Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Sth

Zamieszcza historie od: 6 sierpnia 2012 - 16:02
Ostatnio: 24 marca 2021 - 16:31
O sobie:

redaktór - z pasji
specjalista ds. zbędnych i niepotrzebnych - z chęci przeżycia
pracownik McDonalda aka Europeista - z wykształcenia

  • Historii na głównej: 3 z 4
  • Punktów za historie: 1046
  • Komentarzy: 72
  • Punktów za komentarze: 292
 
[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 7) | raportuj
30 maja 2014 o 17:02

@Xirdus: argument jest taki,że ludzie oczekuję niemożliwego - i stąd się biorą oszuści. Każdy klient chce samochodu niezajeżdżonego, ale jak najtańszego. Więc się (oszustwem) samochód dopasowuje do klienta.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
30 maja 2014 o 14:55

@wonka0: miernik lakieru może pomóc, ale nie ma co się nim sugerować a) przody w renault (i nie tylko) - błotniki, zderzaki - plastik. I już miernik nie pomoże b) sprawa z wyższej półki i raczej rzadko spotykana, ale wciąż możliwa. Fabrycznie nowe Ferrari California, z powłoką lakierniczą jak Passat spod Płocka - różnice sięgające 250 mikronów, w zależności od elementu. ;)

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 3) | raportuj
30 maja 2014 o 14:52

@ampha69: 24 tysiące? w granicach 1/3 samochodu?

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
30 maja 2014 o 13:41

który serwis BMW takie ma ceny? i za co tyle chcieli? :-O za komplet kół? czy jeszcze coś postanowili dorzucić?

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
21 maja 2014 o 14:35

@Rukasu: to nie tylko przewóz osób - często są to również taksówki niezrzeszone, z licencją, tylko "dziwnymi" stawkami - które nawet są zgodnie z prawem rozpisane na oknie, tylko akurat okno jest tak opuszczone, żeby nie było widać. Albo "taksometr się zepsuł". i niestety bardzo ciężko jest to wyplenić.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
11 maja 2014 o 12:36

@ichiban: błąd jak błąd - na upartego mógłbym go bronić;) ale nie ma co się spinać :)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
9 maja 2014 o 9:34

@Skarpetka: rozumiem z lekkim przerażeniem. Ale czy musi działać tak, żeby "ostry dyżur" czekał w stosunku do "nieostrego"?

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
9 maja 2014 o 9:27

@ichiban: fakt, obecnie się już tych form nie stosuje - ale były one używane jeszcze w wieku ubiegłym. poprawiam

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 maja 2014 o 9:30

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
1 lutego 2014 o 10:10

Do momentu odbioru nie był potrzebny, skoro i tak samochodu nie miałem

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
16 stycznia 2014 o 11:04

Heh, paczka dojechała, w dniu wczorajszym, o godzinie 21:40 - brawo! :) teraz nic, tylko mogę świętować urodziny

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
14 stycznia 2014 o 11:35

nie mogę, bo nie mam żadnych danych tej paczki. Zresztą, ostatni tydzień to w sumie już rozwinięcie akcji, bo tego, dlaczego do poprzedniego tygodnia, paczka gdzieś sobie leżała, nadal nie łapię, bo nawet uwzględniając okres świąteczny, powinna się wyrobić wcześniej (wysłana prawdopodobnie 11-12.12)

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
13 stycznia 2014 o 23:10

mniej więcej tak to wyglądało ;) i gorączkowe poszukiwanie w myślach, co mogłem zamówić, a czego jeszcze nie dostałem ;)

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
13 stycznia 2014 o 22:01

najwyżej będzie na kolejne urodziny

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
9 stycznia 2014 o 15:32

to już wiem, czemu gra "milionerzy i bankruci" występuje w tej sieci w różnych cenach. I to nie tylko między sklepami, ale również w jednym sklepie są wersje za 49 i za 59zł po prostu nie ma kto przekleić naklejek ;) ;) i tylko trzeba pilnować, którą się bierze

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
8 stycznia 2014 o 15:16

nie przesadzałbym z tym komisem dilerskim. Ja tak kupiłem - samochód z polskiego salonu, dwóch właścicieli (dwie właścicielki), trochę zaniedbany, ale książka serwisowa prowadzona. I też się okazał przekręcony przebieg, z ilu? nie wiadomo. Oficjalnie dobijam do 170 tys. ale z resztą opinii się jak najbardziej zgadzam - niestety każdy chce okazję. i sprzedaję

