Hemoglobina ♀

@BlueBellee: No właśnie tak nie było :/ Zawsze był spokój i kultura. Od niedawna się tak zepsuło.

@Irena_Adler: Jak kto wychowa, tak ma.

Gdybym umiała jeździć na łyżwach, zrobiłabym to samo :D Piąteczka ;)

@glan: Nie on, to ktoś inny.

@bembenek: Odbieram. Problem w tym, że one mi przychodzą z opóźnieniem.

@kaede: Z drugiej strony wkurza mnie też to, że zamiast do mnie zadzwonić z tego urzędu, to mi wysyłają pieprzone listy.

@Aster812: Ostatnio miałam w skrzynce informacje o awizo. Poszłam na pocztę, a tam się dowiedziałam, że pierwsze awizo rzekomo wrzucił w styczniu. Nie było takiego.

@mamaote: Wiem, że można odebrać je na poczcie. Ale wyobraź sobie, że to problematyczne, jak mi wrzuca list po czasie, w którym jest napisane gdzie i na którą godzinę mam być. Szczególnie, że niejednokrotnie też na poczcie była informacja o awizo, a samego awizo w skrzynce brak.

@Bevmel: Masz rację.

@Bevmel: Odpychałam gościa łokciem i mówiłam głośno i wyraźnie, żeby już wrócił do swojego stolika.

@juzwos: No nie wiem. Bywałam już na wielu imprezach z karaoke i pierwszy raz przytrafiły mi się takie sytuacje.

@boom_boom: W przeciwieństwie do ludzi, którzy buczeli na wszystkich poza Zuzią, ja nie mam problemu ze śpiewaniem :) Ba nawet dość często wygrywam główne nagrody na karaoke ;)

@maat_: Ano trzeba było. Ale już się nie odstanie.

Współczuję. Moja matka by chyba zjadła te babę, gdybym była na twoim miejscu.

@Nielubiany: Jakbyś prawie kogoś rozjechał, też byś się zestresował. Szczególnie po takiej reakcji rowerzysty.

@LoonaThic: Wiesz, wszystko zadziało się bardzo szybko, w dodatku się luby zestresował, no był przekonany że gościa potrącił. W takich chwilach się racjonalnie nie myśli.

@hulakula: No właśnie. Niech sobie jedzie nawet środkiem drogi, jeśli inaczej nie może, ale z odblaskami.

@dorota64: Owszem to też. Chociaż jeszcze bardziej przybijające mieć taką świadomość i siedzieć.

@dorota64: To też prawda. Bo jakby miał odpowiadać za potrącenie, to brak odblasków potrąconego, chyba nie za bardzo by pomagał?

@bielba85: To było przed wjazdem do miasta.

A co na to rodzice? Nie powiedziałaś im? Jakby moi sie dowiedzieli o takiej akcji, to by tak potrząsnęli szkołą, że by się tam wszyscy posrali na miętowo.

@josefine: To co to za problem, nie jeść cebuli? To, że coś jest na patyku od szaszłyka, nie znaczy że musisz to bezwarunkowo zjeść.

Trzeba było dać jej parówki :)

@Habiel: hah aż mi to przypomina, jak szłam sobie do ginka i moja babcia z wielkim wyrzutem oznajmiła mi, że na pewno w ciazy jestem to ide! No bo po co chodzic na badania kontrolne nie?

Wiej póki możesz.