Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

chipsi

Zamieszcza historie od: 11 czerwca 2015 - 13:31
Ostatnio: 29 lutego 2020 - 20:08
  • Historii na głównej: 7 z 8
  • Punktów za historie: 2205
  • Komentarzy: 43
  • Punktów za komentarze: 417
 
[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
28 lutego 2020 o 22:44

@starajedza nie wszystko da się załatwić osobiście. Np. opisany bank polikwidował swoje oddziały w większości miast.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
28 lutego 2020 o 22:42

@kratka1 ooo Dziękuję

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 6) | raportuj
28 lutego 2020 o 22:38

@Lessa tylko jak to zrobić, skoro w pobliskich miastach dany bank punktu nie ma. Nawet notariusz niczego nie zmieni bo przez telefon taki papierek na nic się nie przyda. Jeśli ojciec mowi, że on potrzebuje mojej pomocy i mi ufa a facet mu na to że nie powinien to obraża i mojego ojca i mnie.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
5 sierpnia 2015 o 14:35

@SecuritySoldier: To nic, obowiązuje kwota na którą się umówiłam z klientem czy fachowcem.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
5 sierpnia 2015 o 14:10

@SecuritySoldier: Czy w pracy, czy po godzinach, klientowi podaje kwotę, jaka będzie mi winien za wykonaną pracę. To samo w drugą stronę: przykładowo, jak mi przyjdzie chłop ściany pomalować to płacę za malowanie i w odwłoku mam że nie doliczył sobie za amortyzacje pędzla czy podatku za wiadro.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 10) | raportuj
5 sierpnia 2015 o 12:11

@Bajkopisarz: Mniejsza o to czy tam jest Vat, US czy niebieski motylek. Jako klient chcę wiedzieć ile będzie MNIE dana usługa kosztowała. Niedopuszczalne jest że usługodawca podaje kwotę a potem z rękawa wyciąga dodatkowe koszty, o których wiedział od początku. Jest to zwyczajnie nieuczciwe wobec klienta.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 16) | raportuj
5 sierpnia 2015 o 10:50

Człowieku, jeśli już używasz określenia "na rękę" to przynajmniej pomyśl co oznacza. Bo jakbyś nie próbował tego zinterpretować to wychodzi że to kwota, którą klient daje do ręki własnie. Nie "do ręki plus vat". Mój szef także próbował takich numerów i właśnie zwija interes bo stracił klientów.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
29 lipca 2015 o 13:26

@lalai: Może miała odłożony milion ale poszedł na pilna operacje dla drugiego syna?

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 6) | raportuj
29 lipca 2015 o 13:22

@Betoniarka: 100 gości to średnio po 50 bliskich na osobę. To naprawdę tak niewiarygodna liczba? Na moim weselu było jakieś 75 osób. Bliska rodzina i najbliżsi przyjaciele. I tak żałuje że nie było nas stać na zaproszenie większej ilości dobrych znajomych. I nie zapraszałam ludzi tylko dlatego że mamy te same nazwisko, tylko osoby, z którymi mam stały i dobry kontakt.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
29 lipca 2015 o 9:30

@PiekielnyDiablik: Ten pośrednik wcale nie jest wirtualny. Fakt faktem przepisy w tej kwestii są niekorzystne i dla pracownika i dla pracodawcy.

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 19) | raportuj
28 lipca 2015 o 12:41

Znam takich. Na podobne pytania odpowiadają że oni sobie nie zamierzają niczego odmawiać bo ich los i tak nie oszczędza. A nie pracują bo się nie opłaca. No i im się pomoc należy.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 16) | raportuj
28 lipca 2015 o 12:38

@Yenefer: Dokładnie. To, ze nie mogli skorzystać z pośrednictwa tej fundacji (swoją drogą idiotyzm) nie oznacza że wyczerpali wszystkie możliwości. A taki element powinni w tej całej fundacji wykreślić na czerwono.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
27 lipca 2015 o 12:16

Nóż mi się w kieszeni otwiera jak widzę takie ignorantki jak opisana mamuśka. Diagnoza o jakiejkolwiek dysfunkcji nie służy jako zasłona dymna tylko by wiedzieć jak dziecku pomóc. Tłumaczenie niewłaściwych zachowań papierkiem od specjalisty z jednoczesnym brakiem reakcji na owe zachowanie jest karygodne i szkodliwe społecznie.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 13) | raportuj
23 lipca 2015 o 11:50

@Grejfrutowa: Racja. Ale z drugiej strony jak nazwać takich, co po usłyszeniu "o, nasi" przenoszą się w inne miejsce na plaży patrząc na nas z pogardą? :)

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
22 lipca 2015 o 12:48

@singri: O tak. A z wiekiem dochodzi jeszcze "młody jest, musi się jeszcze wyszaleć". Nieważne że ma już potomstwo i 30 lat.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
22 lipca 2015 o 10:16

@Jorn: Ja przyznam Ci rację. Niestety nie ja sama decyduje a i ciężko tak na szybko teraz kogoś znaleźć :(.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
9 lipca 2015 o 13:38

Znam to z doświadczenia. Miałam powtarzać semestr. Wszystko załatwione, podpisane i dostaje pismo z informacją o skreśleniu z listy studentów. Biegnę do dziekanatu - odesłali do dziekana a ten mi że "to nie przedszkole, jak nie wiedziałam miałam się zapytać". Nosz, ale o co jak wszystko było jasne, tylko informacje z dziekanatu niewłaściwie. Na szczęście udało mi się reaktywować.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
9 lipca 2015 o 13:24

Wbrew pozorom jest sporo osób które wolą kupić książki niż korzystać z używanych a potem być może jeszcze odkupować.

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 13) | raportuj
3 lipca 2015 o 13:32

@Fomalhaut: Naczytałam eis różnych historii więc poniekąd instynktownie dokładnie przyjrzałam się córce po jej urodzeniu. Przez tę chwile bardzo dokładnie wbił mi się jej obraz i gdy przyniesiono mi ją po drzemce natychmiast ją poznałam.

[historia]
Ocena: 34 (Głosów: 40) | raportuj
3 lipca 2015 o 13:00

@szamanisko: Wytłumaczenie jest proste: bezpieczeństwo jej dziecka było dla niej ważniejsze niż zabójcze spojrzenia starszych osób. To samo z dziadkiem - bardziej kochał wnuka niż siebie. Rozmnożysz się to zrozumiesz.

[historia]
Ocena: 40 (Głosów: 40) | raportuj
3 lipca 2015 o 12:57

@GhostLoveScore: No tak, tym co nie przeżyli trudniej opisać sytuację.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
3 lipca 2015 o 12:39

@natalia: :D

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 12) | raportuj
1 lipca 2015 o 11:54

@qulqa: skoro wiesz lepiej to nie śmiem się wykłócać.

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 19) | raportuj
25 czerwca 2015 o 10:59

@qulqa: Przeczytaj jeszcze raz. Facetowi najpierw przeszkadzają moje drzewa a potem mu przeszkadza że je wycinam.

[historia]
Ocena: 28 (Głosów: 30) | raportuj
24 czerwca 2015 o 18:45

@Agness92: Toż napisałam że załatwiłam co trzeba i nie miałam na myśli siekiery tylko zgłoszenie :)

« poprzednia 1 2 następna »