Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

AWOsms

Zamieszcza historie od: 8 lutego 2015 - 12:27
Ostatnio: 7 maja 2024 - 22:27
  • Historii na głównej: 10 z 12
  • Punktów za historie: 1625
  • Komentarzy: 83
  • Punktów za komentarze: 509
 
[historia]
Ocena: 23 (Głosów: 25) | raportuj
3 maja 2015 o 23:23

Szkoda dzieciaka, że ma popieprzonych rodziców i chrzestnych. Rodziców - że w ogóle pozwalają dziecku jeźdzdić quadem, a chrzestni - że wpadli na pomysł kupna czterokołowca. Chyba trochę tęsknie za czasami mojej komunii, gdzie porównywaliśmy ile kto ma przerzutek w góralu :(

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
3 maja 2015 o 15:09

@Shaienne: Może piekielny, ale na pewno głupi. Mogłem poczekać jeszcze ten miesiąc i jeździć "na legalu". Człowiek dopiero z czasem zauważa swoje błędy.

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 14) | raportuj
3 maja 2015 o 12:31

@pawel78: Obecnie jest zarejestrowany jako "pojazd unikatowy" - cokolwiek ma to znaczyć. A w tamtym czasie gdybym zadzwonił na policję ja miałbym trochę wydatków (brak prawa jazdy kat. A, brak ubezpieczenia, brak dowodu rejestracyjnego z ważnym badaniem technicznym), a moi sąsiedzi przerypane po całości (udostępnienie pojazdu mechanicznego małoletniemu bez uprawnień, brak dowodu rejestracyjnego, brak ubezpieczenia, spowodowanie kolizji). Nie zapominajmy o uszkodzeniach ciała u dzieciaka (w końcu coś tam się poobijał i pojechali z nim do szpitala). Wzywanie policji było nam wszystkim zdecydowanie nie na rękę.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
3 maja 2015 o 11:12

@rahell: Masz rację. Pomyliłem się. Dopiero po twoim komentarzu sprawdziłem i rzeczywiście jest tak jak mówisz.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 17) | raportuj
3 maja 2015 o 10:42

@yenn: Jakim prawem dzieciak jeździ na skuterze? - wg polskiego prawa droga gruntowa nie jest drogą publiczną, a co za tym idzie możesz jeździć po niej bez: kasku, dokumentów, polisy OC, prawa jazdy. Możesz nawet jeździć pijaniutki w cztery d..y.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
1 kwietnia 2015 o 20:08

@Ellie: Oj czuję tutaj ból pośladków. Zwracanie się do lekarza per "doktorze" to czysta grzeczność. Tu masz link: http://prawalekarzy.pl/artykuly/czy-lekarz-moze-uzywac-tytulu-doktora-nie-bedac-doktorem-nauk-medycznych-131

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
1 kwietnia 2015 o 19:57

@ewilek: Wierz mi - zdarzają się tacy. I to dosyć często. A nie ma gorszej kompilacji jak głęboko wierzący katolik - ginekolog.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 10) | raportuj
1 kwietnia 2015 o 15:16

Chyba najbardziej piekielny był doktor nr 1 - za PRL kiedy robił specjalizację musiał "skrobać" i nie mógł powołać się na "klauzulę sumienia". A teraz kurna wielce świętoj*bliwych zgrywają. A pani dr nr 2 musi nauczyć się robić cyto za pomocą jednego oka - ot co.

« poprzednia 1 2 3 4 następna »