@Armagedon: do UK jest jakis limit, ale to nie lotnisko. Dwa kto mu zabroni posiadac wieksza ilosc. Nawet jak u znajomej zrobili wjazd na przeszukanie sklepu i znalezli kilka paczek to jej tylko zabrali. W Londynie prawie od kazdego murzyna mozna kupic zioło lub inne magiczne rzeczy.
@madelene: mysle, że kolor. Sam pewnie wiesz, że czekolada też ma dobre wlasciowsci. Można też podziekować, schować wafelka i pow, że zje po obiedzie.
Co do tej babiny to się do ,,Młodej" pozaliła i tyle. Jeden babiny karmia koty inne dzieci na placy zabaw.
@madelene: jestes pewna, że ma i czesto wpadaja?
Pani dawala wafelki, a nie kolorowe cuksy. Moje doswiadczenie ze slodyczami wyglada tak, że nic czekolady nie zastapi. Mniam.
Spolecznie to kotke wykastrowac. Widocznie jakis psychopata zrobił to "starym sposobem". Wszyscy widza kotke, że jest. Nie trzeba jej oddawać fo schroniska, tylko zadbac i to aby nie miala wiecej kociat. Karmiace kotki moga tez zajsc w druga ciaze.
@ajojo: to sama robiłaś, a nie ci dawali to jest roznica.
@GlaNiK: nie wiemy czy babcia też nie dała kropli? Dla mnie nie ma kolsalnej roznicy. Dawanie dzieciakowi, ktore ma 1,5 roku NAWET kropli jest nienormalne.
@Fuksia: ,,kiedyś było inaczej" jak w utworze 18L. Nas rodzice puszczali na plac zabaw bez nadzoru, siedzielismy tam do dobranocki, a mama krzyczała na całe ośiedle, że obiad, a my żeby picie zrzuciła. Teraz rodzice siedza z pociechami na placu i pilnują, ciogna do domu zaraz i znajduja nam kolegów.
@digi51: teraz tak kobiety podchodza do dzieci. Widze to po kuzynkach i kolezankach one wszystkie są najlepszymi matkami ich dzieci najnajnajlasniejsze, najmàdrzejsze itp, a reszta to debile co sie wtracaja.
@bypek: ze skeczu Moralnego Niepokoju. Jak do Jozefa P mowi inny wojskowy, żeby się przebrał za Stalina poszedł do Ruskich i wydawał głupie rozkazy typu: wykopcie dołek i siě zakopcie. Podobienstwo jest przez wąs, a Stalin bardziej popularny. Spotkałam siě z Rosjaninem, który nie wiedział jak Stalin ma na imie. Ten i ten Józef.
@JaNina:nie wiem jak w Bugarii, ale na Ukrainie to się kończy się po 10 min "naradzeniem" się policjantów. zawsze możesz pow, że chcesz świstek, bo szef Ci zwraca za wydaki. Starch ma duże oczy.
@JaNina: nie musisz płynie mówic w danym jezyku, aby spisać ich czy nagrac. Jeszcze są ambasady i konsulaty(gdyby im się zachciało auto zabierać) ja bym prosiła o wypisanie i grała na zwłoke, ale skoro chcesz trwonić kase na łapówki to ok.
Bywam na Ukrainie i w Rosji i nie daje łapówek jeśli mają problem to biore telefon i mówie, że dzwonie do konsulatu i jakoś zawsze mi "wybaczają".
@Armagedon: do UK jest jakis limit, ale to nie lotnisko. Dwa kto mu zabroni posiadac wieksza ilosc. Nawet jak u znajomej zrobili wjazd na przeszukanie sklepu i znalezli kilka paczek to jej tylko zabrali. W Londynie prawie od kazdego murzyna mozna kupic zioło lub inne magiczne rzeczy.
No ok, maryske polkna-brak dowodów, ale wyleciał za papierosy? Jakim prawem mu zabrali?
Po tym co wy piszecie to powinnam byc juz w grobie.
@LittlePretty: prawa konsumenta. Można to zglosic. Nie o to prosiła.
