Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

iguana

Zamieszcza historie od: 20 września 2012 - 0:10
Ostatnio: 14 kwietnia 2024 - 12:57
  • Historii na głównej: 7 z 9
  • Punktów za historie: 4422
  • Komentarzy: 161
  • Punktów za komentarze: 1014
 
[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 3) | raportuj
22 grudnia 2012 o 19:16

Wiesz co whiro, niech tacy piekielni mają się na baczności. Bo ja jestem bardzo wyczulona na takie zachowania. Budzą we mnie diabła. Kiedyś taki piekielny spotka kogoś takiego jak ja na swojej drodze, dostanie w zęby i dostanie nauczkę na całe życie. Nigdy nie przepuszczam żadnej awantury w sklepie. Najbardziej kocham te dotyczących je*anych grosików i punktów. A niech was piekielne czeluści pochłoną żeby za takie g*wno psuć kasjerce humor na cały dzień. H*ja do d*py byście dostawali za te punkty a i tak byście je zbierali i się o nie wykłócali, barany.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
22 grudnia 2012 o 19:10

niestety, sama bym chciała się wkręcić w ten interes, ale trzeciego pracownika im nie potrzeba. Świetnie radzą sobie we dwójkę. Aczkolwiek nawet nie wiesz jak przyjemnie jest patrzeć na sprzedawcę, który "beszta" piekielnego klienta. Miód na me serce. Warto również dodać, że mój ojciec to kawał byka, a jak ryknie to pół miasta milknie :) Także u nas w sklepie wszyscy grzecznie, w ciszy (ojcu przeszkadza hałas w obsłudze) stoją w kolejce. Nigdy nie słyszałam, żeby ktoś narzekał. No chyba raz - jak ojciec zagadał się z klientką. Na pretensje czekających odparł- "nie podoba się? To wypier**lać". Cichutko czekali aż skończy. Heh kocham moich rodziców. Nigdy, nikomu nie pozwolili sobie wejść na głowę.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
22 grudnia 2012 o 15:36

serio jest takie prawo?

[historia]
Ocena: 21 (Głosów: 27) | raportuj
21 grudnia 2012 o 1:39

Nigdy nie zrozumie tego skurwy*ynstwa. Apeluje do normalnych ludzi. Jak widzicie takiego dupka, ktory sie awanturuje przy kasie bo chce sie dowartosciowac kosztem kasjerki, REAGUJCIE. Nie przebierajcie w slowach.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 grudnia 2012 o 1:39

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
19 grudnia 2012 o 21:01

Wiecie co jest najgorsze w tych wszystkich awanturach sklepowych pomiędzy burakiem-klientem a kasjerką? Że prawie nigdy inni klienci nie reagują - a mogą robić to bezkarnie w przeciwieństwie do kasjerki. A wystarczy proste zdanie- "albo pani się uspokoi albo zaraz panią wyprowadzę stąd za włosy". Polecam, działa zawsze. Momentalnie debil się zamyka.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 grudnia 2012 o 21:02

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 10) | raportuj
19 grudnia 2012 o 20:53

Nie przesadzaj. Po 20gr nie chce wam się schylać, żeby z ziemi podnieść, bo to żaden pieniądz, ale jak musicie tyle zapłacić za reklamówkę to tragedia! Bardzo dobrze, im mniej śmieci na ziemi tym lepiej.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
19 grudnia 2012 o 20:49

Kala nie do końca tak jest. Moi rodzice mają sklep i nie obsługują buraków. Co ciekawe, wielu klientom już nasłali h*jów, a oni nadal wracają... grzeczniejsi. Dlaczego? Bo to dobry sklep. I obsługa nie ma nic do tego.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
15 grudnia 2012 o 1:18

"nikt nigdy nie wie gdzie czaja sie fani piekielnych" - heh, dokladnie. Np moja historia o piekielnych klientach na stacji benzynowej trafila do wszystkich prywatnych, firmowych skrzynek meilowych w calej Polsce ;)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
13 grudnia 2012 o 17:40

nie rozumiem. Co niby złego może być w kocich domkach? Koty nie śmierdzą jak żule. "Mam szczerą nadzieję, że taka kocia menażeria jest w jakiś sposób kontrolowana" - a co koty mogą robić takiego złego? Przecież nie skoczą Ci na twarz, żeby ją podrapać, nie pogryzą Ci dziecka, nie zasrają trawnika i chodnika jak wasze blokowe psy po których nikt nie sprząta.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
13 grudnia 2012 o 14:43

