Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

nacia30

Zamieszcza historie od: 30 grudnia 2015 - 11:59
Ostatnio: 24 listopada 2018 - 13:28
  • Historii na głównej: 3 z 3
  • Punktów za historie: 1524
  • Komentarzy: 66
  • Punktów za komentarze: 736
 
[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
25 lipca 2018 o 11:12

Ja nie wiem dlaczego ci gimnazjaliści/licealiści myślą, że to się nie wyda. Też miałam kiedyś takiego ucznia pisał co wtorek i czwartek przed lekcją, a to że dentysta, a to, że chory (4lekcje - dwa tygodnie). Domyśliłam się po błędach, że to nie ojciec pisze i wysłałam ojcu e-mail, bo jak oddzwaniałam od razu to nie odbierał. No i po e-mailu zadzwonił ojciec z przeprosinami, ale nie kontynuowaliśmy współpracy, bo akurat był koniec roku szkolnego, a chłopak pieniądze musiał oddać. Miałam jeszcze jednego ucznia, który z góry za miesiąc zapłacił i chodził tylko dwa tygodnie. Dzwoniłam wiele razy do matki, pisałam smsy, ale nie odbierała i nie oddzwoniła, więc zostawiłam sprawę.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
18 czerwca 2018 o 14:04

Wiesz co to nie do końca tak, że właścicielowi się nie chciało wystawić, więc oddaje do komisu. Teraz do twojej analogi co do wynajmu mieszkań. Mam mieszkanie do wynajęcia właśnie w Warszawie i daje je do biura, nie dlatego, że nie chce mi się wystawić ogłoszenia, tylko mieszkam 100km od Warszawy i nie uśmiecha mi się przyjeżdżać parę razy w tygodniu po to żeby postać pod mieszkaniem, bo niestety, ale jedynie ok. 10% umawiających się przychodziło na spotkania. Dlatego oddałam do biura, to oni jeżdżą i to oni marnują czas. Ale za to jak kogoś znajdą ja płacę kwotę w wysokości miesiąca ceny wynajmu.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
1 czerwca 2018 o 15:09

@Trollitta: Piszesz o diecie niskowęglowodanowej, ketogenicznej. Sama na niej jestem i z powodzeniem ponad 6 miesięcy żyję na węglowodanach poniżej 20g. Jem warzywa i owoce niskowęglowodanowe oraz mięsa, dużo jaj, serów i pełnotłuszczowego nabiału. Zleciałam 35kg w 6 miesięcy. Także o ile nie wszyscy dobrze się czują na takich dietach, o tyle da się żyć na węglach niskich i się czuć świetnie. IO oraz cukrzycy bardzo dobrze radzą sobie na tej diecie. Co do autorki to współczuję i mam nadzieję, że wszystko się unormuje, bo rozumiem, mi też lekarze ubliżali, ale ja problemów metabolicznych nie miałam. Przyznaję się moja wina była, ale już z głowy, jestem "normalna".

[historia]
Ocena: 21 (Głosów: 41) | raportuj
22 marca 2018 o 12:42

Autorze, byłeś z samymi kobietami, one wszystkie miały wspólny temat, a ty strzeliłeś focha i uważasz je za piekielne. Ja często jeżdżę do teścia w odwiedziny, przyjeżdża brat męża z synem nastolatkiem. Jestem sama, a oni rozmawiają ciągle albo o sporcie albo o remoncie, jak i co zrobić. W ogóle mnie to nie interesuje, ale siedzę i się uśmiecham, nie strzelam focha i nie wychodzę, bo nie rozmawiają ze mną na interesujące MNIE tematy.

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 19) | raportuj
19 lutego 2018 o 9:46

@pasia251: Jako 15-latka nie raz zostawałam sama na weekend, raz zostałam z młodszą siostrą sama na 3 tygodnie, od 16 roku życia mieszkałam na stancji, gdzie jedyną dorosłą osobą była 20-letnia studentka (obca) i jakoś nigdy mi się nic takiego nie zdarzyło...