@lajzanumerjeden: haha. Dobre było z tym tomem ecyklopedii. 50$znalazł w spodiach Chandlera;)
@Rak77: przypomniałeś mi scene z ,, Przyjaciôł" jak Joey udzielał wywiadu i wyskoczył do laski, że jest "mentosem" dla dzieci(mentorem).
@matias_lok: a gdzie ja to napisałam? Wykastruj kota, sa darmowe dla bezpańskich zwierzaków.
Zarabiajac w funtach teź bedziesz zaczynac od zera.
@madelene: mysle, że kolor. Sam pewnie wiesz, że czekolada też ma dobre wlasciowsci. Można też podziekować, schować wafelka i pow, że zje po obiedzie. Co do tej babiny to się do ,,Młodej" pozaliła i tyle. Jeden babiny karmia koty inne dzieci na placy zabaw.
@madelene: jestes pewna, że ma i czesto wpadaja? Pani dawala wafelki, a nie kolorowe cuksy. Moje doswiadczenie ze slodyczami wyglada tak, że nic czekolady nie zastapi. Mniam.
Babina nie ma wlasnych wnukow to daje lakocie dzieciarni na placu zabaw.
Spolecznie to kotke wykastrowac. Widocznie jakis psychopata zrobił to "starym sposobem". Wszyscy widza kotke, że jest. Nie trzeba jej oddawać fo schroniska, tylko zadbac i to aby nie miala wiecej kociat. Karmiace kotki moga tez zajsc w druga ciaze.
@KoparkaApokalipsy: można z prawnego punktu, ale psy głuchna od lancucha.
@Locust: no właśnie. Jak dla mnie jest to tak piekielne, że aż nieprawdziwe.
@Hachimaro: *dzieciom. Ruski telefon mam.
@ajojo: to sama robiłaś, a nie ci dawali to jest roznica. @GlaNiK: nie wiemy czy babcia też nie dała kropli? Dla mnie nie ma kolsalnej roznicy. Dawanie dzieciakowi, ktore ma 1,5 roku NAWET kropli jest nienormalne.
@Candela:https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Strzyga To teraz dziecia przy urodzeniu zaklada się ryjobuka?!
@Fuksia: matka kawe, wodke, a ty mu piwo. Ja nie widze roznicy w waszym postepowaniu
@Armagedon: jaka obeznana w cenniku... Chodzi o to, że brakuje tu jeszcze innych aspektów typowych dla bajek.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 maja 2016 o 21:02
@Fuksia: ,,kiedyś było inaczej" jak w utworze 18L. Nas rodzice puszczali na plac zabaw bez nadzoru, siedzielismy tam do dobranocki, a mama krzyczała na całe ośiedle, że obiad, a my żeby picie zrzuciła. Teraz rodzice siedza z pociechami na placu i pilnują, ciogna do domu zaraz i znajduja nam kolegów.
@digi51: teraz tak kobiety podchodza do dzieci. Widze to po kuzynkach i kolezankach one wszystkie są najlepszymi matkami ich dzieci najnajnajlasniejsze, najmàdrzejsze itp, a reszta to debile co sie wtracaja.
@bypek: ze skeczu Moralnego Niepokoju. Jak do Jozefa P mowi inny wojskowy, żeby się przebrał za Stalina poszedł do Ruskich i wydawał głupie rozkazy typu: wykopcie dołek i siě zakopcie. Podobienstwo jest przez wąs, a Stalin bardziej popularny. Spotkałam siě z Rosjaninem, który nie wiedział jak Stalin ma na imie. Ten i ten Józef.
Byłam pewna, że ten problem to syfilis.
@JaNina:nie wiem jak w Bugarii, ale na Ukrainie to się kończy się po 10 min "naradzeniem" się policjantów. zawsze możesz pow, że chcesz świstek, bo szef Ci zwraca za wydaki. Starch ma duże oczy.
@JaNina: nie musisz płynie mówic w danym jezyku, aby spisać ich czy nagrac. Jeszcze są ambasady i konsulaty(gdyby im się zachciało auto zabierać) ja bym prosiła o wypisanie i grała na zwłoke, ale skoro chcesz trwonić kase na łapówki to ok. Bywam na Ukrainie i w Rosji i nie daje łapówek jeśli mają problem to biore telefon i mówie, że dzwonie do konsulatu i jakoś zawsze mi "wybaczają".