Profil użytkownika
pomidorowa ♀
Zamieszcza historie od: | 17 maja 2013 - 20:48 |
Ostatnio: | 15 listopada 2021 - 13:48 |
O sobie: |
Taka jedna zołza... |
- Historii na głównej: 24 z 25
- Punktów za historie: 8612
- Komentarzy: 75
- Punktów za komentarze: 755
@dzasdusia: Ja nie wiem, jak trzeba być zmeczonym, żeby nie zauważyć przed wejściem do samochodu gigantycznego napisu. Chyba że zabawą był tak zmeczony. Albo ślepy. Ale jednak w żadnym z tych stanów nie powinien prowadzić. A, i jestem ona nie on ;)
@Merkury65: Yup
A ja mam pytanie odnośnie kserowania całych książek. Słyszałam, że jest to zabronione. Prawda to?
@Rak77: Zawsze można wydziedziczyć i pozbawić zachowku.
@Rak77: Mieszkanie komunalne jest własnością gminy.
@ZaglobaOnufry: Dodam, że Ania z chłopakiem też mieszkają na czwartym piętrze bez windy...
@Armagedon: No ba, pewnie że jeździł. I to kilka razy w roku.
@cija: wtedy byłby geniuszem zła :D
Może chciał się pozbyć dzieciaka i nie wyszło? I się zdenerwował przez to ;)
@Glon_morski: Zapewne zwolnienie na miejscu za uszkodzenie mienia.
@bloodcarver: Trzeba by było zmienić prawo dla całej Unii. Prędzej spodziewam się wymuszenia zmiany prawa w Polsce przez Unię.
@bloodcarver: Tylko że jesteśmy w UE, co trochę zmienia sytuację.
@ampH: Tak było kiedyś. Teraz ceny są sztywne i narzucone odgórnie.
@berlin: Ceny leków refundowanych ustala Ministerstwo Zdrowia i są identyczne w całej Polsce. Zostało to wprowadzone właśnie tą ustawą z 2012 roku.
@Rak77: Ojej, długo by to tłumaczyć. Są to kwestie związane z procedurą rejestracji leków. Jeżeli jesteś zainteresowany tematem, to polecam poczytać ustawę o prawie farmaceutycznym.
@Rak77: prawo, prawo i prawo
@bloodcarver: Producent leku wg prawa ma obowiązek zapewnić jego dostępność w danym kraju i firmy to robią tzn sprzedają daną ilość opakowań do hurtowni (całkiem duże ilości). Tylko te dostawy w tajemniczy sposób znikają tzn hurtownia zamiast sprzedać lek dalej aptekom, przeznacza go na eksport. Albo sprzedaje podstawionym aptekom, które potem robią zwrot (faktura sprzedaży jest, lek trafił na polski rynek, faktura korygująca zostaje "ukryta", taka kreatywna księgowość).
@timo: GIF się już tym zajmuje od dawna, ale nie bardzo może sobie poradzić. Szykuje się też podobnież zmiana w prawie. A piszę tutaj, żeby wyjaśnić ludziom, czemu nie ma leków w aptekach.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2015 o 11:03
@ZaglobaOnufry: Istnieje coś takiego jak import i eksport równoległy i jest on powszechnie stosowaną praktyką na terenie UE.
@Songokan: To jeszcze nic. Mój były szef miał lepsze akcje, jeśli chodzi o zaradność o oszczędność :P
@bloodcarver: Wybaczcie, mój błąd, nie wczytałam się dobrze w komentarz. Kwestia, kto naprawdę wcisnął ten przycisk ma drugorzędne znaczenie w tej historii, moim zdaniem. Pobili niewinnych chłopaków, ludzie nie reagowali, kierowca też olał i jeszcze poczekał na łobuzów, żeby ci nie musieli czekać na następny autobus.
@Fomalhaut: Nikt się jakoś nie przyznał.
@Draco: Tak, bo jeśli Ci nie odpowiada czyjś wygląd, to możesz go bezkarnie pobić. Bardzo interesujące podejście.
Tylko pytanie za ile godzin pracy, bo za cały etat to mało prawdopodobne, bo to mniej niż najniższa krajowa.
@bloodcarver: Nie odpowiadam za to, co robi koleżanka, albo czego nie robi. Fakt, że nikt nie wezwał policji jest także przerażający.