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
20 grudnia 2013 o 11:42

sytuacje bez wątpienia piekielne, natomiast co do Paybacków ja autentycznie mam, ale zazwyczaj zostawiam w domu... skleroza ;) natomiast "mam ale nie daję" jest dla mnie zupełną abstrakcją.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
20 listopada 2013 o 12:51

jak najbardziej i tego nie neguję. Rowerzyści (oczywiście nie wszyscy, nawet nie większość, ale bardziej widoczny procent) ostatnio właśnie, jak tu ktoś wspomniał, starają się zrobić z siebie ofiary wszystkich i przekonani są, że wszystko mogą. A mogą dokładnie tyle, na ile im przepisy pozwalają, tak samo jak każdy inny uczestnik ruchu drogowego. Tyle, że są mniejsi więc dodatkowo powinni uważać

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 10) | raportuj
20 listopada 2013 o 11:03

Niestety burak się trafia i rowerzysta i kierowca... jedno tylko wyjaśnienie. Według ostatnich zmian przepisów z wiosny tego roku, jeśli "nie utrudniają ruchu", czyli jeśli istnieje możliwość bezpiecznego wyprzedzenia, rowerzysta MOŻE jechać obok drugiego

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
24 października 2013 o 15:47

tak jakby u nas ćwiartek i połówek nie wspawywali - niestety :/ a i "od Niemca" ostatnio można kupić takie cukierki też. Innym patentem posługuje się jedna firma z wielkopolskiego. Specjalizuje się w samochodach francuskich. Samochody są opisywane jako sprowadzone z Francji. Tylko, że to są wszystko Angliki, które sprowadzane są do Francji, tam rejestrowane i dopiero przyprowadzane do Polski, gdzie przechodzą przekładkę "po taniości"

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
24 października 2013 o 15:33

Tylko, że komuna już się skończyła  Samochody zachodnie naprawiano wtedy po prostu tym co było. Teraz dostęp do części nowych i używanych jest tak dobry, zwłaszcza do samochodów popularnych, że naprawianie na częściach z innych samochodów to rzeźba kompletnie bez sensu i nieopłacalna. Jeśli chodzi o części o poddostawców – oczywiście, że tak. Tyle, że jeśli np. Bosch dostarcza coś, to albo jest to do konkretnego samochodu (wtryskiwacz Boscha dla mercedesa 2.1 CDI będzie nieco inny niż dla np. fiatowskiego 1.9JTD), albo, jeśli pasuje do wielu modeli, bo są takie części, nawet „pomiędzy koncernami” (niektóre elementy termiki, albo drobne mechaniczne), to wszystkie zastosowania są pokazane, są numery oryginału dla wszystkich marek i taka część nie jest w żaden sposób problematyczna. Zresztą ciężko wtedy określić, że samochód jest składany „z trzech różnych marek”, skoro to po prostu dany pasek/rolka/nagrzewnica/świeca itp. ma wiele zastosowań. I jest tak samo zastosowaniem do samochodu A, jak i do B.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 11) | raportuj
24 października 2013 o 15:08

a ja się tylko dziwię w tej historii temu składakowi. Złożyć samochód z trzech różnych marek, nie należących do tego samego koncernu, łatwo nie jest, to nie klocki lego. Powiem więcej, znacznie przekraczałoby to zapewne koszty złożenia takiego Chevroleta z trzech innych Chevroletów. Po co więc kombinować (pomijam już fakt, że nie bardzo widzę taką mieszankę - nadwozie Chevroleta, a pod spodem podwozie z czegoś zupełnie innego, a silnik z jeszcze czegoś. To by się kupy nie trzymało, o przejściu jakiegokolwiek przeglądu nie mówiąc) Nie zmienia to jednak ogólnego mojego wku... na handlarzyny, które sprzedają jako bezwypadkowe samochody poskładane "z przystanku" albo wyklepane

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
27 września 2013 o 14:56

jeśli nie fake, obstawiam aktualizację Google StreetView.

« poprzednia 1 2 3 następna »