Profil użytkownika
Lynxo ♂
Zamieszcza historie od: | 17 lipca 2014 - 16:21 |
Ostatnio: | 15 marca 2024 - 14:21 |
O sobie: |
Zielona wyspa. |
- Historii na głównej: 9 z 9
- Punktów za historie: 1922
- Komentarzy: 745
- Punktów za komentarze: 6411
To placz w internetach zamiast cos zrobic.
Hohohoho ja pierdziele rambo.
Raz w zyciu walnalem kobiete. Musialem, w samoobronie. Albo by dostala albo ja dostalbym kamieniem w leb. Wariatka jakich malo.
Zawsze mnie uczono szacunku do jedzenia. Nie lubie wyrzucac i marnowac.
Jak to dobrze miec wszystko rozmowy telefoniczne nagrywane :)
Sprawdziles co napisales zanim to wrzuciles tutaj?
Moja siostra nazywa swoje maluchy (żartobliwie) little cuntlings
Mieszkałem w akademiku, takim międzynarodowym. Brazylijczycy, hiszpanie, malezyjczycy, filipińczycy, chińczycy, polacy, irlandczycy itd. Zaraz po chińczykach, hiszpanie to największe bydło i ludzkie ścierwo jakie spotkałem w swoim życiu. Po angielsku ni chu..a nie będą rozmawiać. Hiszpanie nagminnie musieli dostawać po zębach bo nie rozumieli że czyjaś dziewczyna nie da im numeru i tylko piąchopiryna pomagała. Hiszpanki kradnące w sklepach wszystko co się da. Gdy ktoś był spoza Hiszpanii był wykluczony z grona znajomych. To nie był akademik w Hiszpanii, był w Irlandii. Nawet Polak za granicą nie są tacy źli.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 lutego 2017 o 10:54
Trzeba być ultradebilem żeby się na takie coś nabrać. Serio. To jak ktoś stojący przy bankomacie, z waszą kartą w ręku, pytający o PIN.
Mają duże auta zamiast dużych siusiaków.
Po 6 nie ma ciszy nocnej wiec mozecie sie w tylek pocalowac.
@Litterka: Virtutti Cebulari
@drzacek: Nie
@reksai: Do mnie call centre dzwonia tylko raz. Potem dowiaduja sie ze moje rozmowy sa nagrywane przeze mnie. Juz nie dzwonia.
Jak ja się cieszę że byłem normalnie wychowany.
@bazienka: serio? nokia 3210 juz to miala....
@ptah: Kurde musze iść do szefowej i powiedzieć że ma mnie zwolnić bo jestem po technikum. Głupi ja informatyk bez studiów, tylko mnie kawę nalewać.
@Rollem: historia o sprzedawcach, nie informatykach. To nie jedno i to samo.
@Face15372: "Z życia informatyka. Luźne historyjki. Sprzedawcy sprzętu." Na wstępie napisane o kim historia
@piekielnyinformatyk: E tam, wesołe też wrzucaj. Niedawno miałem gościa który marudził że mu pliki w excelu wolno otwiera. Takie po 200mb, po vpn'ie :D Dzis kobiete która chciała aby jej właczyć ekran dotykowy, jej lapek takiego nie ma.
Informatycy maja wesole zycie. Znam z autopsji. (brak polskich znakow, nie chce mi sie instalowac na sluzbowym)
Ale my nie kcemy.
Ja ostatnio mialem agenta co marudzil ze mu wolno pliki w excelu otwiera. Takie 200mb, po VPN....
Ty wredny niebieski smerfie jak mogles nie pomoc koledze, powinienes nietykalnosc zalatwic, immunitety a najlepiej radiowoz jako taxi. Toz policjant jestes, nie mozesz pomoc obywatelowi?
Mieszkam za granicą 10 lat. Polak polakowi wilkiem.