Profil użytkownika
bastard
Zamieszcza historie od: | 23 stycznia 2016 - 11:35 |
Ostatnio: | 30 grudnia 2017 - 14:27 |
- Historii na głównej: 4 z 4
- Punktów za historie: 865
- Komentarzy: 26
- Punktów za komentarze: 84
« poprzednia 1 2 następna »
Zamieszcza historie od: | 23 stycznia 2016 - 11:35 |
Ostatnio: | 30 grudnia 2017 - 14:27 |
« poprzednia 1 2 następna »
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@digi51: jeszcze nie spotkałem się z rozdartymi Albańczykami, także faktycznie kwestia szczęścia i pecha ;P
@illis: nie mogę się tego oduczyć ;P Poprawione, dzięki za zwrócenie uwagi.
@PaniPatrzalska: tak jak odpisałem poniżej - nie powiedziałem, by nie jechać, ale by uważać, na podstawie opinii nie tylko swojej, a i internetu i kilku znajomych. jak ktoś chce, to znajdzie sposób by uniknąć sytuacji ;) jak chociażby napisała poniżej @Hedwiga nastawić się by wziąć namiot i nie ma problemu. bo dla widoków naprawdę warto, jako kraj Czarnogóra jest piękna.
@Hedwiga: napisałem że wniosek wysnuwam na podstawie researchu w internecie, gdzie podobnych opinii jest na pęczki, a i nie powiedziałem, by nie jechać, a by zwyczajnie uważać. tak jak na przykład zrobiłaś to Ty :)
dlatego takich rzeczy nie przyjmuje się nigdy paypalem bez potwierdzenia nadania i numeru przewozowego... jest mnóstwo ludzi robiących tego typu przekręty.
ja tak samo miałem ostatnio - paczka za 15 dolców, stwierdzili że oclą. 12zł vatu w sumie, a prowizja? 80 ;P
Ona nie jest czasem borderline? Oni mają takie odpały. A jeżeli jest to nie czekać tylko szpital.
@Grejfrutowa: Poza tym, to nie jest tak, że musisz mieć traumę, aby mieć depresję. Depresja to kwestia przemian chemicznych w mózgu więc jeżeli ktoś jest chory, może ją znacznie pogłębić nawet fakt, że talerz z jedzeniem został zrzucony przez kota i dorwała go bezsilność, bo ryż jest teraz wszędzie. Ktoś powie że to po prostu słabość i trzeba się ogarnąć - niestety to nie pomaga, a tylko sprawia, że osoba się odcina i zamyka na tym, że a) wszystko wokół się niszczy (katastrofizacja) b) nie jest w stanie sprawić by ludzie ją zrozumieli (personifikacja). Warto przeczytać Melancholię Antoniego Kępińskiego, dużo mówi o pomocy, o tym jak przebiegają różne schorzenia mentalne i jest napisane całkiem prostym i przystępnym językiem. Dobra jest też książka "Czarny Pies', niestety nie pamiętam autora. Ps - takich ludzi się nie rozumie. Nie da się jeżeli nie chorujesz. Takim ludziom po prostu się ułatwia zrozumienie siebie samych. Kiedy panikują, uspokaja się i mówi, że wszystko jest w porządku. Gdy są nerwowi i krzyczą, bo coś poszło nie tak wg nich, jest się przy nich i udowadnia, że jest inaczej. Po prostu jest. I słucha się, po prostu słucha, tego potrzebują najbardziej. Dlatego niestosownym jest by psychiatra zachowywał się jak opisała to autorka.
@Habiel: Wszystko zależy od wielkości kamieni. U mnie w rodzinie problem genetyczny. Matka nie cierpiała jakoś specjalnie, od czasu do czasu czuła kłucie, jej brat - odczuwał stałe lekkie bóle przemieszczające się, moja siostra - nie była w stanie funkcjonować. Diagnoza ta sama i pamiątka w postaci kamieni (fu) zatrzymana.
