Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Aes

Zamieszcza historie od: 20 listopada 2010 - 22:24
Ostatnio: 28 lutego 2017 - 23:23
  • Historii na głównej: 2 z 2
  • Punktów za historie: 892
  • Komentarzy: 138
  • Punktów za komentarze: 1099
 
[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
20 lutego 2017 o 22:14

@Farellka: To oczywiste, ale zawsze lepiej unikać takich sytuacji, niż potem mieć nieprzyjemności w postaci trudności w dostaniu się do pracy czy na miasto bez samochodu. Dodatkowo taki gościu może się gdzieś z tym autem ukryć, a wtedy policji też zejdzie trochę czasu na odnalezienie jegomościa.

[historia]
Ocena: 18 (Głosów: 18) | raportuj
18 lutego 2017 o 16:52

Lepiej uważać na samochód, jakby się okazało, że gościu ma do niego drugi kluczyk, o którym "zapomniał" powiedzieć bratu.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
29 stycznia 2017 o 19:11

@rodzynek2: Szczerze polecam Czajnik w Gliwicach na ul. Fredry 4.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
29 stycznia 2017 o 19:07

Ten drugi typ to bardziej pasuje pod "kawę nie(wy)parzoną". Swoją drogą drugiej pani można by było podać latte po włosku, ciekawe co by powiedziała na taką szklanę mleka.

[historia]
Ocena: 18 (Głosów: 20) | raportuj
27 stycznia 2017 o 0:14

Zawsze mnie zastanawia, czemu tacy wegenazi nie widzą tego, że swoim zachowaniem nie zachęcą nikogo do zmiany diety czy poglądów, a dodatkowo odsuną od tego pomysłu osoby, które byłyby skore do tej zmiany.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 11) | raportuj
21 stycznia 2017 o 1:18

Ja bym uznała, że mówiła sama do siebie - ot, po prostu skomentowała fakt, że musiała kilka razy słuchać Twoich wyjaśnień a i tak nie zrozumiała. Wydaję mi się, że przyswajanie informacji nie jest łatwe dla osób ze śladową ilością mózgu.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
5 stycznia 2017 o 19:15

O Ty zły człowieku - teraz te dzieci zaintrygowane krasnoludzką tajemnicą będą chciały zasięgnąć opinii dorosłych i zaczną niepokoić rodziców, przez co ci będą musieli poświęcić WŁASNY czas na wychowywanie WŁASNYCH pociech. Po co, powiedz mi po co się tego dopuściłeś, gdyby nie Ty te dzieci po powrocie do domu usiadłyby przed smartfonem/tabletem/tv i nic nie zakłóciłoby spokoju rodziców. To szalone.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 11) | raportuj
5 stycznia 2017 o 18:55

@ZebThan: Założenie jest w prawie pracy takie, że każdy ma być traktowany równo, więc jeżeli szefowa chciałaby być fair to zapytałaby kto chce iść do pracy a kto nie. Dawanie wolnego pewnej grupie podczas gdy reszta musi pracować jest zwyczajną dyskryminacją. Tak samo zatajenie informacji przed jedną osobą, podczas gdy cała reszta o tym wie.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 8) | raportuj
17 grudnia 2016 o 21:50

Postaraj się zapamiętać numery rejestracyjne i zgłoś to na policję, bo z tego co wiem jest to karane mandatem. Jeśli woda zniszczyłaby Ci coś cennego, np. telefon to traktowane jest to jako przestępstwo (art. 288 Kk).

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
6 listopada 2016 o 23:16

@ginerva: A więc świadomie powinni ponosić konsekwencje. Dlaczego psująca rzeczy, złośliwa osoba ma odejść z myślą, że jest bezkarna?

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 15) | raportuj
6 listopada 2016 o 16:55

@LoMara: może wystarczyłoby wprowadzenie oświadczeń, że odpowiada się materialnie za jakiekolwiek zniszczenia? Widmo kary finansowej powinno odsunąć niektórych od prób wyważenia drzwiczek, czy innego typu siłowego rozwiązania w pokoju z zagadkami.

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 23) | raportuj
19 października 2016 o 20:29

@TerraEpsilon: Warto dla takich sytuacji zaopatrzyć się w naklejkę typu: "nie trąb, potrafię wolniej" ;)

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 7) | raportuj
28 września 2016 o 19:49

Nawet gdyby ktoś mnie zapytał to nie pożyczyłabym swoich kosmetyków. Naprawdę trzeba być obrzydliwym, żeby używać cudzych rzeczy. Szwagierce życzę długo utrzymującego się wyniku podbierania.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
26 września 2016 o 16:38

