Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

DziwnyCzlowiek

Zamieszcza historie od: 8 stycznia 2018 - 14:05
Ostatnio: 6 marca 2019 - 16:02
  • Historii na głównej: 4 z 5
  • Punktów za historie: 602
  • Komentarzy: 549
  • Punktów za komentarze: 2459
 
[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
26 czerwca 2018 o 9:49

@Habiel: Nie oferujemy najniższej krajowej. Po prostu specyfika pracy nie każdemu odpowiada.

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 13) | raportuj
25 czerwca 2018 o 15:53

@bezznaczenia: Przekazałem w 100% to co wiem od pracownika. Nic nie koloryzowałem ale wasze komentarze dają mi do myślenia. Dzięki!

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 13) | raportuj
25 czerwca 2018 o 15:23

@Rak77: Zastanawiam się czy w ogóle przeczytałeś historię. Nas nie obchodzi kto jest tańszy kto droższy chcemy mieć dobrego pracownika. I mamy, nawet dwoje. Czy są oni z Ukrainy z Chin czy z Afryki totalnie nie ma dla nas znaczenia. Nie rozumiem tylko dlaczego nam narzucają zatrudnienie gorszego(nie droższego) pracownika tylko ze względu na to, że jest Polakiem. To jest rasizm.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 czerwca 2018 o 15:24

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
25 czerwca 2018 o 14:00

@maat_: Dzięki. Podobno zależy to od rynku pracowniczego w danym mieście i zaświadczenia starosty o zapotrzebowaniu.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 10) | raportuj
22 czerwca 2018 o 10:53

@leevran: Boże nareszcie ktoś kto mnie zrozumiał w tym wszystkim! Dzięki, bo już traciłem wiarę w ludzi.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 czerwca 2018 o 10:53

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
20 czerwca 2018 o 13:13

@cassis: Wyjątek potwierdzający regułę :)

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 13) | raportuj
20 czerwca 2018 o 12:21

Wróciłem do tego tematu przez komentarz skierowany do mnie. Wiecie co? Z dzisiejszej perspektywy najbardziej piekielny wydaje mi się ten facet. Jakby chciał ciągnąć dwie sroki za ogon. Powinien to wszystko załatwić raz i porządnie ze swoją dziewczyną. Ukrócić kontakty z autorką albo powiedzieć dziewczyną, że mają się jakoś dogadać. Nie da się tak funkcjonować. Jego dziewczyna się denerwuje i się jej nie dziwie. Autorka się wtrąca w ich związek i tego nie rozumiem. Mogłabyś powiedzieć gościowi, że nie interesują Cie ich problemy i, że w ogóle nie będziesz z nim gadać na tematy związane z jego związkiem. Skoro tak nie cierpisz tej dziewczyny to wątpię byś potrafiła obiektywnie spojrzeć na sytuacje np. Ich kłótni i zobaczyć winę w swoim przyjacielu a nie w jego dziewczynie. Taki przyjaciel to najgorszy doradca moim zdaniem. Jeśli w ogóle miałbym do kogoś iść z problemami to na pewno nie do osoby, która skrajnie nie lubi mojej dziewczyny bo co by mi mogła powiedzieć? Rzuć ją?

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 11) | raportuj
20 czerwca 2018 o 11:52

@sweetsecrets: To co opisała cutehulhu to nie grzebanie w telefonie tylko po prostu obustronna zgoda i dostęp. Ja też nie mam nic do ukrycia i moja partnerka ma dostęp do wszystkiego nawet kont bankowych. Ja jej też. Czy to dziwne, że ma się przyjaciela płci przeciwnej? Nie, zupełnie. Ale w pewnym wieku przyjaźń przechodzi na inny poziom. Ja do rodzonego brata czy siostry też bym nie szedł z intymnymi sprawami mojego związku. Bo mój dom to moja sprawa nikomu nic do tego takie rzeczy załatwia się w domu miedzy sobą. Mam wrażenie, że problem wśród komentujących nie wynika z różnicy poglądów tylko z mentalnego wieku użytkowników.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 czerwca 2018 o 11:57

