Profil użytkownika
KIuska
Zamieszcza historie od: | 2 lipca 2016 - 17:26 |
Ostatnio: | 15 września 2020 - 15:55 |
- Historii na głównej: 0 z 0
- Punktów za historie: 0
- Komentarzy: 811
- Punktów za komentarze: 5357
Zamieszcza historie od: | 2 lipca 2016 - 17:26 |
Ostatnio: | 15 września 2020 - 15:55 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@bazienka: Mama weganka to akurat świetnie wie jak wygląda hodowla i zabijanie zwierząt. Raczej to była mama co myslała, że mięso to się bierze ze sklepu.
@Waldas: Jeżeli ta kobieta dziecka nie chciała i została zgwałcona to jest jej krzywdzenie. Krowa zostaje sztucznie zapłodniona. Co powiesz na hodowlę, w której będziemy trzymać kobiety i zmuszac je do rodzenia dzieci po to aby je im zabrać? Posrane, prawda? Ale hodowla krów już jest ok. Sztuczne zapładnianie krów jest ok. Zabieranie im cieląt i mleka dla tych cieląt (nie, słodki cielaczek nie pije mleka matki tylko preparat mlekozastępczy) też jest ok.
Kto normalny zostawia skuter w miejscu, do którego każdy może wejść? Równie dobrze możesz zostawiać go na środku drogi z tabliczką "Proszę złodzieju, weź sobie". Bardziej prawdopodobne jest to, że ktoś chciał go ukraść albo irytują go dźwięki wydawane przez skuter i chciał je skończyć niż to, że zrobiły to dzieciaki w zemście za brak słodyczy.
@kierofca: Oczywiście, że mają, ale między roślinami, a zwierzętami jest jednak różnica. Jedne czują ból, a drugie nie. Poza tym nawet gdyby rośliny czuły ból to i tak lepiej jeść je niż jeść mięso bo zwierzęta żeby móc żyć też muszą jeść rośliny więc jedząc mięso krzywdzisz więcej istot.
@kierofca: Wegetarianie jedzą, ale raczej nie 3 tylko jakieś lepsze. Poza tym i tak lepiej robić cokolwiek (czyli nie jeść mięsa, ale jeść jajka) niż nie robić nic (czyli jeść i mięso, i jajka).
@Waldas: Ale to nie ma sensu więc nie wiem czego ty chcesz unikać. Poza tym jak widać nikt nie atakuje. Już nie przesadzajcie z tym, że wszyscy weganie tylko czekają żeby wam wyrzucić talerz ze schabowym przez okno.
@Waldas: Argument o połowie ryb i małzy w stosunku do pewnego rodzaju krytyki i domniemanej hipokryzji wegan i wegetarian nie ma sensu bo weganie i wegetarianie nie jedzą ryb, małży, krewetek i innych owoców morza tak samo jak nie jedzą mięsa.
@MissFuneral: Pani świeżo po magisterce musi kogoś uczyć żeby za 10 lat być dobrą nauczycielka. Jak jej żadna szkoła nie zatrudni to zawsze będzie kiepską panią bez doświadczenia.
@SzatanWeMnieMocny: W pierwszej klasie u mnie były 32 osoby i składka po 20 zł. Oprócz prezentu dla wychowawczyni kilka osób uparło się żeby dać prezenty nauczycielom, którzy teoretycznie nie powinni nas uczyć w 2 klasie. Teoretycznie bo praktycznie wyszło zupełnie inaczej i kilku nauczycieli już nas nie uczy, a prezentu nie dostali, a kilku uczy, a prezent otrzymali.
@bazienka: Jakiego skarbnika wybieraliście takiego mieliście. Po zniknięciu pieniędzy trzeba było jak najszybciej zmienić skarbnika, a pieniądze powinien oddać ten co zgubił.
@mabmalkin: Wychowałam się na wsi. Od najmłodszych lat widziałam zabijanie zwierząt. Podczas zabijania świni przyglądałam się jej wnętrznościom z zaciekawieniem. Pomagałam mamie skubać kurę po jej zabiciu. Jednego dnia głaskałam śliczne cielaczki, a drugiego dnia patrzyłam jak jadą na rzeź i zapominałam o ich istnieniu. Dla mnie to było normalne, ale do pewnego czasu. Do czasu aż obejrzałam mnóstwo filmów o tym w jakich warunkach żyją zwierzęta w dużych hodowlach przemysłowych i o tym jak wygląda ubój. Mięsa nie jem i nie zamierzam tego zmienić. Nie wiem jak to możliwe, że w wieku 10 lat patrzyłam jak zabijają świnię, teraz bym nie dała rady. Nie wiem jak to możliwe, że zajmowałam się ślicznymi króliczkami, a później jadłam z nich pasztet.
