Profil użytkownika
Madeline
Zamieszcza historie od: | 18 czerwca 2011 - 13:58 |
Ostatnio: | 11 maja 2023 - 18:35 |
- Historii na głównej: 6 z 6
- Punktów za historie: 1225
- Komentarzy: 227
- Punktów za komentarze: 2440
Zamieszcza historie od: | 18 czerwca 2011 - 13:58 |
Ostatnio: | 11 maja 2023 - 18:35 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@morsik: Człowiek się uczy całe życie :) Jestem w miarę obeznana z prawem, ale coś takiego nie przyszło mi nawet do głowy. Swoją drogą ciekawe jaką minę zrobiliby na komisariacie, bo nie sądzę żeby to była częsta praktyka.
Co jest jeszcze bardziej piekielne od tej historii? Niektóre komentarze i te plusy przy zdjęciach. Chłopak chciał być sławny to mu się udało, bo nawet tutaj zyskał popularność.
@jass: Ale jak miałoby to działać? Jadę np. na miesiąc do Indii na objazdówkę i jaki adres miałabym podać? I ile taki list by do mnie szedł? :P
Plus za asertywność :)
@jass: Obstawiam, że raczej prędzej niż później. Poza tym to działa tylko w Polsce, a co z wyjazdami za granicę?
@maat_: Prowadziłoby to do sytuacji, w których ktoś odmawia usługi, bo nie lubi brunetek, albo osób z zagranicy, albo z blizną na policzku, albo takich poniżej 1,70 wzrostu itd...
@Taczer: Jak zwykle cierpią na tym uczciwi ludzie. W myśl tego przepisu nie możesz pojechać na wakacje na dłużej niż 10 dni, chyba, że ktoś będzie za Ciebie odbierał listy i to w dodatku ze specjalnym upoważnieniem, bo standardowe nie obejmuje listów z sądu.
@zmywarkaBosch: Na moim parkingu postawiony słupek nie przeszkadzał geniuszom wciskać się pomiędzy (wygodne, szerokie miejsca parkingowe, więc między słupkami dało się zaparkować jakimś mniejszym autem). A jak się wcisnęłam obok na milimetry to "olaboga jak ja wyjadę, tak ciasno". Trzeba było zaparkować 10 m dalej na ogólnodostępnym parkingu zamiast tuż pod drzwiami wejściowymi.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 listopada 2017 o 19:29
@bazienka: Infolinie do zastrzegania kart muszą działać 24/7, w innym przypadku bank musiałby odpowiadać za wszystkie transakcje dokonane po kradzieży karty aż do momentu możliwości zastrzeżenia karty. Istnieje nawet system zastrzegania kart, w którym zrzeszone jest kilkanaście banków i znając tylko jeden numer telefonu można zastrzec karty od kilku banków.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 listopada 2017 o 19:22
@Tajemnica_17: Oczywiście, że trzeba się nagimnastykować i nikt tego nie neguje, ale tak samo z brzuchem się trzeba nagimnastykować i czasami się nie da wyjść z samochodu. Jeszcze jak jest się z kimś, kto prowadzi samochód to luz, bo ta osoba wyjedzie z miejsca i można wsiąść, ale jak się samemu jest kierowcą to co ma zrobić?
"(...) przecież kobieta w tak zaawansowanej ciąży też ma dziecko, tylko jeszcze nie w wózku." <-- duży plus za to zdanie. Miejsca parkingowe są zwykle tak wąskie, że nie da się normalnie wysiąść z samochodu, więc skoro ja się muszę przeciskać to nie wiem w jaki sposób kobieta w ciąży miałaby zmieścić się z brzuchem.
@healthandsafety: Jeden jedyny raz z własnej winy zawadziłam o ścianę wyjeżdżając z miejsca parkingowego - na zderzaku jedna malutka ryska, a szarpnęło tak, że myślałam, że zniszczenia są dużo większe, więc nie wierzę, że można w coś uderzyć i nie poczuć.
