Profil użytkownika
czarnaczarna ♀
Zamieszcza historie od: | 1 kwietnia 2013 - 11:11 |
Ostatnio: | 16 lipca 2017 - 15:20 |
- Historii na głównej: 6 z 8
- Punktów za historie: 3023
- Komentarzy: 112
- Punktów za komentarze: 858
« poprzednia 1 2 3 4 5 następna »
Zawsze warto poczekać do końca albo nawet rozwiązać umowę i podpisać na warunkach promocyjnych, najlepsze oferty są na koniec :) Przez 4lata miałam abonament w play, po pierwszej umowie zaproponowali mi średnie warunki ale jeszcze w miarę mi odpowiadające. Po kolejnych 2 latach wróciłam do orange (bardziej opłacalne bo znajomi, rodzina itp w tej sieci). Przez miesiąc wypowiedzenia umowy z play dzwonili do mnie chyba ze 20 razy i to z coraz lepszymi ofertami. Ostatniego dnia wygaśnięcia umowy proponowali obniżenie abonamentu na prawie 70% + inne bonusy :)
A mi ostatnio pani neurolog (na badaniach okresowych) przywaliła tym młoteczkiem w kolano w którym mam kontuzję (mimo moich wcześniejszych uprzedzeń i próśb aby tego kolana nie dotykać) więc chyba wolałabym taką wizytę jak Twoja :)
,,Nie sądzę by prosta droga w okolicy godzin południowych w terenie niezabudowanym przy pełnej przejrzystości powietrza obligowała mnie do zachowania tzw. szczególnej ostrożności.." Jak czytam to zdanie to zastanawiam się co ty masz dziewczyno w głowie?! Każdego kierowcę ZAWSZE niezależnie od panujących warunków obliguje zachowanie szczególnej ostrożności, a ci którzy uważają że ich to nie obowiązuje nie powinni dostać w ogóle prawa jazdy. Bo przez takich właśnie pewnych siebie później są wypadki...brawura na drodze.
A może któryś z was się jej podoba i się tak czai aby ,,przypadkiem" na niego wpaść? :)
Podstawowe pytanie za którym razem zdała ta Twoja znajoma? A może po prostu jest tak że jedni ludzie mają predyspozycje do prowadzenia pojazdów a inni nie, a że mamy teraz takie czasy że prawko jest często wymagane nawet w pracy to każdy je robi.
Co do wydzielonych ścieżek na jezdni także zgadzam się w 100% z Taczer, zgadzam się też z Minie w kwestii kultury a raczej jej braku wśród wielu kierowców ale niestety prawda jest taka że idiotów nie brakuje zarówno wśród kierowców jak i rowerzystów, a w starciu auto-rower to rowerzysta ma mniejsze szanse. Więc albo powinny być wydzielone te ścieżki albo powinno się jednak pozwolić rowerzystom na jazdę po chodniku gdy ich nie ma.
Skoro rowerzyści chcą być pełnoprawnymi uczestnikami ruchu drogowego i chcą się poruszać środkiem ulicy to niech może najpierw zdadzą jakikolwiek egzamin państwowy ze znajomości przepisów, niech przejdą badania lekarskie itp. Może Ty jesteś wyjątkiem i stosujesz się do przepisów ale osobiście jak do tej pory spotkałam może 2/10 rowerzystów którzy jadą poprawnie i nie stwarzają zagrożenia.
Wkurzają mnie tacy ludzie bo zapiszą się na wizytę, nie przyjdą nie odwołując jej i blokują tym samym miejsce innym a jeszcze później mają jakieś pretensje - bo im się należy.
Zgadzam się z Tobą Sine mi akurat chodziło o formę tych pism ze spółdzielni. Obecnie mieszkam w innym mieszkaniu i należę do innej spółdzielni - wczoraj wywieszono informację o przeglądzie wentylacji i m.in. napisane jest że ,,PROSIMY o udostępnienie mieszkań" oraz że przeglądy będą odbywały się w sobotę w godz. 8-14 oraz w poniedziałek w godz. 12-19.
Zawsze bawiło mnie to zdanie na końcu ,,obecność obowiązkowa" i myślałam że tylko moja spółdzielnia ŻĄDA obecności mieszkających w najmniej odpowiadających godzinach.
Tak Devotchka można pójść na najbliższy komisariat i POPROSIĆ o zbadanie alkomatem w celu sprawdzenia czy można spokojnie jechać autem i nie spotkałam się ani ja osobiście ani nikt z moich znajomych aby kiedykolwiek odmówiono.
