Profil użytkownika
doktorek1 ♂
Zamieszcza historie od: | 12 lipca 2012 - 18:56 |
Ostatnio: | 20 września 2015 - 15:30 |
O sobie: |
Dr hab. n. med., ze specjalizacją z chirurgii ogólnej i urologii (certyfikat EBU). Obecnie pracuję na stanowisku ordynatora klinicznego oddziału chirurgii ogólnej pewnego szpitala wojewódzkiego. |
- Historii na głównej: 3 z 5
- Punktów za historie: 3458
- Komentarzy: 65
- Punktów za komentarze: 389
@Chaos zgadzam się w stu procentach, jeśli chodzi, o artykuł to z chęcią przeczytam kto wie ... Chociaż jeśli dobrze pamiętam to brzydko pisałem od zawsze. Pomysł z piórami świetny.
Poza tym jest grupa leków, które mogę napisać pro auctore, ale nie mogę napisać ich pro familiae.
Wyjaśnił to tak: Jak piszecie opioid dla rodziny - piszcie na siebie, dajcie tabletkę/zastrzyk resztę zabierzcie, sami dysponujcie dawkami, nie chcecie chyba żeby ktoś wam zszedł (wyjaśnienia pana profesora dokładnie nie pamiętam, ale zwierało ten sam sens)
Taką samą formę (pro autoro), stosują moi rodzice (obydwoje są lekarzami), mój pan profesor na studiach mówił, że nie powinno się pisać opioidów pro familiae (co prawda było to prawie 30 lat temu).
To słowa marszałka Piłsudskiego
Irytuje mnie brak polskich znaków głównie litery Ł.
Zawsze myślałem, że autoro jest poprawna formą. Dziękuje za informację ;)
Teroetycznie tak, ale 1) recepta była z adnotacją pro autoro (na własny użytek) 2) nie ma badania potwierdzającego odczuwanie bólu 3) mój brat skarży się na ból od wielkiego święta, więc jak już to robi, to musi być coś poważnego.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 października 2012 o 20:41
Jest to nie etyczne poza tym historia działa się 75 km od mojego miejsca zamieszkania
Po ostatnim ataku bólu mój brat postanowił poddać się operacji. Poza tym pilotów jest zawsze dwóch.
Mam typowo lekarski charakter pisma.
Policjanci zaszli do apteki przypadkiem, farmaceutka opowiedziała im całą cytuację i wtedy z urzędu mnie aresztowali.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 października 2012 o 17:26
Ma to zapobiec realizowaniu podrobionych recept, reforma dotycząca wypisywania leków refundowanych spowodowała, że farmaceuci boją się realizować recepty, aby nie płacić kar.
Tak , farmaceuta ma prawo odmówić zrealizowania recepty.
Jako pilot musi przechodzić regularne badania, i nigdy nie siada za sterami po zażyciu jakichkolwiek leków lub, gdy uważa nie jest w stanie pilotować.
Niestety, nie zgodne z prawem.
Jako urolog badam pacjentów obu płci. Dokładam wszelkich starań, aby nie odczuwali oni, żadnego dyskomfortu. Wszystko zależy od podejścia lekarza i pacjenta.
Moim zdaniem, każde krępujące pacjenta badanie powinno być wykonane w sposób możliwie najdelikatniejszy.
A jak pacjenci mają się zwracać?
Ja zawsze jak opuszczam oddział to mówię pielęgniarkom gdzie będę, i zawsze mam przy sobie komórkę. Uważam, że tak powinien postępować każdy dyżurujący lekarz.
Pacjentka powinna znaleźć się na oddziale wewnętrznym, na tym oddziale powinna być wykonana transfuzja, a następnie badania mające na celu znalezienien przyczyny utraty krwi. W tym przypadku powinna być prowadzona współpraca między oddziałami ( interna, ginekologia, chirurgia etc)
Historia miała miejsce 3 - 4 lata temu. Nie mogę śledzić jego losów bo mógł bym być posądzony o nękanie, żebyście widzieli minę ojca jak rodzina była wypytywana przez opiekę społeczną. Przypadkiem tego samego dnia ktoś porysował, dość dotkliwie, mój samochód. Przypadek?
Poprostu wstyd mi za kolegę po fachu.
W moich kontaktach z rodziną mówił tylko ojciec dziecka, a jak matka się odzywała to ojciec dziecka patrzył na nią tak jak by chciał ją zabić. Próbowałem rozmawiać z rodziną na osobności, ale żadne z nich nic nie powiedziało.
Tak powiadomiłem odpowiednie służby, ale nic nie zrobiły nie było podstaw ...