Profil użytkownika
Ciejka ♀
Zamieszcza historie od: | 11 czerwca 2015 - 17:42 |
Ostatnio: | 12 października 2020 - 23:07 |
- Historii na głównej: 1 z 2
- Punktów za historie: 328
- Komentarzy: 167
- Punktów za komentarze: 1211
« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 następna »
Co to za samochód? Jeśli mogę wiedzieć..
Współczuję. Mimo, że minęły już prawie 3 lata, to nadal pustka jest ogromna. Trzymaj się.
A ojciec nie może córci pasem przypier...? To jest najlepsza metoda wychowawcza, u mnie nadal działa.
Nie no, że się czepiam, ale czemu zawsze jest tak, że jak ktoś źle się wyraża (tak jak tu ojciec) to zaraz stwierdzenie, że ze wsi, wsioch, kmiotek, pomiot i inne takie...
Co za _uj
aż mnie oczy....zęby bolą na samą myśl, że można trafić na takiego tłumoka "lekarza", ale co się dziwić, hajs z tego jest nie mały
Głupota boli
Takie rzeczy to nie u mnie (taaa), mała wioska, czasem ludzie się wtrącają, no ale to tacy jak w historyjce, mieć może i by chcieli, ale robić nie ma komu.. ciotki żądają czegoś z ojcowizny, tylko że dziadek im po równo podzielił, one już swoje przepieprzyły, sprzedały, a że u mnie wszystko się rozwija, hajs "jest" no to "daj, bo ja biedna nic nie dostałam"... Wkurzają mnie ludzie, którzy pokazują jak to na wsi, na gospodarstwie jest fajnie, zajmujesz się tylko czymś tam, masz z tego dużo pieniędzy, tylko policz wodę, prąd, paliwo, pracę fizyczną, dopłaty tu nic nie dają, bo co ci po paru zł więcej, skoro zdrowia brak, wolnego brak, nie pojedziesz choćby na cały dzień gdzieś, bo zajmować zwierzakami się trzeba. Dzięki. Ulżyło mi.
Wyobraź sobie, że w tak spokojnej grze jak ETS też jest lipa z graniem, a to wszystko przez pasożyty (dzieci) i ludzi (turcy, ruski).. Za to trzeba obwiniać przede wszystkim rodziców, bo pozwalają, a nawet często kupują najlepsze sprzęty, gry, tylko po to by się pozbyć dzieci.. Wiem, to ich sprawa na co własne pieniądze wydają, ale zamiast na komputer o którym ja mogę tylko pomarzyć, mogliby oszczędzić kasę, jedno z rodziców mogłoby bardziej zainteresować się dzieckiem, niż tylko hajs, hajs i hajs..
Taa... do etsa niedawno zrobili taki dodatek
Nie cierpię jak ludzie skreślają innych tylko dlatego, że mają problemy psychiczne, że kiedyś ktoś próbował popełnić samobójstwo, osoba po takiej próbie potrzebuje wsparcia, zwłaszcza rodziny... nie zawsze tak jest
Czekam, aż napiszesz że siostra będzie mieć pasożyta..
No jedzenie :)
Trochę skur...stwo z twojej strony, aczkolwiek myślę, że jednak nie, bo jak kobieta zachowuje się jak baran, zakłóca twój spokój, to taka nauczka nie jest zła, oko za oko.
U mnie ostatnio ciotka zmarła, od razu było mówione, że stypy nie ma, a i tak "rodzinka" się zjechała, rodzice powstrzymywali mnie by nic nie gadać, nie wyrzucać, no szkoda że przez to robota się sporo opóźniła, no ale goście ważniejsi (wiedzieli, że robota czeka).
A po co ludziom ze wsi miastowe pindy? Tak je miasto wychowało, no to je trzymajcie, na wsi nie będzie miała co robić, przecież nie przyzwyczajona do ciężkiej pracy, a telewizja kiedyś się nudzi.
20 Mb/s? Ja o takim domowym necie mogę tylko pomarzyć, w umowie mam 8 Mb/s, w rzeczywistości jest to 4 Mb/s (net radiowy, płacący większą część rachunku nie chcieli się zgodzić na przejście na ofertę z sieci, a rachunek byłby bardzo zbliżony do poprzedniego -taniej) Masakra.
To witam w klubie. Też mam takie szczęście. :)
W firmie nieopodal mnie, pracuje znajoma na stanowisku kierowniczym, też jest problem z ludźmi na produkcji, rozwiązują to w ten sposób, że kierownictwo idzie na produkcję dymać ciężary, często zostają po godzinach.
To ja cieszę się, że u mnie tylko raz trafiło się awizo, ale to i słusznie, bo serio akurat nikogo nie było w domu.
Popieram ostatni akapit.
Powiem tak: Każdy kto zakłada sobie konto na portalu randkowym ma w sobie jakiś defekt, wygląd, charakter, przekonania polityczne czy religijne, albo inne pierdoły, ja np przyznam szczerze, że rozmowa mi nie idzie , jestem typowym dzikusem i jak to lekarz stwierdził, mam depresję, tnę się itd. Poznając nowe osoby, wchodząc w związek chcę być szczera, no i niestety każda poznana osoba okazuje się być tchórzem czy coś, po co być z kimś kto ma jakieś tam problemy psychiczne..?
Odśnieżać, dbać o "swój" chodnik trzeba, ale tak to nie masz prawa do niego.
W mojej wsi listonoszka też ma malutki samochód, nie pamiętam czy to było za czasów starego Punto czy już małego Seata, dała radę przywieźć wielkie, około 30 kg, pudło. Jak się chce to można.
Ludzie mają gorsze problemy w małżeństwie i nie chodzą po poradę, a jakoś sobie z tym radzą...