incomperta

@Aniela: obawiam się, że rodzice z wrzeszczącymi bachorami nie mają przywileju w postaci bycia świętą krową, której uwagi zwrócić nie można "bo to dziecko i ono nie rozumie". jeśli nie umiesz zapanować nad nim, to chyba jednak nie powinnaś podróżować środkami transportu, gdzie inni byliby narażeni na ciągły dyskomfort. :)

@Limek: >głupi post post dla mnie całkiem sensowny, nie jest winą pasażerów, że dziecko drze ryja jakby je zarzynali. :)

@minutka: no nie wiem, chociaż szczątkowe porozumienie pomiędzy ludźmi jest chyba lepsze niż jego brak

@boom_boom: raczej nadęta lampucera, której wydaje się, że siedząc za kasą rządzi światem xD

Z tego co pamiętam to historia dotyczyła bezsensownie roszczeniowego podejścia jakiejś matki "BO JEJ SIĘ NALEŻY TU I TERAZ", gdzie mogła jechać te kilka minut później i obyłoby się bez awantury.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 grudnia 2018 o 14:39

@VAGINEER: Tobie nikt nie każe pociągami jeździć. xD

@Lobo86: Zabawne jest jak wciskasz ludziom otyłość jako chorobę. W większości przypadków jest ona na własne życzenie. :)

@z_lasu: "Jak ci tak ciężko na studiach bo wykład, zajęcia, praktyka i jeszcze na dodatek uczyć się trzeba to zrezygnuj." No wiesz, skoro wiedziałeś, że nie będą chcieli Ci ustępować miejsca, bo masz dziecko to jednak nie powinieneś sobie go robić, co nie? Taki kłopot, no ja nie wiem na co on komu.

@z_lasu: Oczywiście, że siadam na miejscu "dla matki z dzieckiem" w autobusie, bo wg mnie to miejsce przystosowane dla matki z dzieckiem, a nie prawnie im przyznane. To samo w przychodni, jeśli rzeczywiście ktoś się pojawi, kto lepiej żeby siedział to ustąpię, ale jeśli pojawi się taka milcząco-roszczeniowa osoba jak Ty to nie mam zamiaru się nigdzie ruszać. I nie ma tu zasłaniania się jakąś przyzwoitością, bo matki/ojcowie z dziećmi to nie jest uprzywilejowana grupa społeczna, która powinna być traktowana lepiej od innych i powinno się im usługiwać.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2018 o 2:26

nie chcę być czepliwa, ale przypadkiem takie dawanie pieniędzy konowałom nie jest karalne? ;)

Może iść do lekarza znowu? Potem będziesz narzekać, że nikt Ci nie pomógł.

psie majtki i ew. wkładki higieniczne powinny dać radę

@majkaf: Popłynął sobie kajakiem na środek jeziora, popływał wokół, miał zrobioną kotwicę z wiadra, żeby się nie bujało. Przypłynął WOPR, pokrzyczał, wkręciła im się linka w śrubę i się im popsuł napęd.

@Moby04: Za każdym razem, gdy coś się dzieje w takich miejscach zwracam na to uwagę, także nie wiem o co Ci chodzi. :)

Ta kobieta mogłaby się po prostu tak nie drzeć i nie powtarzać wszystkiego na głos. Szanujmy się, nie każdy chce by NA GŁOS akcentować każdą informację na jego temat.