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
8 lutego 2018 o 13:19

Na air show sprzedają piwo bezalkoholowe. Wiem, bo poszliśmy wszyscy dziarsko kupić po piwku, zapłaciliśmy, bierzemy łyka, a tu... ten, bezalkoholowe, a normalnie lane do plastikowych kubków.

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 14) | raportuj
2 lutego 2018 o 14:40

Napisałaś "ważne dla jej zdrowia tabletki". Może twoja siostra jest na coś chora i rodzice jej odpuszczają i ulgowo traktują, a ona to wykorzystuje. Oczywiście nie uzasadniam braku wychowania, ale tutaj doszukiwałabym się przyczyny. Moja mama w związku z moją chorobą też na wszystko mi pozwalała (czuła się winna) i ogólnie miałam ulgowo w stosunku do innych, ale ja zawsze byłam spokojna, cicha i lubiłam się uczyć, ale jakbym miała inny charakter to byłoby tak jak u ciebie i tu jest przyczyna.

[historia]
Ocena: 63 (Głosów: 63) | raportuj
5 czerwca 2017 o 15:37

Popieram. Nie wiem kto wpadł na taki pomysł, ale pamiętam jak kiedyś był strajk taksiarzy to Uber w tym dniu woził za darmo i zyskał dużo klientów.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 19) | raportuj
13 maja 2017 o 8:02

A dlaczego nie zwolniłaś się z angielskiego? Jak masz poziom C2 to by cie na pewno zwolnili. Ja zawsze szłam co semestr na pierwsze zajęcia przypominać się i pisałam tylko testy i egzaminy.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
9 lutego 2017 o 20:54

Przypomniało mi się jak mój tata pojechał do Austrii na narty. W hotelu zarówno on jak i recepcjonistka po angielsku nic. Żeby się dogadać on zadzwonił do mnie i wziął na głośno mówiący a ona do córki i zrobiła to samo, oba telefony położyli na ladzie. No cóż zarówno Polacy jak i obcokrajowcy mają problem z językami.

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 12) | raportuj
17 stycznia 2017 o 10:47

@welcomeTOmyWORLD111: Moja mama jest nauczycielką angielskiego w gimnazjum, nie chciała przepuścić jednego ucznia, bo kompletnie nie czaił materiału. Nawet mu się pokazanego palcem materiału na pamięć nauczyć nie chciało. Poszła do dyrektora, a dyrektor na to , że ma wstawić 2 i przepchnąć dalej, niech się w innej szkole z nim użerają. Czasami to nie wina nauczycieli.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 12) | raportuj
21 grudnia 2016 o 8:38

Dokladnie pokazales jak zachowuja sie moi znajomi mieszkajacy w Stanach czy innych odleglych krajach. Oni wiedza lepiej, caly FB w udostepnionych artykulach. Brawo za ironie.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 8) | raportuj
13 grudnia 2016 o 12:08

@Bestatter: Co do twojego przykładu, mialby on sens jakby bylo tak: Umawialismy sie na kwote X, a w niej przywiezienie ciala, grzebanie i pomnik. Ja przyjezdzam, a ty do mnie, ze chcesz kwote X, ale w tej kwocie ja muszę sobie sama zakopac cialo. Otoz listonosze nie protestuja, bo nagle im sie placa odwidziala. Maja te same zarobki, a wiecej obowiazkow i sie nie wyrabiaja.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
21 października 2016 o 15:38

Sorry, ale ten twój koleś nie wiedział, że zostawiając plemniki w ciele jak to nazwałaś "idiotki" może zostać ojcem? Złapała na dziecko faceta, co jedno dziecko już ma, z inną się spotyka, a z nią zdradza swoją obecną partnerkę, normalnie super partia nie ma co. A piekielna to jesteś ty również, bo skoro z tamtą jest, mają dziecko, a ty jeszcze 6 miesięcy się z nim spotykasz, a dwa lata smsujesz. Wiem wisiał ci kasę, ale z twojego wywodu wywnioskowałam że nie spotykaliście się na oddawanie rat tylko w innym celu...

