Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

KIuska

Zamieszcza historie od: 2 lipca 2016 - 17:26
Ostatnio: 15 września 2020 - 15:55
  • Historii na głównej: 0 z 0
  • Punktów za historie: 0
  • Komentarzy: 811
  • Punktów za komentarze: 5357
 
[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 3) | raportuj
2 października 2017 o 22:58

@Armagedon: Twoje wypowiedzi dla mnie brzmią jak wypowiedzi mocno nawiedzonej katolki. Może miałaś inny zamiar, ale tak to odbieram i z tego co widzę po ocenie twoich komentarzy to nie tylko ja

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
2 października 2017 o 22:39

@the_godfather: Domyślam się po reakcjach ludzi, pół kościoła się z tego śmiało. Powinnam dodać, że to parafia wiejska i osób mocno wierzących jest niewiele.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
2 października 2017 o 22:14

Przyjaciółka mi mówiła, że w jej parafii ksiądz na kazaniu stwierdził, że te wszystkie gwałtowne burze, które przeszły przez Polskę to kara za to, że ludzi piją za dużo wódki i powinni natychmiast przestać. Już to widzę jak po czymś takim ktokolwiek rzuci alkohol.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 16) | raportuj
2 października 2017 o 18:31

@Day_Becomes_Night: Obawiam się, że wszyscy którzy przeczytali Biblię to od kościoła uciekają, a nie do niego w pełni należą.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
2 października 2017 o 17:27

@Armagedon: Lepiej miło wspominać bierzmowanie niż tak jak ja swoje. Do bierzmowania chciałam przystąpić naprawdę, cieszyłam się na te wszystkie cuda i co? I nic. Zmarnowany rok łażenia na jakieś durne spotkania. Obecność w kościele przynajmniej 3 razy w tygodniu (co dla mnie oznaczało nieobecność w domu od 7 do conajmniej 18,a zdarzało się, że id o 21, a kolejnego dnia znowu o 7 byłam już w szkole), 600 pytań do zaliczenia, obowiązkowa przynależność do wspólnoty, mnóstwo spotkań w niedziele gdzie my siedzielismy i czekaliśmy, i czekaliśmy na księdza, a on nie przychodził nawet nas poinformować, że spotkania nie będzie. Ale nie narzekałam na to wszystko, cieszyłam się bo Duch Święty, bo tyyle rzeczy zmieni się w moim zyciu. A co się zmieniło? Zaczęłam wątpić w istnienie Boga, a kosciół uważam za pokręcona instytucje. A to wszystko już podczas trwania bierzmowania. Nie bez powodu jest nazywane sakramentem pożegnania z kościołem.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
1 października 2017 o 23:16

@ewunian: Ja miałam 21, oczywiście niedziela się nie liczyła.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
1 października 2017 o 23:13

@Pattwor: Można też po prostu źle się czuć, każdemu się zdarza.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
1 października 2017 o 22:18

@Sharp_one: A ty nadal nie rozumiesz, że to jest PRAWO, a NIE obowiązek.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
1 października 2017 o 21:27

@Sharp_one: Oporny to jesteś jedynie ty. Chyba powinni wycofać to prawo żeby pewne osoby zeznawały tak jak trzeba (czyli zgodnie z prawdą, a nie tak jak rodzince wygodnie), a nie jak nakazuje jakaś chora zasada krwi.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 11) | raportuj
1 października 2017 o 18:33

@Sharp_one: " w sądzie wobec rodziny powołuje się na pokrewieństwo i rezygnuje ze składania zeznań." gdzie w tej wypowiedzi napisałeś, że twoje zdanie? Nigdy. Piszesz jakby to był obowiązek i każdy musiał tak robić.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
1 października 2017 o 17:39

@Sharp_one: To jest PRAWO, a nie obowiązek. A o obowiązku składania zeznań zgodnie z prawdą zapomniałeś?

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 18) | raportuj
1 października 2017 o 12:47

@Sharp_one: Nie rozśmieszaj mnie! Ty jesteś prawnikiem? Jeżeli to prawda to jak najszybciej powinieneś stracić pracę i prawo do wykonywania zawodu. Ja tego nie napisałam. Po prostu w sądzie zeznaje się tak jak jest, a nie tak jak będzie pasowało komuś kto ma z nami wspólną pulę genetyczną. Jeżeli ty tego nie rozumiesz to masz poważny problem z psychiką, a jako prawnik nie powinieneś nigdy pracować.