@ladykarinna: zgadzam się. Wystarczy troche przejrzeć, teraz wszystko dostępne jest w internecie, a bez problemu znajdzie się to, czego się potrzebuje. A moda teraz na lata 90, to i nie ma jakoś super odkrytych ubrań w sprzedaży...
a ja nie widzę czegoś takiego. Zara, H&M, mają szeroką gamę koszulek i spodni basic, w najróżniejszych krojach. Jestem fanem zarówno luźnych jak i wąskich koszulek - i nigdy nie miałem problemu. Trzeba się trochę rozejrzeć, a nie narzekać, że sprzedają ubrania, które nie lubisz. Pogódź się z tym, że moda wpływa. Jak chcesz proste spodnie, to najszybciej dorwiesz je w second handzie (mówię poważnie).
super historia - ale na anonimowych, nie piekielnych
@Maudus: w mojej miejscowości ten regulamin jest skrótowy tj zawiera tylko najważniejsze informacje. Być może w Twoim przypadku było tak samo, a pani odruchowo mówiła, byś przeczytała.
@Papa_Smerf: Mam zaledwie -0.25. Nie wychodzę z domu bez okularów, w przeciwnym razie mam okropne bóle głowy i nie widzę zbyt dobrze na odległość. Do komputera, książek etc ściągam, ale na spacer - obowiązkowo. Kwestia organizmu.
W dniu zamówienia*.
Dobrze rozumiem, że złożyłaś zamówienie rano, i jeszcze tego samego dnia oczekiwałaś kuriera? Przecież to jest niemożliwe. Kurier odbiera od sprzedawcy paczkę i zawozi ją od razu do bazy. Nie może jej odwieźć do Ciebie. Musi i już. I dopiero kolejnego dnia może ją dostarczyć (i tu rozumiem złość jeśli nadal jej nie otrzymałaś). Już któryś wpis na piekielnych gdzie ludzie oczekują kuriera w dniu paczki i jako sprzedawca także tego doświadczam... Toć to niemożliwe fizycznie. Mogę jeszcze zapytać, czy PWK figuruje w tej samej miejscowości w której mieszkasz? Bo jeśli nie, tym bardziej nie rozumiem złości, że w ciągu pierwszego dnia od zamówienia, nie zostało ono dostarczone.
@grupaorkow: @margotek: Miałem wątpliwości co do tego właśnie dlatego pierw skontaktowałem się z firmą, czy cięte po obrysie obrysie wyznacza granice naklejki ale na jednym wielkim arkuszu, czy będą to pojedyncze sztuki. Odpowiedź mówiła o pojedynczych sztukach.
@myszolow: Nie znam prawa i numeru artykułu który tego stosuje. Wiem, że taki jest wymóg państwa, aby informację takową podawać. A jeśli nie, to i tak i tak powinienem był dostać choćby rachunek uproszczony, a podczas realizacji zamówienia nie powinno być opcji wybrania faktury VAT!, a już tym bardziej, sprzedawca mógłby mnie poinformować o tym.
@bloodcarver: Każdy sprzedawca ma obowiązek wystawiać fakturę VAT na prośbę klienta czy to imienną, czy na firmę. Po prostu musi. W przypadku nie bycia płatnikiem VAT musi być to zaznaczone.
@didja: Wiem, rachunek uproszczony dostałem. Zależało mi jednak na fakturze VAT, wiadomo, żeby się trochę odciążyć.
@nemo333: UPS potrzebuje podpisu na ich śmiesznym małym sprzęcie - dosłownie przed sekundą odbierałem od nich paczkę.
@paninene: Sami podpisują aby zaoszczędzić czasu.
@Painkiler: Dzięki!
@Mementomoris: Dokładnie tak. Dlatego też wolałem się podenerwować aniżeli zbywać problem. Dla klienta wszystko ;)
@Painkiler: Jaką usługę proponujesz? Jako iż sam dużo kupuję wiem jak wygodny jest PayPal, nie trzeba z nimi wielkich umów zawierać etc. Z pieniędzmi większego problemu nie ma, bo i tak je przelewam co najmniej raz w tygodniu do banku. Na całe szczęście wszystkie dowody na wysyłkę trzymam i raz zdarzyła mi się sytuacja, że jakiś warszawski ciapak, sądząc po nazwisku, usiłował dostać swoje czterdzieści złotych z powrotem. Nie siadło, choć PP też sprawdzał to miesiąc ;)