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 11) | raportuj
20 czerwca 2018 o 11:45

@sweetsecrets: Moja partnerka nie ma takiego przyjaciela dlatego nie mam problemu by nazywać taka osobę jak chce. Po za tym jest tu chyba pewna różnica stron nie sądzisz? Dziewczyna tego chłopaka ma prawo mieć swoje zdanie o autorce czyli jego koleżance. Może powiedzieć mu, że nie chce się z nią spotykać i w ogóle może sobie gadać o niej jak jej się podoba. To już jest kwestia tego co oni w swoim związku z tym zrobią i jakie granice ustalą. Analogicznie moja dziewczyna może mi powiedzieć " słuchaj sorry ale ta twoja "przydupaska"(słabo odmieniłem) mi się nie podoba i tyle. I to już moja sprawa czy zwróce swojej dziewczynie uwagę ( czy ona mi) na to, ze nie życzę sobie by tak mówiła o mojej przyjaciółce. Natomiast moja przyjaciółka czy przyjaciel a nawet rodzina nie mają absolutnie żadnego prawa powiedzieć złego słowa na moją kobietę. Waga osoby typu przyjaciel a partner/ka życiowa jest chyba trochę różna co? Chyba, że wciąż jesteśmy w gimnazjum i stawiamy przyjaciół na równi z mężem czy żoną. Natomiast osoba z zewnątrz w tym przypadku autorka jeśli chce utrzymać zażyły kontakt z tym facetem ( sądzę, że tak jest bo nie nocuje się u byle kogo) raczej powinna po prostu się postarać zaakceptować tą dziewczynę lub powiedzieć przyjacielowi jasno sorry ale nie będę się z wami spotykać. Na pewno nie doprowadzać do jakiś dziwnych dwuznacznych sytuacji, że dziewczyna chłopaka zostaje w domu a on sobie nocuje u autorki.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 13) | raportuj
19 czerwca 2018 o 14:07

Dodam by sprostować. Tak się składa, że też mieszkam w innym mieście niż to, w którym dorastałem. Gdyby moja koleżanka do mnie zadzwoniła i powiedziała, że chce mnie odwiedzić na kilka nocy. To zaproponowałby od razu by przyjechała ze swoim facetem nie ważne czy bym go lubił. Jeśli nie lubiłbym go na tyle, że nie mógłbym go znieść odmówiłbym całkowicie wizyty koleżanki. Jeśli chciałaby koniecznie przyjechać sama to też bym się nie zgodził bo nie chciałbym być wplątany w jakieś dwuznaczne akcje u nich w związku.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2018 o 14:13

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 16) | raportuj
19 czerwca 2018 o 13:06

Kiedyś już komentowałem podobną historię ale co mi tam :) Przykrą prawdę muszę stwierdzić (choć tylko z mojego doświadczenia)Nie spotkałem w życiu faceta, który płacze, że brat czy siostra mają lub mieli lepiej. Taka płaczliwość to najwyraźniej cecha kobiet... to przykre. Mam ważne pytanie. Co Cię to w ogóle interesuje? Rodzice chcą to dokładają jej do studiów. Nie zdała oni się z tym wszystkim godzą? OK! to też ich sprawa. Wnioskuje, że jesteś po licencjacie więc 15 lat nie masz. Ogarniaj swoje życie i swoje sprawy. Nie musisz totalnie brać w tym udziału jak Ci się nie podoba. Ludzi nie zmienisz. Mają swoje podejście, postępują według własnego uznania. Jeśli im z tym dobrze to tylko się cieszyć a Ty idz do przodu i zostaw to za sobą. Pozdrawiam

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
4 czerwca 2018 o 14:17

@Lapis: Wszystko sprowadza się w sumie do tego by poinformować ludzi na jaką imprezę się ich zaprasza. To tak jakby mieć świadomość, że Państwo Nowakowie są wege i nie poinformować ich o tym, że na imprezie, na którą zostali zaproszeni nie będzie nic do jedzenia po za mięsem.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
4 czerwca 2018 o 13:17