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 16) | raportuj
1 października 2017 o 9:32

@Sharp_one: Ty chyba nie rozumiesz zasady działania sądów i składania zeznań. Przykre to.

[historia]
Ocena: 62 (Głosów: 64) | raportuj
30 września 2017 o 22:15

@Sharp_one: I są też tacy, którzy w sądzie zeznają zgodnie z prawdą, a nie tak jak nakazuje jakaś chora zasada solidarności krwi.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 września 2017 o 22:18

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
30 września 2017 o 10:09

@bazienka: Czyli ekologiczne to znaczy gorsze? A chcesz żyć na kupie śmieci? Pampers po kubie też jest mokrawy i też (a to ci niespodzianka!) jest wypełniony kupą.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
29 września 2017 o 15:49

@bazienka: Powiedz w czym tetrowe są gorsze do pampersów? Chcą gotować zupę pieluchową to niech gotują. Moja mama przy mnie też nie korzystała z pampersów, a były już dostępne. Tak było taniej i nie miała problemu z odparzonym tyłkiem, i rozmiarem na wcześniaka.

[historia]
Ocena: 24 (Głosów: 26) | raportuj
28 września 2017 o 20:04

@wifi: Nie wiem czemu piszecie o pieluchach tetrowych jak o czymś co było używane w XV wieku. Mój brat ma 22 lata i mama używała tylko takich bo pampersy były baardzo słabo dostępne i drogie. 22 to wcale nie tak dużo, toalety w domach są dłużej. Już bez przesady.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 8) | raportuj
28 września 2017 o 12:35

@antuan: "(Art. 35. Ustawy: „Kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem przepisów art. 6 ust. 1, art. 33 lub art. 34 ust. 1-4 podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.”)." "Strzelanie do psów przez myśliwych (i inne osoby uprawnione do posługiwania się bronią palną) może być dopuszczalne jedynie w sytuacji, kiedy „nie ma innego wyjścia”, a pies stanowi zagrożenie dla ludzkiego zdrowia i życia. Każdy przypadek zastrzelenia psa winien przy tym być niezwykle szczegółowo badany przez Policje i Prokuraturę, ale także (o ile strzelającym był myśliwy, a tak jest niemal zawsze) przez organy PZŁ."

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
28 września 2017 o 12:31

@antuan: Mózg to komuś innemu tu wyżarło. Akurat tak się składa, że pochodzę ze wsi, moi rodzice nadal tam mieszkają i uwierz robi aferę. Ale robią to normalni ludzie, a nie popaprańcy bez empatii i uczuć. Ta druga gruba wesoło sobie zabija zwierzęta co jest KARALNE.

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 15) | raportuj
28 września 2017 o 10:22

@czolgista1990: Kiedyś stałam 30 minut i zrezygnowałam. Z 20 osób przede mną zrobiło się 19. Żeby doczekać się dotarcia do okienka musiałabym tam stać z 10 godzin (!), a wcale nie byłam ostatnia. Od tamtej pory próbuję dzwonić, ostatnio udało mi się nawet już za 3 razem. Nie wiem co robią te babki w rejestracji bo jest ich 5, jedna wredniejsza od drugiej, a pacjentów nie jest aż tak dużo.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 13) | raportuj
27 września 2017 o 23:50

@Izura: Zaraz cię zakrzyczą, że kot to szkodnik i kota w lesie można zastrzelić (ten "argument" to już pobija wyżyny absurdu, nie dość, że jest jakaś nikła szansa, że autor mieszka w lesie to jeszcze to nie prawda). A nakarmienie kota karmą z trutką nie jest złe, a już strzelanie do nich jest świetne.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 13) | raportuj
27 września 2017 o 22:19

@Senites: Można też załozyć, że autor mieszka na księżycu. Tylko, że jest to mało prawdopodobne.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 22) | raportuj
27 września 2017 o 22:02

@Senites: Ale dlaczego to zwierzęta mają ponosić koszta gdy to właściciel jest nieodpowiedzialny?

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 15) | raportuj
27 września 2017 o 21:32

@Niamh: Różnica jest, ale niewielka. Zatrute jedzenie to też nic przyjemnego dla kota. @maat_: Kot w lesie może i tak, ale czy ktoś ma gołębnik w lesie?

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 32) | raportuj
27 września 2017 o 17:25

@maat_: Właściciele są piekielni, ale ktoś zabijający 20 (!!) kotów rocznie też jest piekielny i na dodatek bez serca.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1031 32 następna »