Profil użytkownika
ypsilon18
Zamieszcza historie od: | 29 marca 2014 - 2:30 |
Ostatnio: | 21 grudnia 2018 - 23:24 |
- Historii na głównej: 3 z 6
- Punktów za historie: 2544
- Komentarzy: 14
- Punktów za komentarze: 96
« poprzednia 1 następna »
Zamieszcza historie od: | 29 marca 2014 - 2:30 |
Ostatnio: | 21 grudnia 2018 - 23:24 |
« poprzednia 1 następna »
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Tak z czystej ciekawości - jeśli wolno spytać oczywiście - z jakich książek korzysta Twój syn, że kosztują aż 800 zł?
@Yennefer_: Eh. Nie, nic nie dostałam. Zaczynasz czepiać się szczegółów, a przypominam, że sensem postu jest naciąganie na poczcie.
@Yennefer_: Ja znowu kierowałam się wypowiedzią pracownicy poczty.
@Yennefer_: Ale to już mój wybór i moja odpowiedzialność. Meritum - jeśli chcę, by paczka była ekonomiczna, najtańsza, podatna na zaginięcia - to taka ma właśnie być.
@qaro: Chciałabym tylko zaznaczyć, że w zdaniu "Proszę o dużą dawkę wyrozumiałości.." określiłam stosunki panujące między mną a Lubym - konkretnie nazywając go Mężem. :D W tej sytuacji używanie określenia chłopak/partner/narzeczony/konkubent jest tym bardziej nie na miejscu. ;)
@ichiban: No niestety, od kilku ładnych lat walczę z jego ufnością do ludzi i nic z tego. Włączam w to również przypadki, gdy zataczający się pan menel prosi go o 2 złote na bułkę, a mój luby i tak da - "bo może tym razem serio jest głodny, niekoniecznie musi kupować alkohol". I wiele innych. Z podanych sytuacji żadna nas nie dotyczy - Luby zahamował gwałtownie, bo mu coś na drogę nagle wylazło, a tamten mu wjechał w kufer. I nadal się upiera, że tak nie można robić - trza hamować pulsacyjnie, jak człowiek, a nie tak nagle pedał hamulca do podłogi, no jak to tak. Więc nie jego wina. I kropka.
@Roberto: Idź hejtować gdzie indziej. W następnej historii nazwę go swoim Pusiastym Kurczaczkiem, będziesz wtedy zadowolony?
@Taczer: Fotkę auta mamy, na szczęście Luby zachował trzeźwość umysłu i zaraz po kolizji zrobił zdjęcie rozwalonego przodu auta tamtego faceta. Zdjęcie jest już na policji. Nie wiemy, który to warsztat (sprawca się nie wygada, a jedyny który może to wiedzieć inny facet nie puści pary z ust), ale dzięki za sugestię ze spisaniem zeznań świadków. Za 3 tygodnie w sumie serio mogą im umknąć jakieś ważne szczegóły z pamięci, a tego byśmy nie chcieli.
@parapapam: Teoretycznie tak jest. A praktycznie facet się nie przyznaje, biega po radcach prawnych i już zrobił nam wodę z mózgu. Lubemu też doradzam ostrożność, ale to już taka natura.
@gorzkimem: A skąd, po prostu ten ksiądz jest na tyle specyficzny, że w jego parafii może się odbyć tylko jeden ślub/chrzest w ciągu danego dnia. Jedynie dla pogrzebów ponoć robi wyjątki - cóż za wspaniałomyślność.
@ichiban: Zawsze piszę tak z automatu, nawet jeśli kogoś cytuję. Ale mam na tyle oleju w głowie, by odróżniać "powiem Ci" od "Ci panowie". Ale jak chcesz psa uderzyć to zawsze kija znajdziesz.
@Caron: To byłby świetny pomysł, gdybym rozmawiała z ichniejszym lektorem. Natomiast podczas rozmowy z sekretarką mogłabym nawet powymyślać sobie słowa, a i tak by o tym nie wiedziała.
@Ostryy13: Poziom C2 z lekką naleciałością native speaker'a. Jestem z pochodzenia Rosjanką.
@wumisiak: Zgodnie z obietnicą - jeśli jeszcze raz ją zobaczę (ja lub ktokolwiek z sąsiadów - mamy umowę odnośnie PP) to bez farmazonów dzwonię gdzie trzeba. Póki co na nią nie wpadłam, ale w sumie od owej dyskusji minęły dwa dni, więc PP jeszcze na pewno wylezie ze swej pieczary z zapasem ziarenek. Nie odpuszczę, pół wypłaty na lakiernika tracę. Razem z myjnią w sumie całą :|