@DziwnyCzlowiek: Nie chodziło mi o to, że logikę ma złodziejstwo. Chodziło mi o to, że jakąś tam logikę ma w sobie myślenie mojego kolegi.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
4 czerwca 2018 o 13:11

@ampH: Właśnie pojawiła się tu na piekielnych historia o tym jak to po aplikacji przez pra***.pl urywają się telefony z call centre więc myślę, że te wszystkie portale łącznie z o*x można wrzucić do jednego worka i tyle.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
4 czerwca 2018 o 13:07

Hehe, czy ja nie napisałem ostatnio, pod pewną historią dotyczącą szukania pracy,że w/w strona własnie tak działa? Służy głównie do badania rynku. Wyłudzania danych itp. Towarzystwo z piekielnych mocno mnie pocisnęło za promowanie portalu O.X jako medium do szukania pracy.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
4 czerwca 2018 o 12:07

@LoonaThic: Dokładnie! ostatnio obserwuje ten problem (niestety ale tylko) u kobiet. Płacz o to, że inni członkowie rodzin są lepiej traktowani. Jest to najczęściej wymówka dla własnego lenistwa ale mniejsza o to. Pytanie brzmi- co ich obchodzi to jak kto jest lub był traktowany? Ludzie macie własne, życie własne problemy i przyjemności. Nie zmienicie innych ludzi choćbyście wypisywali tysiące postów na piekielnych.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
4 czerwca 2018 o 11:58

To co napisze nie związane jest z historią bezpośrednio. Choć kto wie... Przyznam, że czytając tą opowieść czułem się jakbym czytał opowieści mojej byłej xD Wiecznie niezadowolona. Wiecznie pokrzywdzona przez los bo siostra ma lepiej xD Sama doprowadziłaś do takiej sytuacji. Twoja siostra nic nie robi i ma lepiej. Ty robisz dużo i masz gorzej. Wniosek? Przestań robić lub wprowadź jakieś zasady.Po prostu coś z tym zrób. Kładziesz kasę na swoje utrzymanie. Nawet jak studiujesz zaocznie i nie masz skończonych 25lat rodzice prawnie muszą Cię utrzymywać. Nie mówię, że masz z nimi iść do sądu ale po prostu płać tyle co siostra, czyli jak piszesz " NIC". Nie masz jak wynająć czegoś własnego? Kredyt studencki.Studiujesz zaocznie ok. Ja też i jakoś nie przeszkadza mi to w pracy na pełen etat od poniedziałku do piątku, która pozwala mi utrzymać mieszkanie więc na pokój na pewno też wystarczy. Nie ma co płakać w necie dziewczyno. Do dzieła! :) samo się nic nie poprawi :)

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 4) | raportuj
30 maja 2018 o 11:22

@ampH: Reketerzy nie omijają portalu OLX szerokim łukiem. Sam biorę udział w procesie rekrutacyjnym. Wśród znajomych mam wielu rekruterów i najczęściej znajdują kandydatów do pracy właśnie przez ten portal. Ponad to, serwisy do tego przeznaczone często wystawiają tzw. FakeOgłoszenia gdy na takie odpowiesz bądź pewny, że zadzwoni do Ciebie agencja pracy z cudowną ofertą( choć nie wiem jak w czasach RODO). Służą one często do badania rynku a nie realnego poszukiwania pracowników.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
29 maja 2018 o 15:26

Historia stara ale co mi tam :D skomentuje :) W żabce dwa żubry wziąłby sobie sam i nie mówił tego do ekspedientki więc historia raczej wyssana z palca :) Co nie zmienia faktu, że takich klasyków jest wiele :)

