Profil użytkownika
chipsi
Zamieszcza historie od: | 11 czerwca 2015 - 13:31 |
Ostatnio: | 29 lutego 2020 - 20:08 |
- Historii na głównej: 7 z 8
- Punktów za historie: 2205
- Komentarzy: 43
- Punktów za komentarze: 417
« poprzednia 1 2 następna »
Zamieszcza historie od: | 11 czerwca 2015 - 13:31 |
Ostatnio: | 29 lutego 2020 - 20:08 |
« poprzednia 1 2 następna »
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@starajedza nie wszystko da się załatwić osobiście. Np. opisany bank polikwidował swoje oddziały w większości miast.
@kratka1 ooo Dziękuję
@Lessa tylko jak to zrobić, skoro w pobliskich miastach dany bank punktu nie ma. Nawet notariusz niczego nie zmieni bo przez telefon taki papierek na nic się nie przyda. Jeśli ojciec mowi, że on potrzebuje mojej pomocy i mi ufa a facet mu na to że nie powinien to obraża i mojego ojca i mnie.
@SecuritySoldier: To nic, obowiązuje kwota na którą się umówiłam z klientem czy fachowcem.
@SecuritySoldier: Czy w pracy, czy po godzinach, klientowi podaje kwotę, jaka będzie mi winien za wykonaną pracę. To samo w drugą stronę: przykładowo, jak mi przyjdzie chłop ściany pomalować to płacę za malowanie i w odwłoku mam że nie doliczył sobie za amortyzacje pędzla czy podatku za wiadro.
@Bajkopisarz: Mniejsza o to czy tam jest Vat, US czy niebieski motylek. Jako klient chcę wiedzieć ile będzie MNIE dana usługa kosztowała. Niedopuszczalne jest że usługodawca podaje kwotę a potem z rękawa wyciąga dodatkowe koszty, o których wiedział od początku. Jest to zwyczajnie nieuczciwe wobec klienta.
Człowieku, jeśli już używasz określenia "na rękę" to przynajmniej pomyśl co oznacza. Bo jakbyś nie próbował tego zinterpretować to wychodzi że to kwota, którą klient daje do ręki własnie. Nie "do ręki plus vat". Mój szef także próbował takich numerów i właśnie zwija interes bo stracił klientów.
@lalai: Może miała odłożony milion ale poszedł na pilna operacje dla drugiego syna?
@Betoniarka: 100 gości to średnio po 50 bliskich na osobę. To naprawdę tak niewiarygodna liczba? Na moim weselu było jakieś 75 osób. Bliska rodzina i najbliżsi przyjaciele. I tak żałuje że nie było nas stać na zaproszenie większej ilości dobrych znajomych. I nie zapraszałam ludzi tylko dlatego że mamy te same nazwisko, tylko osoby, z którymi mam stały i dobry kontakt.
@PiekielnyDiablik: Ten pośrednik wcale nie jest wirtualny. Fakt faktem przepisy w tej kwestii są niekorzystne i dla pracownika i dla pracodawcy.
Znam takich. Na podobne pytania odpowiadają że oni sobie nie zamierzają niczego odmawiać bo ich los i tak nie oszczędza. A nie pracują bo się nie opłaca. No i im się pomoc należy.
@Yenefer: Dokładnie. To, ze nie mogli skorzystać z pośrednictwa tej fundacji (swoją drogą idiotyzm) nie oznacza że wyczerpali wszystkie możliwości. A taki element powinni w tej całej fundacji wykreślić na czerwono.
Nóż mi się w kieszeni otwiera jak widzę takie ignorantki jak opisana mamuśka. Diagnoza o jakiejkolwiek dysfunkcji nie służy jako zasłona dymna tylko by wiedzieć jak dziecku pomóc. Tłumaczenie niewłaściwych zachowań papierkiem od specjalisty z jednoczesnym brakiem reakcji na owe zachowanie jest karygodne i szkodliwe społecznie.
@Grejfrutowa: Racja. Ale z drugiej strony jak nazwać takich, co po usłyszeniu "o, nasi" przenoszą się w inne miejsce na plaży patrząc na nas z pogardą? :)
@singri: O tak. A z wiekiem dochodzi jeszcze "młody jest, musi się jeszcze wyszaleć". Nieważne że ma już potomstwo i 30 lat.
@Jorn: Ja przyznam Ci rację. Niestety nie ja sama decyduje a i ciężko tak na szybko teraz kogoś znaleźć :(.
Znam to z doświadczenia. Miałam powtarzać semestr. Wszystko załatwione, podpisane i dostaje pismo z informacją o skreśleniu z listy studentów. Biegnę do dziekanatu - odesłali do dziekana a ten mi że "to nie przedszkole, jak nie wiedziałam miałam się zapytać". Nosz, ale o co jak wszystko było jasne, tylko informacje z dziekanatu niewłaściwie. Na szczęście udało mi się reaktywować.
Wbrew pozorom jest sporo osób które wolą kupić książki niż korzystać z używanych a potem być może jeszcze odkupować.
@Fomalhaut: Naczytałam eis różnych historii więc poniekąd instynktownie dokładnie przyjrzałam się córce po jej urodzeniu. Przez tę chwile bardzo dokładnie wbił mi się jej obraz i gdy przyniesiono mi ją po drzemce natychmiast ją poznałam.
@szamanisko: Wytłumaczenie jest proste: bezpieczeństwo jej dziecka było dla niej ważniejsze niż zabójcze spojrzenia starszych osób. To samo z dziadkiem - bardziej kochał wnuka niż siebie. Rozmnożysz się to zrozumiesz.
@GhostLoveScore: No tak, tym co nie przeżyli trudniej opisać sytuację.
@natalia: :D
@qulqa: skoro wiesz lepiej to nie śmiem się wykłócać.
@qulqa: Przeczytaj jeszcze raz. Facetowi najpierw przeszkadzają moje drzewa a potem mu przeszkadza że je wycinam.
@Agness92: Toż napisałam że załatwiłam co trzeba i nie miałam na myśli siekiery tylko zgłoszenie :)