Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

PepperMint

Zamieszcza historie od: 12 lipca 2012 - 14:36
Ostatnio: 26 kwietnia 2013 - 13:20
  • Historii na głównej: 8 z 13
  • Punktów za historie: 9547
  • Komentarzy: 55
  • Punktów za komentarze: 460
 
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
21 sierpnia 2012 o 15:35

Tak nad polskim morzem...Konkretnie w Łebie.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
14 sierpnia 2012 o 19:47

Fajnie, że zareagowałeś. Gratuluję postawy:)

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 20) | raportuj
14 sierpnia 2012 o 15:47

Dla mnie ważne jest, aby moja wypowiedź została zrozumiana. I tak też staram się pisać - zrozumiale dla każdego czytelnika. Według mnie minimum jakieś zachowałam, bo nie ma w historii błędów ortograficznych, oraz nie jest jakoś strasznie chaotycznie napisana. Wybacz, ale dla mnie ważniejsze jest to CO napisałam, a nie fakt, iż postawiłam za mało/za dużo przecinków czy to iż zastosowałam imiesłów przysłówkowy współczesny. Widocznie mamy inne priorytety. Ty w wypowiedziach szukasz błędów, a ja treści, sensu.

[historia]
Ocena: 18 (Głosów: 18) | raportuj
14 sierpnia 2012 o 14:04

coś mnie zaraz trafi... walk3r...wiedziałam o wszystkim. Kiedy zaczął się do mnie przyzwyczajać i chcieć ze mną przebywać, to jego opiekunka powiedziała mi, po jakich przejściach jest ten chłopiec. Żebym uważała na pewną tematykę w rozmowach z nim. Sądzisz, że nie znając mnie pozwoliłaby mi z nim przebywać? Musiała ze mną porozmawiać, żeby mnie uprzedzić czego mogę się spodziewać. Także wiedziałam dlaczego on był w domu dziecka.

[historia]
Ocena: 26 (Głosów: 28) | raportuj
14 sierpnia 2012 o 13:54

Może trochę sprostuję sytuację. Matce ograniczono prawa. Dziecko jest w domu dziecka i trafiło tam, dlatego, że matka się nad nim znęcała. Chłopiec może widywać się z matką. Z tego co mówił, to czasem na weekend do niej jeździł. To dziecko miało przez nią dwa razy złamane żebra, pełno blizn po petach i oczywiście zniszczoną psychikę. Nie wiem jak mogli dać jej zawiasy, ale dali...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 sierpnia 2012 o 13:56

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 19) | raportuj
14 sierpnia 2012 o 13:40

ale specjalnie dla Ciebie poprawiłam:) sprawdź proszę czy teraz jest ok??? żartowałam.

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 15) | raportuj
14 sierpnia 2012 o 13:36

odpowiedź kierowana do walk3r oczywiście. Plus dla InuKimi:)

[historia]
Ocena: 43 (Głosów: 43) | raportuj
14 sierpnia 2012 o 13:32

Nie wiem czy zauważyłaś/łeś, że to była kolonia z domu dziecka. Skoro on był w domu dziecka, to znaczy że policja się już tym zajęła, prawda? A "matka" miała ograniczone prawa do niego. Problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Zanim dodasz komenta, wczytaj się w tekst.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 44) | raportuj
14 sierpnia 2012 o 13:30

Żal mi Cię. Skup się człowieku na sednie sprawy a nie na dowartościowywaniu się poprzez zwracanie uwagi internautom, że popełniają błędy ortograficzne, tudzież gramatyczne. Peace!

[historia]
Ocena: 25 (Głosów: 25) | raportuj
14 sierpnia 2012 o 13:20

co miałam zgłosić na policję?

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
10 sierpnia 2012 o 9:41

dokładnie, we Wrocławiu tak jest. Czasami w miejscach gdzie nie ma sygnalizacji bardzo ciężko jest się przedostać na drugą stronę jezdni. I w takim przypadku, trzeba postawić ze dwa kroki na pasach, bo można stać i stać.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
10 sierpnia 2012 o 9:38

"zaproszenie pieszego na jezdnię, bo możesz się zatrzymać tylko, jak piesi są po dwóch stronach pasów" - jak Boga kocham pierwszy raz o czymś taki słyszę a prawo jazdy mam od lat 4 i zdałam za 2 razem. Co i rusz odświeżam swoją wiedzę odnośnie przepisów ruchu drogowego i nie spotkałam się z tym (szczególnie z drugą częścią zdania). Przyłączam się do pytania whateva.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
8 sierpnia 2012 o 20:41

Trafiłeś w samo sedno! Miałam bardzo podobną sytuację będąc właśnie na kuchni "jak się nie będziesz uczyła to będziesz myła brudne gary jak ona". Ludzie są dziwni...

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 8) | raportuj
8 sierpnia 2012 o 15:16

Podając to powiedzenie, nie chciałam nikogo obrazić. Jeśli tak się stało - najmocniej przepraszam. Nic nie mam do ludzi ze wsi - sama się tam wychowywałam.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
8 sierpnia 2012 o 14:54

ok, poniekąd masz racje. Ale moim skromnym zdaniem wystarczy utrzymywać higienę osobistą i smród fajek nie jest aż tak mocno drażniący. nie będę tu wymieniała co i jak robi żeby utrzymać ją na tyle, aby mi to nie przeszkadzało. A co do włosów, to nie myje ich po każdej fajce, bo jest ogolony na łyso:)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
7 sierpnia 2012 o 20:31

dokładnie. Dzięki, że zechciałaś zrozumieć:)

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
7 sierpnia 2012 o 15:23

Ale ja nie wiążę się z Jego rodziną tylko z Nim.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
7 sierpnia 2012 o 15:18

Bardzo mądry i obiektywny komentarz. Wiem, że zabrzmi to może trochę żałośnie, ale kocham Go i nie chcę się z nim rozstawać. Teraz jest inaczej w "naszym trójkącie". Nie szalejemy za sobą z "teściową", ale tolerujemy się. Wiem, ze przeprowadził z nią rozmowę pt. Czy tego chcesz czy nie, ja jej nie zostawię. I chyba poskutkowało, bo już mnie tak nie traktuje. Nawet czasem do mnie zadzwoni (!). Liczę na to, że z czasem będzie coraz lepiej:) Dzięki Moni:)

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
7 sierpnia 2012 o 15:07

Dzięki:) milo ze w końcu ktoś nie każe mi uciekać od niego:)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
7 sierpnia 2012 o 15:03

Nie przeszkadza, ponieważ on bardzo dba o to. Zawsze po paleniu przepłukuje usta, a że pali paczkę na 2,3 dni to nie jest to uciążliwe.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
6 sierpnia 2012 o 15:26

zemsta godna Piekielnych:) brawo!:)

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 5) | raportuj
6 sierpnia 2012 o 13:49

nawet jeśli to niekompetencja Pani z okienka zabójcza.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
26 lipca 2012 o 9:36

Z tymi wąsami - świetne:)

[historia]
Ocena: 20 (Głosów: 22) | raportuj
25 lipca 2012 o 23:53

Tak korytarz jest wspólny, wraz z 4 sąsiadami. Tyle że wszyscy sąsiedzi tam palą i nie raz nie dwa palili "grupowo". Także nikomu to nie przeszkadza.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 24) | raportuj
25 lipca 2012 o 21:35

Fakt na początku był dość mocno stłumiony przez mamunię. Ale już jest ok. Metroseksualny nie jest - na 100% :) przegoniłabym na 4 wiatry:)

« poprzednia 1 2 3 następna »