Profil użytkownika
kiwii27
Zamieszcza historie od: | 4 stycznia 2015 - 18:45 |
Ostatnio: | 17 lipca 2021 - 17:10 |
- Historii na głównej: 4 z 4
- Punktów za historie: 955
- Komentarzy: 21
- Punktów za komentarze: 92
« poprzednia 1 następna »
Zamieszcza historie od: | 4 stycznia 2015 - 18:45 |
Ostatnio: | 17 lipca 2021 - 17:10 |
« poprzednia 1 następna »
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@Ohboy: nie. Obowiązek stawiennictwa ma świadek. Jest nawet taka informacja na wezwaniu. ;)
Po pierwsze: policjanci nie mają myśleć tylko wykonywać rozkazy. Po drugie jako podejrzane nie macie obowiązku przychodzić na przesłuchanie. Prawdopodobnie zostanie skierowany wniosek do sądu z art 116. Sądy w większości umarzaja.
Musisz koniecznie udać się na terapię. To co odpisujesz w historiach, to co zrobiła Ci twoja matka to znęcanie się. Emocjonalne, psychiczne. Prawdziwy koszmar, jak osoba, która powinna się Tobą opiekować tak Cię zniszczyła już na samym wejściu w życie.
Osoby, które prowadząc samochód korzystają z telefonu albo są pod wpływem powinno się z urzędu wybijać.
@Armagedon: jeżeli chcesz mieć kredyt hipoteczny musisz w ciągu trzech miesięcy rozpocząć budowę. Nie zastanowiło cię, że może planuje wstępnie wykończyć np. kuchnie, łazienkę i jeden pokój a potem tam mieszkając kończyć resztę domu? Powiem tak, owszem stać nas na chwilę obecną by wynajmować kawalerkę czy dwupokojowe mieszkanie. Ale za to odkładać mniej na wykończenie tego domu. Możemy też przemęczyc się jeszcze pół roku i odłożyć pieniądze na właśnie wstępne wykończenie. Aby zaspokoić ciekawośc, to nie byłyby jedyne pieniądze, które chce w to włożyć.
@Armagedon: niestety, muszę cię zmartwić w tym cynizmie. Facet jest w trakcie rozpoczęcia budowy domu, stara się o kredyt, a ja również w ciągu najbliższych kilku miesięcy będę zmieniać pracę. Ten moment nie jest zwyczajnie odpowiedni na wyprowadzkę. Osobiście pochwalam ten rozsądek. Może się wyprowadzić teraz, albo może za pół roku, przez które może oszczędzić np. 12 tys i zakończyć budowę domu wcześniej.
@marcelka: oczywiście bierzemy to pod uwagę i sprawy przegadaliśmy. Przy ślubie jednostronnym, w przysiędze obiecuję się nie przeszkadzać w wychowywaniu dziecka w wierze katolickiej. Chrzest się odbędzie, późniejsze sakramenty będą już zależeć od dziecka. Oczywiście o ile wszystko pójdzie zgodnie z planem.
Czytam Twoje historię i wierzyć się nie chce, że jedna osoba mogła mieć, aż takiego pecha, tyle przeżyć i mieć siłę dalej walczyć. Jednak przychodzi mi do głowy, myślałaś nad terapia? Patrząc nie tylko na to co Cię spotkało, ale również dlaczego. Może jest coś co Cię ciągnie do takich popaprańców? Obyś już zawsze była szczęśliwa.
@healthandsafety: z twojej wypowiedzi można wywnioskować, że nie powinniśmy wzywać karetki do osoby nieprzytomniej, wszak może odmówić leczenia. A złamane żebra mogły narobić paru szkód...
Z tego co się orientuje nie zszywa sie rany po ugryzieniu psa. Zszywa sie tylko takie o równych krawędziach, szarpanych nie. Coś mi tu nie pasuje....
@Terminatoro23: jest coś takiego jak zdolność do czynności prawnych (zakupy są ową zdolnością). Osoby do 13 rż nie posoadają "zdolności do czynności prawnych", wię owszem. Pani w sklepie może odmówić sprzrdaży dziecku czegokolwiek. Oczywiście nikt tego nie przestrzega ;) ale warto wiedziec, że coś takiego jest. Dla ciekawskich 0-13 brak zdolności 13-18 częściowa zdolność 18< całkowita zdolność. Niedotyczy osób ubezwłasnowolnionych.
@mlodaMama23: i ludzie...
@sla:z tego wynika, że kierowca przy potrąceniu pieszego również (jako uczestnik wypadku) nie musi udzielać pomocy, ba nawet z powodu "szoku" ucieć. A na to już jest paragraf...
@sla: może trochę wyolbrzymie, ale czego spodziewać się w razie wojny? Po to człowiek jest istotą rozumnym, by nad instytktem panować.
@sla: też byłam, jak tylko przyjechało pogotowie to się zwyczajnie popłakałam, wręcz zanosiłam! Ale w każdej sytuacji trzeba zachować się jak człowiek, a nie jak bydło!
@Shaienne: a potem szok, że nikt nie pomógł jak sami pptrzebują pomocy...
Chciałam Cię zjechać, żeś miękka dupa, ale zakończenie mnie ucieszyło. ;) Przy takich historiach zaczynam doceniać własną teściową.
@glut: Nie wiem czy dzwonili pod 112 czy pod 997. Ale czy ma to większe znaczenie?
Mnie potrącił samochód. Skończyło się "tylko" na złamanej nodze i wstrząśnieniu mózgu. Jednak moja siostra, która przyjęła pierwsze uderzenie trzy dni była w śpiączce.
@bromba69: dzięki, już to robię.
@bloodcarver: Historia wydarzyła się jakieś 2 godziny temu więc sama jestem w lekkim szoku. Mam nadzieje, że mimo to historia zrozumiała. :)