Nie mam szacunku do ludzi, którzy na moją prośbę o zaprzestanie przetwarzania moich danych osobowych mówią mi, że nie mam do tego prawa, a poproszeni o przeliterowanie swojego nazwiska zaczynają na mnie krzyczeć. Nie mam szacunku do ludzi, którzy wmawiają mi, że 49 zł to mniej niż 38. Nie mam szacunku do tych, którzy próbują robić ze mnie głupka - jeśli dzwonisz powiedzieć mi, że wygrałam odkurzacz mimo, że nie brałam udziału w żadnym konkursie to jesteś oszustką i próbujesz zrobić ze mnie idiotkę. Jeśli mówisz, że "system mnie wylosował", a później proponujesz, że prześlesz mi maila i wygadasz się, że mój adres też już masz to kłamiesz. Czy mam szacunek do ludzi z call center? Tak, o ile dzwonią zapytać czy jestem w posiadaniu swojej karty kredytowej, bo zauważyli nietypową transakcję.
@fenek: Ale co to w ogóle za tłumaczenie, że nie wyszło? A jakby to był tort na wesele to też by powiedzieli, że jutro albo za tydzień? I nie mówicie, że to inna skala, bo jak ktoś zawala w małych rzeczach to dużych tym bardziej nie ogarnie.
@no_serious: @Bevmel: Jak mnie denerwują tacy ludzie... Jeśli już jadę autobusem to czytam sobie książkę albo nadrabiam zaległości w odpisywaniu na maile, a nie rozglądam się czy jakaś księżniczka nie chce przypadkiem usiąść. Za to starszej pani (nie mylić ze starą krzykaczką) jakoś nigdy nie przegapiłam.
Swoją drogą pracodawca też bardzo "poważny" skoro się ugiął po jednej awanturze zrobionej przez matkę swojej pracownicy.
@BlackAndYellow: Nie myślą tylko zwyczajnie kradną.
@MonikaTakaja: Jeśli L4 jest długie to rzeczywiście bez sensu, ale jeśli ma obejmować tak do 2-3 tygodni to lepiej mieć bez weekendów. Dlaczego? Wypłatę z chorobowym liczy się wtedy tak (zakładam 1800 zł dla prostych obliczeń): 1800:30 (niezależnie ile jest rzeczywiście dni w miesiącu)=60zł dziennie - stawka za dzień w miesiącu. 60zł*0,8=48zł - stawka za dzień na zwolnieniu chorobowym Zakładając 2 tygodnie zwolnienia z weekendami masz 16 dni bez zwolnienia i 14 chorobowych, czyli 16*60+14*48=960+672=1632zł 2 tygodnie zwolnienia bez weekendów: 20 dni zwykłych i 10 dni choroby czyli 20*60+10*48=1200+480=1680zł
Czy w takim razie Twoja dziewczyna nie może zamieszkać z Alą, a tamte dwie razem?
Jakim cudem dostała mandat za parkowanie na prywatnym miejscu parkingowym? Jak miałam taki problem to usłyszałam, że mogę zostawić uprzejmą prośbę o przeparkowanie i nic ponad to.
Jeśli uszy dalej są zaropiałe to zamień córce kolczyki na takie z prawdziwego złota, raczej dość grube, żeby dziurki nie zarosły za bardzo. Niektórzy (w tym ja) mają coś w rodzaju uczulenia na te "niealergizujące" kolczyki do pistoletów, więc miałam taki sam problem będąc dzieckiem i pomogła właśnie zmiana kolczyków.
@bazienka: Bo Ty masz bałagan, a ona syf ;)
@krzycz: Jeśli PZU jest Twoim ubezpieczycielem to idziesz do nich i nie musisz się przejmować gdzie był ubezpieczony sprawca, bo załatwiają to z Twojego OC z regresem. Miało tak być u wszystkich, ale nie wiem czy już weszło w życie.
Jeśli Warta to Wasz ubezpieczyciel to wiecie gdzie już nie zostawiać pieniędzy, a jeśli ubezpieczyciel sprawcy to szkoda, że nie załatwialiscie wszystkiego za pośrednictwem swojego ubezpieczyciela - trochę bardziej dbają o swoich klientów niż o cudzych. Kiedyś taką opcję miało tylko PZU, a teraz już chyba wszyscy.
@Arcialeth: Skoro się limity z NFZ kończą w czerwcu to przez resztę czasu mają jechać na wakacje? A pacjenci niech radzą sobie sami...