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
29 maja 2018 o 11:26

Muszę się zgodzić z autorem. Znalazłem ostatnio ogłoszenie, które mnie zainteresowało. Numer telefonu był zamieszczony w ogłoszeniu więc zadzwoniłem. Oto informacja, którą otrzymałem od Pani: No niby kogoś tam szukamy na to stanowisko ale bardziej nam zależy na kimś na stanowisko X. No i moje pytanie po co wystawiać ogłoszenie na stanowisko Y skoro szukasz człowieka na stanowisko X? Sytuacja 2. W ogłoszeniu widnieje pewna kwota będąca proponowanym wynagrodzeniem podstawowym. Aplikuje. Oddzwaniają i zapraszają na rozmowę. Coś mnie jednak tknęło i poinformowałem Panią, że szanuje swój i ich czas aktualnie zarabiam pewną kwotę ile mogę oczekiwać od nich? Kwota o 1000zł mniejsza niż w ogłoszeniu. Tego zabiegu tez nie rozumiem.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
17 maja 2018 o 14:26

Ja bym to prosto załatwił. Powiedziałbym matce co o tym myślę i tyle by mnie widziała. Wychowała mnie i szanuje ją za to ale żona to mój wybór i najważniejsza osoba w moim życiu. Moja matka nie musi jej kochać ale musi ją szanować (to samo w drugą stronę) jeśli nie wykazuje się gramem kultury osobistej to nie zasługuje na moją uwagę. Kiedyś miałem podobną sytuacje tylko,że z ojce. Nie pamiętam już ale powiedział coś o mojej partnerce. Dwa lata nie rozmawialiśmy aż zmądrzał i przeprosił. W końcu to on sam mnie nauczył by szanować kobiety.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
15 maja 2018 o 12:48

Naiwna być musisz młody padawanie :D Nigdy nie szanuje się pracowników, którzy zasuwają za pięciu. Tym bardziej nie szanuje się tych, którzy odwalają "wolontariat". Trzeba było się na spotkaniu odezwać lub pójść do tego człowieka po zebraniu i porozmawiać na osobności. Płakanie w internecie nie poprawi sytuacji na rynku pracy. Ps: Nawet słowo " klientów" napisałaś z WIELKIEJ LITERY co pokazuje, że serio podchodzisz do tego poważnie :D Trochę dystansu to tylko praca nic więcej. Trochę "olewactwa" nikomu jeszcze nie zaszkodziło a będziesz zasypiać spokojniejsza :) Pozdrawiam

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 7) | raportuj
11 kwietnia 2018 o 11:14

@Irena_Adler: Sądzę, że jeśli robimy wesele to nie mamy prawa mówić dorosłym ludziom, że mają pić czy nie pić. Nie chcesz płacić za alkohol ok. Poinformuj o tym ludzi i zorganizuj imprezę w miejscu gdzie jest bar i będą mogli alkohol kupić sobie sami. Jeśli chcesz zrobić wesele całkowicie bez procentów poinformuj o tym w zaproszeniach, Ci którzy będą chcieli się tak bawić niech przyjdą a reszta ewentualnie tylko do kościoła i tyle. Czy ktoś się potrafi bawić bez alk. czy nie to nie mi oceniać czy to dziwne/ złe czy nie. Myślę, że to każdego prywatna sprawa.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
11 kwietnia 2018 o 11:04

Cześć! Ja też jestem nie pijący. Podjąłem tą decyzję świadomie kilka lat temu gdy zauważyłem, że zaczyna się u mnie jakiś tam problem z np. tym, że nie potrafię się bawić bez alkoholu. Doskonale Cię rozumiem bo też spotykam się z takimi reakcjami. Najgorzej jest z rodziną partnerki. W ich oczach na bank jestem alkoholikiem itp. No cóż, razem z decyzją o niepiciu podjąłem, też inną. Zero bólu d*py! Mam świadomość tego w jakim kraju żyje i jak ukształtowała nas historia. Ludzie się tak zachowują dziś i zachowywali się wczoraj. Widzę i tak dużą poprawę w temacie więc pewnie za 20 lat takie sytuacje same staną się historią.

« poprzednia 1 213 14 15 16 17 18 19 20 21 22 następna »