@BlueBellee: Najlepiej to na studia iść nic zupełnie o nich nie wiedząc. Potrafić się tylko podpisać i więcej nie trzeba! Jestem pewna, że gdybym nie napisała wcześniej ile mam lat to takich komentarzy by nie było. I wiem to z doświadczenia, dopóki się nie przyznam to są ochy i achy, a jak powiem ile mam lat to nagle ZAMKNIJ SIĘ GÓWNIARO! Przykre, a na tej stronie takie zachowanie to już osiąga apogeum. A teraz sobie minusujcie do woli.
@Balbina: Ach to obrażanie kogoś za młody wiek. Uwielbiam! Akurat o kotach wiem dużo. Idę na weterynarie to wiedzieć muszę.
@plokijuty: Taki system działa w mojej poradni dermatologicznej. Ten kto to wymyślił powinien w piekle się smażyć. Za każdym razem jak pytam kto ostatni to nikt się nie odzywa, jak pytam czy w ogóle ktoś czeka do tego lekarza to też nikt się nie odzywa tylko się na mnie patrzą jak na głupią. A jak chce wejść następna do gabinetu to nagle krzycz bo oni byli pierwsi i przecież widać, że czekają (widać, że czekają tylko na co i na kogo to ja już nie wiem).
@bloodcarver: Postawiła nowego kota przed starym to jak miało zadziałać? Później jest już gorzej, bo kotu wcale zapach nowego nie kojarzy się z zabawą i jedzeniem (a tak jest przy socjalizacji z izolacją, stopniowo pozwalasz poznać kotom swoje zapachy, stawiasz transportem przykryty kocem z nowym w środku, a starego karmisz i wybawiasz) tylko z wrogiem więc trzeba atakować.
@bloodcarver: Bywa tak jak się postawi nowego kota przed starym i uważa się to za wystarczające poznanie ich. Trzeba przeprowadzić socjalizację z izolacją. Stopniowo przyzwyczajamy je do siebie i nie będzie problemu.
@BlueBellee: Popyt jest raczej na rudzielce, szylkret i biały też szybko pójdzie. Czarnuchy i burasy mają najgorzej.
Tylko smoków w tej historii brakuje.
@Erick: @bazienka: Zdziwilibyście się co niektórzy kupują nauczycielom. Moja klasa na koniec pierwszej klasy wychowawczyni dała bon na chyba 300 zł lub 250 i storczyka. Składki nie zapłaciłam i nie żałuję. Kobieta nawet odrobinę nie zasługuje na taki prezent.
@bazienka: Tak, ale też jest to BŁĄD. I przestań się tego wypierać. Polonista nie postawi mi punktów jak mu powiem, że na uj się pan czepiasz przecież da się to przeczytać. Błąd to błąd. A pisz sobie jak chcesz, nawet po chińsku możesz, ale dopóki tak piszesz to innych nie poprawiaj bo to po prostu żałosne.
@Marrysienka: Żeby ona spóźniła się bo robiła pazury to może by była piekielna. Ale nasz kochaniutki system tak działa, że najprawdopodobniej utknęła na dyżurze w innym miejscu.
@bazienka: Brak dużych liter ani jednego znaku interpunkcyjnego i brak polskich liter to są takie same błędy jak błędy ortograficzne. Twoje na dodatek okrutnie rażą, aż oczy bolą. Jest do zrozumienia, ale jakbym chciała czytać takie teksty to bym weszła na forum dla typowych Karyn, a ta strona nim nie jest.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 października 2017 o 18:29
@bazienka: Nadal śmieszy mnie to, że oprawiasz błędy innych, a piszesz tak jak piszesz.
@Allice: Nauczyciel to miał wymagania, ale z kosmosu. Jest ogromna różnica między nauczycielem, który uczy i wymaga, a nauczycielem, który wymaga nie wiadomo czego i stawia jedynkę za nazwisko. Ja tak byłam oceniania na geografii w gimnazjum. Bo przecież skoro brat cioteczny uczył się źle to ja też będę. Nauczycielka pytała całą klasę na raz (kazała wszystkim wstać i po kolei zadawała pytania) kilkanaście razy zdarzyło się, że po 2 pytaniach z ciekawostek (tak, pytała mnie głównie z ciekawostek z podręcznika), na które odpowiedzi nie znałam kazała mi usiąść i wstawiła jedynkę. Jeszcze więcej razy była sytuacja gdy podawałam odpowiedź na pytanie, ona mówiła, że źle, a gdy następna osoba słowo w słowo mówiła to samo to już było dobrze. Nieraz też miała do mnie pretensje, że uczę się z zeszytu, a powinnam z książki, a na kolejnej lekcji powinnam już uczyć się z zeszytu, a nie z książki. Na początku gimnazjum uwielbiałam geografie, po pół roku już jej nienawidziłam.
@Habiel: Jestem teraz w maturalnej klasie i dokładnie tak wyglądają u mnie lekcje niemieckiego. Lubiłam ten język, po gimnazjum dzięki świetnej nauczycielce umiałam naprawdę dużo. A teraz po 2 latach nic nie robienia nie umiem nic. Nic nam nie tłumaczy, tematów praktycznie nie przerabiamy. Robi tylko nam kartkówki ze słówek i kartkówki ze słuchania.