Ja dopowiedziałabym jeszcze że trzeba uważać także na te tanie alkomaty kupione gdzie popadnie - też często przekłamują. Moim zdaniem najlepiej jest przed jazdą pójść po prostu na komisariat i tam się zbadać alkomatem, przynajmniej będziemy mieli pewność.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 października 2013 o 18:55
Lepiej byłoby powiesić te zdjęcie na osiedlu aby wszyscy wiedzieli dlaczego nie ma woreczków w pojemniku :)
Draco chyba nikt by lepiej tego nie ujął :)
Tak z ciekawości: co to za studia dzienne (płatne) które nie dają statusu studenta i legitymacji? To są to w końcu studia czy jakaś policealna szkoła? - nawet policealne szkoły dają legitymację (z tym że uczniowską)
W życiu bym nie wpadła na taką formę podwózki :) Padłam :)
Najlepszą metodą na odwdzięczenie się takim sąsiadom jest przyjęcie ich taktyki :) Zaobserwuj kiedy panowie śpią/odpoczywają i rób tak samo jak oni (puszczaj co chwilę głośno muzykę, postukaj czymś itp). Metoda ta wymaga trochę poświęcenia i cierpliwości z Twojej strony ale powinna pomóc. Jeśli nie pomoże i dalej będą robić tak samo to pozostaje tylko wyprowadzka.
Powiem szczerze że ja też nie rozumiem tej zasady dotyczącej ciągłego stania (tzn stać też nie możesz bo musisz cały czas robić, układać poukładane) Mi jako klientce wchodzącej do sklepu z odzieżą naprawdę w niczym nie przeszkadza że ktoś z personelu siedzi np na stołku przy kasie. Atakowanie mnie od drzwi czy w czymś mi pomóc nie dając szansy na rozejrzenie się też jest dla mnie bezsensownym wymogiem. Szefowie takich miejsc bądźcie ludźmi, jeśli sprzedajecie chłam za wysoką cenę to nawet to że sprzedawczyni będzie stała te 11godz i będzie się stosowała do waszych wymogów nie zarobicie na tym. Z niewolnika dobrego pracownika nie będzie :)
Byłam wczoraj u kolejnego, bo po tym zastrzyku kolano jeszcze bardziej mnie bolało niż przed i na dodatek pojawiła się opuchlizna której wcześniej w ogóle nie było. Podobno zastrzyk jak najbardziej mi pomoże, przepisał mi kolejne tabletki z tych na zapalenie stawów itp. kazał smarować reparilem i 3 razy dziennie przykładać lód. A ta torbiel to podobno nic takiego, mam się w ogóle nią nie zajmować
Sprawdzałam i miał tylko 2-3 opinie i na dodatek dobre. Nie wiem jakim cudem.
Boli jeszcze bardziej :( poza tym z tego co wyczytałam w internecie to w takim wypadku jest potrzebna rehabilitacja, ewentualnie artroskopia na tą torbiel. Podobno takie blokady są bardzo szkodliwe i ludziom w moim wieku (29lat) nie powinno się ich podawać, tym bardziej że podobno w niczym mi ona nie pomoże a wręcz przeciwnie może tylko pogorszyć sprawę. Już mi ręce opadają bo nie wiem co z tym dalej zrobić, gdzie się zwrócić itp.
Ja akurat jestem w stanie uwierzyć w taki sposób załatwienia sprawy bez winy opisującej. Parę lat temu mój były zostawił mnie w podobny sposób: karteczka na stole, a powodem był jego powrót do swojej byłej z którą zdradzał mnie od jakiegoś czasu. Mój był jeszcze na tyle pomysłowy że zrobił to w moje urodziny (rano przy śniadaniu planowaliśmy jak je uczcić wieczorem, a po powrocie z uczelni zastałam tylko karteczkę)
Nisza te 800zł to średni maksymalny próg, wszyscy doskonale wiemy że w większości parafii jest to niestety na chwilę obecną najniższa kwota za ślub czy pogrzeb. Popatrzcie zresztą na tej stronie www.colaska.pl tam ludzie wypisują jaki mniej więcej jest koszt danego sakramentu w danej miejscowości - i niestety rzadko kiedy jest to poniżej tych 800zł.
Zgadam się w 100%, ja do tego dodałabym jeszcze jasno określony cennik usług. Pogrzeby, śluby, chrzciny itp nie więcej niż 800zł.
wygląda mi to na UPC :)