Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

agaopo

Zamieszcza historie od: 3 października 2011 - 10:47
Ostatnio: 1 sierpnia 2019 - 11:44
  • Historii na głównej: 10 z 21
  • Punktów za historie: 6626
  • Komentarzy: 30
  • Punktów za komentarze: 143
 
[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 14) | raportuj
27 lipca 2018 o 8:45

Pewnie ,że może,ale tu też chodzi o to,że czajnik nie służy do gotowania parówek.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
3 sierpnia 2013 o 17:49

Ja tez sie mega zdziwiłam. Myslałam ze ktos ze znajomych sobie zarty robi,ale zdziwil mnie obcy nr tel. Mąż dzwonił pod ten nr i zgłasza sie lekarz.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 10) | raportuj
8 czerwca 2013 o 15:19

Wycieczka była do Dani,jaki aquapark to nie wiem,organizatorem była jedna ze szkół w Trójmieście.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 29) | raportuj
8 czerwca 2013 o 11:53

"Po kilki dniach dzwoni do mnie syn z płaczem i mówi,że jest tylko jedna kamizelka,a dzieci nie umiejących pływać jest sporo. Wśród nich jest dziewczynka i to ona dostała kamizelkę,bo jak pani stwierdziła dziewczynki mają pierwszeństwo" czy to jest niezrozumiale napisane?

[historia]
Ocena: 18 (Głosów: 36) | raportuj
8 czerwca 2013 o 11:45

do dupy to jest papier toaletowy. Właśnie o to chodzi. Ja zaznaczyłam ,że syn nie umie pływać,a kamizelki nie dostał.

[historia]
Ocena: -5 (Głosów: 5) | raportuj
6 listopada 2012 o 12:50

ja faktycznie tej umowy nie przeczytałam,ale nie wyobrażam sobie siedzieć i czytać te wszystkie strony. I tu przyznaje moja wina. Jednak jeśli pani potrafiła mi wskazać na umowie raty,że mam wpłacać na takie konto to mogła mi też powiedzieć,że za kartę będzie trzeba płacić. W euro agd też otrzymałam kartę i płacić nic nie musiałam. Tu o to chodzi.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 5) | raportuj
6 listopada 2012 o 12:37

Tak piszecie jakbyście sami czytali.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
22 września 2012 o 15:54

Nie odpuszczę. Idę do sklepu we wtorek i powalcze.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
19 września 2012 o 19:16

własnie wróciłam z zebrania w szkole. Po moich interwencjach u dyrektora dzisiaj na zebraniu się dowiedziałam jaka jest ubezpieczalnia,jak nazywa się ubezpieczenie i co się zmieniło. A zmieniło się sporo,bo to co było ubezpieczone w zeszłym roku czyli np operacja plastyczna jest zlikwidowane,a ubezpieczona jest normalna operacja no i dodatkowo ubezpieczone są też koszty leczenia. Czyli ktoś wcześniej nie pomyślał i kierował się tylko tym żeby było najtaniej.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 8) | raportuj
19 września 2012 o 15:01

bo mi na myśl nie przyszło,że dyrekcja może tak bezmyślnie ubezpieczyć dzieci.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 9) | raportuj
19 września 2012 o 14:47

u nas info o ubezpieczeniu nie dają. gdyby tak było to dyrektor nie prosiłby mnie teraz do sekretariatu w celu przeczytania umowy z ubezpieczycielem. Tylko powiedziałby:było mówione na zebraniu trzeba było słuchać. na początek roku przyszli rodzice czworga dzieci i żadne z nich nie znało firmy ubezpieczeniowej. To co powiesz,że oni też nie słuchali?

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 19 września 2012 o 14:50

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 7) | raportuj
19 września 2012 o 12:43

warunki umowy już znałam wcześniej ,bo papiery składałam pod koniec sierpnia w momencie kiedy mi nie zaakceptowali rachunków. A pytanie o ubezpieczalnie było podchwytliwe. Była ciekawa co mi odpowiedzą.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 września 2012 o 12:50

[historia]
Ocena: -5 (Głosów: 7) | raportuj
19 września 2012 o 12:36

Nie mówiła nauczycielka o firmie. Nawet teraz na rozpoczęciu roku podała kwotę ubezpieczenia. Jak się zapytała o firmę to mi odpowiedziała: taka jak w zeszłym roku.

[historia]
Ocena: -5 (Głosów: 15) | raportuj
19 września 2012 o 12:30

Ja nie pytałam o ubezpieczyciela ,byłam przekonana że jest to PZU tak jak 4 lata temu. Jeśli ktoś by nas rodziców poinformował,że zmieniono firmę może bym się tym zainteresowała.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 8) | raportuj
19 września 2012 o 12:21

uszczerbek na zdrowiu oddadzą,ale kosztów leczenia nie, a dla mnie 4000zł to bardzo dużo. Cieszyłam się,że mam tą kasę i mogę mu pomóc,ale jednocześnie liczyła,że mi się to zwróci.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
18 sierpnia 2012 o 11:25

no u nas stawka tez jakaś tam była ustalona,ale niestety nie pamietam jaka.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
6 lipca 2012 o 15:19

tak były i to całkiem dobre miejsca

« poprzednia 1 2 następna »