@Faula: Jeśli nie radzisz sobie ze zwykłą smyczą to zaopatrz się w taką automatyczną. Wtedy pies będzie nie dość, że bezpieczny, to będzie miał tego "luzu", który mu chcesz dać. I nie piszę tego złośliwie, bo za tego typu olewanie bezpieczeństwa Twojego psa ale też innych ludzi, którzy są obok Ciebie na takim spacerze, kiedyś Ci się może odbić czkawką.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 6) | raportuj
26 września 2016 o 15:43

Jesteś piekielna, bo przez Twój brak rozsądku naraziłaś swojego psa - każdy pies, nawet taki typu chihuahua powinien być na smyczy, gdyż właściciel nigdy nie jest w stanie przewidzieć każdej sytuacji, jaka może go spotkać na spacerze. Jeżeli nie jechałby samochód to pomyśl co by się mogło stać, gdyby ten pies, co ją przestraszył (zakładam, że również bez smyczy) postanowiłby zrobić z Twojego psa przekąskę. Jak byś mu pomogła, skoro w pierwszej kolejności straciłaś go z zasięgu ręki?

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
23 września 2016 o 17:02

@cyathigerum: Ostatecznie nieaktualną cenę zmienić należy, ale i tak Ty powinnaś mieć zwróconą różnicą/produkt nabity w cenie promocyjnej. Łaski Ci nie robią, to jest Twoje prawo jako kupującego. Ja często robiłam zdjęcia w auchanie, bo tam takie cyrki się często zdarzały, dlatego w tym niczego dziwnego nie widzę. Co do biedronki to coraz bardziej zaczynam tę swoją doceniać.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 września 2016 o 17:02

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
22 września 2016 o 20:19

Fajnie, że się przełamałeś i postanowiłeś o tym pisać, ale piekielni.pl nie są od takich wyznań.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
22 września 2016 o 19:29

@cyathigerum: zwykle kiedy poprosisz kierowniczkę to zwracają Ci różnicę - często bywam w biedronce i jeszcze nie widziałam sytuacji, gdzie kasjerka mimo kasowania klienta poszła na sklep, tylko po to żeby zerwać cenę.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
16 września 2016 o 2:03

Miałam podobną sytuację - wieczorem wracałam sobie drogą, na odcinku z ograniczeniem 50 km/h tegoż ograniczenia się trzymając. Nie spodobało się to jednemu bezmózgowi, który postanowił mnie wyprzedzić. Nieco dalej był dosyć ostry zakręt, więc jak tam dojechałam to okazało się, że pan zatrzymał się idealnie na barierce (tego typu http://www.fram.ig.pl/_images/zd/duze/bariera6.jpg). Chyba się spóźnił na tę pilną sprawę na którą tak pędził.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
7 sierpnia 2016 o 21:29

@Rollem: Przez K-exa zamawiam głównie rzeczy, których nie da się tak łatwo uszkodzić (np. materace, pościele) dlatego nie wiedziałam, że w ich magazynach urządza się imprezy o charakterze destrukcyjnym. Dzięki Tobie będę teraz ostrożniejsza przy ich kolejnym wyborze.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
6 sierpnia 2016 o 18:03

@jass: Dużo zamawiam przez kurierów i o K-exie nie powiem złego słowa, z kolei DPD za każdym razem robi jakieś przekręty - a to kurier wrzucał paczkę sąsiadom i sobie odjeżdżał a to w systemie wpisał, że nikogo nie było kiedy wszyscy siedzieli w domu i czekali na przesyłkę, a to powiedział, że podjedzie ponownie w ciągu godziny i śladu po nim nie było do następnego telefonu - kiedy to okazywało się, że po prostu przesyłkę przekazał do nadawcy. Najgorsze jest to, że w naszej okolicy jeździ co najmniej 3 różnych kurierów z DPD i jeszcze żadnemu się nie zdarzyło bezproblemowo dostarczyć do mnie paczki.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
30 lipca 2016 o 15:29

Co do pierwszej sytuacji zadziałałoby zdanie: "W porządku proszę pani, w takim razie dzwonimy na policję, tam się dzieckiem zajmą".

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
30 lipca 2016 o 15:26

Pracowałam kiedyś pod tą firmą i było tak jak mówisz, z tym, że w momencie gdy zagroziłam im, że sprawa pójdzie do sądu to pieniądze magicznie znalazły się na koncie na drugi dzień.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
25 lipca 2016 o 22:57

@MyCha: Większości niepełnosprawności nie widać, dlatego są osoby, które będą uważać, że skoro ktoś nie jeździ na wózku/ nie ma jakichś zniekształceń/ ma wszystkie kończyny to jest zdrowa i powinna pracować tak jak wszyscy a papierek dostała bo pewnie dała w łapę komu trzeba.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 6) | raportuj
4 lipca 2016 o 0:43

@AgaK: Niemniej jednak dowód zawiera zdjęcie, więc trudno jest się podać za kogoś, o ile oczywiście nie ma się bliźniaka.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 następna »