Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

iguana

Zamieszcza historie od: 20 września 2012 - 0:10
Ostatnio: 14 kwietnia 2024 - 12:57
  • Historii na głównej: 7 z 9
  • Punktów za historie: 4422
  • Komentarzy: 161
  • Punktów za komentarze: 1014
 
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 12) | raportuj
6 listopada 2012 o 19:20

Pomyśl. Ja mam co robić. Nie zawsze patrzę w kamery i szukam człowieka, który nie potrafi poradzić sobie z tak prostą sprawą jak tankowanie auta.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 14) | raportuj
6 listopada 2012 o 19:17

"mam tylko nadzieję, że jak się w końcu zapali albo pi@rdolnie, klienci będą daleko, a ty blisko." fajnie, że życzysz mi śmierci. To tylko świadczy o tobie. Uważasz, że co powinnam zrobić? Za własne pieniądze naprawiać dystrybutory?! Ja mam obowiązek zgłosić to do serwisu nic więcej więc to ty nie wypowiadaj się na tematy których nie rozumiesz, nie znasz. Właśnie takich ograniczonych klientów nienawidzę najbardziej - wszystko wina kasjerów i już. Odpowiedzialność mi się nie podoba? Mam wypierniczać z kraju? Żenujące. A może ty wyjedziesz skoro nic ci się nie podoba?

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 21) | raportuj
6 listopada 2012 o 10:06

Ok, nie ma problemu, możesz zadzwonić sobie nawet po swoją mamę w takiej sytuacji. Tylko pamiętaj, że jeżeli wąż okaże się tylko brudny i szczelny to za taką całą akcje zapłacisz Ty. Bo chyba za mocno poniosła Cię fantazja - paliwo nie sika na wszystkie strony ale delikatnie podcieka na uszczelkach. Poza tym jak sobie to wyobrażasz? Że stoję pod dystrybutorem 12h i cały czas go wycieram? Trzeba by było zamknąć praktycznie wszystkie stanowiska i czekać Bóg wie ile na serwis. Wiesz jakie to są straty? Poza tym nie wyzywaj mnie od oszustów - to nie kasjer odpowiada za awarię sprzętu! Ani za brak jej naprawy! Kiedy Wy to w końcu zrozumiecie? Najpierw nauczcie się w końcu szanować rzeczy nienależących do Was a dopiero "żondajcie".

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
6 listopada 2012 o 1:49

heh kiedy zobaczę w końcu na piekielnych jakieś inne opowieści ze stacji oprócz moich? ;) Również pozdrawiam gorąco! ;)

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
6 listopada 2012 o 1:47

hehehe to żeś dowalił ;D

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
6 listopada 2012 o 0:36

Trooper nie obrażaj kobiet. Pracuję na stacji benzynowej i codziennie oglądam psychodeliczne manewry mężczyzn. Zdecydowanie częściej zdarzają mi się klienci mężczyźni, którzy nie potrafią podjechać pod dystrybutor (szczególnie jeżeli chodzi o stanowisko LPG).

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 9) | raportuj
5 listopada 2012 o 23:16

No tak, bo przecież wszędzie mogą trafić się idioci, ale nie wśród farmaceutów! Przecież do nieskazitelnie idealne osoby.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
5 listopada 2012 o 22:49

hehe przepraszam Was za te dodanie połowy historii ;) Zawiesił mi się komputer. Co do klientów - dobrze, że są jeszcze tacy dla których uśmiecham się bez przymusu.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
5 listopada 2012 o 22:39

Skąd ja to znam... Też choruję na pokrzywkę. Wysypka to jedno, najgorszy jest obrzęk - boli jak cholera i zmienia człowieka w potwora. Kiedyś gdy jechałam tramwajem czoło spuchło mi tak, ze miałam wrażenie że skóra zaraz pęknie. Ludzie patrzyli się na mnie tak bezczelnie, że gdybym mogła zatłukłabym ich wszystkich. Dopiero wtedy zrozumiałam jak muszą się czuć ludzie, którzy są okaleczeni trwale i odstają od reszty "normalnych". Te spojrzenia pełne obrzydzenia, ciekawości, nienawiści. A swoją drogą, mógłbyś opowiedzieć mi jak przebiegało u Ciebie postawienie diagnozy, leczenie, badania itp?