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
3 października 2016 o 9:55

Zgadzam się z Armagedonem. Znam podobną sytuację, nie wiem w sumie jak udało się pieniądze przywłaszczyć, ale rodzeństwo podobnego Adasia rozpuściło plotkę, że matka ma zachomikowaną niezła sumkę w jakimś banku. Nagle synuś zaczął się interesować i matkę zabierać na parę dni dopóki nie wyszło, że to kłamstwo, ale dobre parę miesięcy dzielił opiekę z rodzeństwem.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
20 września 2016 o 12:55

Kiedyś jechałam samochodem i przez 2h ktoś przez CB radio włączał Radio Maryja (puścił sobie radio Maryja i podstawił mikrofon) :/

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
12 września 2016 o 11:53

A może szukałas niedawno pracy? Słyszałam że sa fikcyjne ogłoszenia żeby zbierać informacje i tworzą sobie ładna bazę danych.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
11 września 2016 o 19:03

No nie głupi pomysł... ktoś wiedział o żółwiu i o niego mu chodziło.

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 6) | raportuj
10 września 2016 o 8:28

Do zolzazla. Zastanawiam się dlaczego podajesz wiek w CV...

[historia]
Ocena: 17 (Głosów: 17) | raportuj
27 sierpnia 2016 o 8:59

"Odkradniecie" to dobry pomysł. Byłam kiedyś na spacerze i znajoma mi ukradła sowe grająca z wózka mojego dziecka. Zauważyłam od razu po jej odejściu bo chciałam włączyć dziecku. Następnego dnia idzie z wózkiem, a tam dynda moja sowa. No to gadu gadu o pogodzie, jej dziecko zaczęło uciekać, wiec ona za nim zostawiajac wozek, a ja hyc sowe i przyczepilam do wozka swojego. Ona wraca a sowa wesolo gra a moje dziecko sie nia bawi. Nic nie powiedziala, szybko sie ulotnila. Takze "odkradnij" mowie ci jaka satysfakcja ;)

[historia]
Ocena: 28 (Głosów: 30) | raportuj
15 sierpnia 2016 o 17:51

Jakby jej nie bylo stac i zdawalaby sobie z tego sprawe jak jej oferta jest zenujaca to by nie wymagala nic ponad opieke nad dzieckiem. Co wiecej za taka stawke to powinna obiad dodatkowy dziewczynie i dziecku dzien wczesniej ugotowac.

[historia]
Ocena: 17 (Głosów: 21) | raportuj
9 lipca 2016 o 15:57

@Ara: Nie żartujesz? Przepraszam za lekką uszczypliwość, ale jakimi ludźmi Ty się otaczasz? Absolutnie nie mówię, że to szczyt głupoty nie wiedzieć, bo są dużo gorsze kwiatki, ale moi znajomi/rodzina to z palcem w tyłku opisowo by Ci odpowiedziała na to pytanie i uwaga, mieszkamy w dziurze zabitej dechami w Polsce B.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
30 czerwca 2016 o 9:40

@husky: O matko i córko, serio walnąłeś taką długą wypowiedź z tylko jednym przecinkiem i bez kropek? Ortografii nie skomentuję, bo ręce mi opadły ;)

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 18) | raportuj
18 czerwca 2016 o 9:32

Z Twojej wypowiedzi wynika, że potwierdziliście przybycie na wesele, a potem strzeliliście focha, bo dzieci wasze nie były zaproszone. Moim zdanie trzeba było powiedzieć, że idziecie tylko do kościoła jak wam nie pasowało bawienie się bez rodzeństwa. A co do zapraszania, może ty byłaś w innym wieku, a dzieci znajomych to np ich chrześniaki, albo mają z nimi bliższy kontakt.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 11) | raportuj
15 czerwca 2016 o 18:04

Ale ta para też gada po rodzinie, że za mało czy tylko ich matka? Moja mama też czasami coś w tym stylu jest w stanie palnąć, ale ja absolutnie nie identyfikuję się ze słowami mojej mamy. I nie chciałabym, aby ktoś mi odmawiał bycia chrzestną czy świadkowania, bo mam taką, a nie inną matkę.

« poprzednia 1 2 3 następna »