Profil użytkownika
AWOsms ♂
Zamieszcza historie od: | 8 lutego 2015 - 12:27 |
Ostatnio: | 7 maja 2024 - 22:27 |
- Historii na głównej: 10 z 12
- Punktów za historie: 1625
- Komentarzy: 83
- Punktów za komentarze: 509
« poprzednia 1 2 3 4 następna »
Szkoda dzieciaka, że ma popieprzonych rodziców i chrzestnych. Rodziców - że w ogóle pozwalają dziecku jeźdzdić quadem, a chrzestni - że wpadli na pomysł kupna czterokołowca. Chyba trochę tęsknie za czasami mojej komunii, gdzie porównywaliśmy ile kto ma przerzutek w góralu :(
@Shaienne: Może piekielny, ale na pewno głupi. Mogłem poczekać jeszcze ten miesiąc i jeździć "na legalu". Człowiek dopiero z czasem zauważa swoje błędy.
@pawel78: Obecnie jest zarejestrowany jako "pojazd unikatowy" - cokolwiek ma to znaczyć. A w tamtym czasie gdybym zadzwonił na policję ja miałbym trochę wydatków (brak prawa jazdy kat. A, brak ubezpieczenia, brak dowodu rejestracyjnego z ważnym badaniem technicznym), a moi sąsiedzi przerypane po całości (udostępnienie pojazdu mechanicznego małoletniemu bez uprawnień, brak dowodu rejestracyjnego, brak ubezpieczenia, spowodowanie kolizji). Nie zapominajmy o uszkodzeniach ciała u dzieciaka (w końcu coś tam się poobijał i pojechali z nim do szpitala). Wzywanie policji było nam wszystkim zdecydowanie nie na rękę.
@rahell: Masz rację. Pomyliłem się. Dopiero po twoim komentarzu sprawdziłem i rzeczywiście jest tak jak mówisz.
@yenn: Jakim prawem dzieciak jeździ na skuterze? - wg polskiego prawa droga gruntowa nie jest drogą publiczną, a co za tym idzie możesz jeździć po niej bez: kasku, dokumentów, polisy OC, prawa jazdy. Możesz nawet jeździć pijaniutki w cztery d..y.
@Ellie: Oj czuję tutaj ból pośladków. Zwracanie się do lekarza per "doktorze" to czysta grzeczność. Tu masz link: http://prawalekarzy.pl/artykuly/czy-lekarz-moze-uzywac-tytulu-doktora-nie-bedac-doktorem-nauk-medycznych-131
@ewilek: Wierz mi - zdarzają się tacy. I to dosyć często. A nie ma gorszej kompilacji jak głęboko wierzący katolik - ginekolog.
Chyba najbardziej piekielny był doktor nr 1 - za PRL kiedy robił specjalizację musiał "skrobać" i nie mógł powołać się na "klauzulę sumienia". A teraz kurna wielce świętoj*bliwych zgrywają. A pani dr nr 2 musi nauczyć się robić cyto za pomocą jednego oka - ot co.