cassis

@kissedbyfire: to matka powiedziała, ze był pucołowaty. Autorka tego nie pisze. Może nie był? może mamunia [sądzac po zachowaniu, słownictwie i towarzyszach] była RoOshoFfą Dziunią - dla niej wszystko powyżej krańcowej niedowagi byłoby grube. Bo jej Romero lubi, jak jest chuda i wypalona na pomarańczowo w osiedlowej solarce... Nie ma co oceniać dziecka. Insza inszość, że dzieci maja inne proporcje ciała i co najmniej do 9-10 roku zycia są krąglejsze na buzi, mają obłe łapki i nóżki.. Nie mają talii, zaznaczonych kości policzkowych, czy sześciopaka. I mówię tu z własnego doświadczenia nt. bardzo szczupłych dzieci, które min. trenuja karate. Ale nadal - na buziach sa krągłe - bo to dzieci. Taki urok ich urody.

@Fomalhaut: drugi cytat nie nalezy do mnie. Popraw to, proszę. I nie wkładaj w moje usta słów, które z nich nie padły. Twoja próba ironizowania jest na niskim poziomie.

Droga Autorko : WIĘKSZOŚĆ ludzi nie nadaje się na rodziców.

@kissedbyfire: nie wiesz, czy faktycznie było grube. Poza tym - każdy pediatra powie ci, ze dziecka nie odchudza się głodówką, tylko sportem / zabawą na dworze, oraz zmniejszeniem ilości CUKRU w pożywieniu. A nie tekstami "nie będziesz jadł".

Absolutnie mnie nie obchodzi, co sobie kto o mnie pomyśli i jak wielkim rasistą jestem, ale pogląd na sprawę mam kategoryczny - Polska jest ZA BIEDNA na utrzymanie emigrantów na socjalu - NAJPIERW dajemy własnym obywatelom wszystko,czego potrzebują, a jeśli zostanie, dopiero myślimy o emigrantach I niech nikt mi nie pie%#&li o Polonii w USA czy UK,bo tam jest dokładnie taka polityka,jak napisałam w punkcie drugim -najpierw dbają o obywateli, a jak im zostaje,dbają o resztę. Pomijam już fakt, że te kraje są na zupełnie innym poziomie rozwoju gospodarczego niż nasz.

"Gówniary" napisała dwudziestu trzyletnia matka. z kilkumiesięcznym dzieckiem! 23 minus czas ciąży, minus czas na jej zajście... w zależności od miesiąca urodzin autorki i miesiąca zajścia w ciążę miała 21 lub 22 lata. zaiste, starsza, nobliwa pani. Pozdrawiam. Jak ja kończyłam podstawówkę, to ty na gówno papu wołałaś (taki regionalizm podkreślający różnicę wieku).

@selenit: Dokładnie. Choruję na endo od 15 lat. Ostatnie, najgorsze stadium. Guxy po tym syfie miałam już w innych organach... Używam niby nocnych, niby najwytrzymalszych, uber mega chłonnych podpasek - wytrzymują do 45 minut w dniach od 1 do 5 okresu (z 9 jakich mi natura udzieliła). Mało tego-nie wolno mi używać tamponów, więc jestem z zasady uziemiona w te dni, ale i takwg NFZ i ZUS endo to nie choroba, a już na pewno nie przewlekła (choć nieuleczalna) i na pewno nie "uniemożliwiająca normalne funkcjonowanie" - oh srsly?! Także tego - autorko - znam Twój ból.

@Rammsteinowa: tez miałam napisać, że to zadziwiające, jak pięknie pisze szóstoklasistka! A stare konie nie potrafią się ogarnąć. Zuch dziewczyna :) Sama historia - piekielna. Bardzo. Nikt takiego ucznia nie chce, więc wszyscy przepychają... A może nawet dałoby się go "wyprowadzić na ludzi"? Tylko to by wymagało PRACY od szkoły i WSPÓŁPRACY rodziców. Eh, za trudne! Przepchnijmy dalej... I kończymy ze zdebilałym, chamskim, agresywnym społeczeństwem.

@fanfarelle: w Polsce zwyczaj ściągania butów wywodzi się z terenów wiejskich. Chodziło o to, że ciężko jest utrzymać w czystości klepisko, nawet wysypane słomą, więc buty zostawały na progu. Ktokolwiek zostawiający buty na wycieraczce - masz niemal 100% pewności, że wywodzi się z obszarów wiejskich i biednych. Szlachta oraz mieszczanie butów nie zdejmowali. W Japonii jest to normalne, że buty się zdejmuje. Ale tam robia to wszyscy, wszędzie i zawsze. Często nawet noszą skarpetki na zmianę idąc gdzieś. Co do historii - jedyny minus montera, to że nabłocił, ale tak naprawdę nie wiadomo, czy dało się nie nabłocić. A piekielna, czepliwa i faktycznie mało wyedukowana jest autorka.

Wybacz, ale to co napisałeś jest bardzo słabe. Zarówno w warstwie stylistycznej, jak i merytorycznej. Jest trochę błędów w interpunkcji... Masz słabą ocenę bo praca jest mierna, a nie dlatego, że wyrażasz swoje zdanie.