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
5 listopada 2012 o 20:45

Nie wiem, tylko tak słyszałam. Podobno kara była taka wysoka, ponieważ dziewczyna wystawiała od dłuższego czasu takie faktury, w ogóle nie sprawdzając nr.rej. Może wystawiała też lewe faktury? Nie wiem, naprawdę, nie znam szczegółów. A może to tylko plotka? Nie zmienia to jednak faktu, że nie będę swoją głową ryzykować dla innych, obcych mi ludzi.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
5 listopada 2012 o 20:41

W pracy mam całą formułkę jak będę pamiętać to ją Wam napiszę.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
5 listopada 2012 o 7:43

Bez sensu. Jeżeli klient tankuje do auta, a kasjer wpisuje kanister to także popełnia przestępstwo - równie dobrze mógł Ci wpisać inny numer rej.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
5 listopada 2012 o 7:41

To mogą być prywaciarze. My nie możemy wieszać takich rzeczy bez zgody managera.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
5 listopada 2012 o 7:37

Z tego co wiem to jest jeszcze aktualny. Od stycznia ma się to jakoś zmienić. Póki co lepiej sprawdzać - nieznajomość prawa nie chroni przed karą.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 10) | raportuj
29 października 2012 o 16:04

Pamiętam jak w gimnazjum katechetka powiedziała, że tylko idiota wierzy, że prezerwatywa chroni przed AIDS. Bo ona widziała pod mikroskopem! Widziała! Pory w prezerwatywie są TAAAAAKIE wielkie a wirus HIV taki malutki tak samo jak plemnik i on przechodzi przez te pory... Ponieważ ostry charakterek mam po mamusi to obiecałam, że udowodnię jej że sama jest idiotką skoro wymyśla takie bajki. Poleciałam do pielęgniarki ze szkoły żeby mnie poparła. Najpierw opowiedziałam jej tą bajkę i spytałam czy to prawda. Piguła w śmiech, że oczywiście że nie i kto mi naopowiadał takich głupot. Z chwilą kiedy powiedziałam, że katechetka, pielęgniarka pobladła. Prawie mnie opluła, krzycząc że to najświętsza prawda i żebym nie grzeszyła sprzeczając się ze Świętą Siostrą! Ale nie ze mną te numery. Komórka w łapę i telefon do mamusi. Afera na całą szkołę. Ale bajki na lekcjach religii o seksie się skończyły.

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 20) | raportuj
27 października 2012 o 19:56

Na pewno nie z lewych faktur "madralo". To ze dzieki Wam klientom mam pensje nie oznacza ze musze pozwalac sie ponizac, obrazac itd. Nie sadzisz, "madralo"?

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 15) | raportuj
27 października 2012 o 12:11

Informujemy o tym klientów, że mogą przyjść następnego dnia i wtedy nie obchodzi nas jego numer rej. - klient podpisuje stosowne oświadczenie, że bierze na siebie całą odpowiedzialność karną. I co? NIE! Lepiej robić z siebie idiotę i się wykłócać. Co do korekty nr.rej. na fakturze - nie możemy tego robić.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 22) | raportuj
20 października 2012 o 4:01

Ludzie sa nie tylko zlosliwi ale i oblesni do granic mozliwosci. Pracuje na stacji benzynowej na kasie - kocham kiedy klient lapczywie zre cos i dyktuje mi NIP do faktury jednoczesnie opluwajac mi pol kasy, lady i twarzy. I dziwia sie kiedy mam odruch wymiotny.. Ludz ie jestescie oblesni.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
4 października 2012 o 3:06

Nasza konkretna? :)

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 6) | raportuj
4 października 2012 o 3:03

Ja wiem, ze wedlug klientow to powinnam tankowac auta, pompowac kola i spawac dziure w tlumiku laserem z oczu, a najlepiej wszystko naraz. Ale postawcie sie na chwile w mojej sytuacji. Kiedys babeczka poprosila mnie o taknowanie - pb98 do pelna. Ok, wychodze, leje do baku. Nagle wybiega i krzyczy ze pomylilo jej sie bo to diesel. Myslalam, ze zemdleje. Dobrze ze nalalam tylko z 5litrow. Spuszczanie paliwa na miejscu to koszt 400zl. Jak myslisz kto by za to zaplacil? Pani by powiedziala, ze to ja sie pomylilam, jej kolezanka by potwierdzila, a ja pod koniec miesiaca jadlabym suchy chleb. Nie dziekuje, tankujcie sobie sami. Prowadzic auto potraficie, to tankowanie nie powinno stanowic duzego problemu.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
21 września 2012 o 23:57

Patrząc na połowę naszego społeczeństwa... ehhh ja nie wiem ludzie jak Wy dajecie sobie radę w codziennym życiu naprawdę.

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 16) | raportuj
21 września 2012 o 23:54

Nie no faktycznie masz rację, klient w cale nie był piekielny. Ani odrobinę. Włożyć dwie żarówki naraz? Co za problem!

Komentarz poniżej poziomu pokaż

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 następna »