nowa, brązowa torba czyimś marzeniem? To idź i na nią zarób. Ja to w ogóle nie ogarniam tego. jak było ciężko u mnie w domu to chwytałam się każdej roboty. Pracowałam całą dobę (12h nocki na stacji potem szybko prysznic i do salonu), potem pięć godzin snu i znowu doba. Po pół roku nie wiedziałam jak się nazywam, ale udało się, kredyt spłacony, jadę dalej. Pracę zaczęłam już w podstawówce, jako pomoc w sklepie. Dlatego jak widzę tych wszystkich "biednych" to mnie szlag trafia. Z jakiej paki mam im coś dawać za free, kiedy sama tak ciężko pracuje żeby coś mieć?

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
13 grudnia 2012 o 8:02

"Tak zachowujących się motocyklistów nie spotykam praktycznie w ogóle na drodze" - Xune, albo kłamiesz, albo śni Ci się to wszystko, albo... nie wiem gdzie Ty mieszkasz.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
13 grudnia 2012 o 7:59

No widzisz BOReK sam sobie zaprzeczasz. Najpierw piszesz, że "nie podoba się coś w życiu to zmień to, zamiast narzekać", a potem "przez taki zas***ny fatalizm mamy taką sytuację pracowników jaką mamy w tym durnym kraju". To może zmień nasz kraj, zamiast narzekać?

[historia]
Ocena: 38 (Głosów: 42) | raportuj
13 grudnia 2012 o 7:46

bezlimtu, może nie przyrównuj pomagania jednorazowego do codziennego? Biednych ludzi są setki wokół nas i radzą sobie, a wielu tych, co im daje szlachetne paczki, ludzi - sąsiadów by zatłukło. Bo zamiast wziąć się do roboty, przestać się mnożyć jak króliki to chodzą i żebrzą. Nie ma więc ideologii i reguły, więc nie udowadniaj, że jesteś lepsza, sugerując, że osoby pomagające na co dzień zwierzakom są gorsze od tych co robią te śmieszne paczki dla ludzi, żeby potem mieć ich w du*ie przez resztę roku. Swoją drogą żałosny komentarz z wiejskim myśleniem. Pozdrawiam.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 11) | raportuj
12 grudnia 2012 o 15:46

"to moze niech zmieni prace?" - Każdemu z nas coś się nie podoba w swojej robocie. Nie ma idealnej pracy. A każdy z czegoś żyć musi. Idąc twoim tokiem myślenia waszojciec to może ty zmienisz planetę jak ci się nie podoba? Uważam, że każdy uczestnik piekielnych za tekst typu "Jak ci się nie podoba to zmień pracę" powinien dostać od mikołaja młotek.. żeby się pierdo**ąć nim w łeb.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
27 listopada 2012 o 20:46

Te wszystkie naklejki "kierowco, patrz w lusterka! Motocyklisci sa wszedzie." wsadzilabym tym durniom w dupsko i popchnela kijem. Mijaja z prawej, pchaja sie w korkach jak czuby, jezdza bez swiatel. Ale to JA mam patrzec w lusterka i jak debil wypatrywac tych psycholi pojawiajacych sie z nikad.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 grudnia 2012 o 8:03

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
20 listopada 2012 o 15:08

dzięki, na przyszłość zapamiętam.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
20 listopada 2012 o 13:49

wow jestem znana. Ciekawe co z tego wyniknie. Zła nie jestem na tą osobę, bo w sumie co tam.. Ale ciekawa jestem po co, w jakim celu. Odezwie się osoba, która to puściła w Polskę? Halo? :)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
15 listopada 2012 o 20:12

@zmywarka całować w dupę to ty możesz Pana pompiarza. Bo on Ci odmówi i możesz sobie żądać podstawy prawnej. Swoją drogą czytam twoje komentarze i mam wrażenie że powinnaś założyć sobie nie konto na piekielnych ale profil na debile.pl

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 listopada 2012 o 20:16

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 6) | raportuj
15 listopada 2012 o 19:59

@ Lina skąd ja mam wiedzieć kto jest laikiem skoro nie przychodzi na stację i nie mówi? Mam nauczyć się czytać w myślach? Czy podchodzić do każdego i się pytać? No ludzie zastanówcie się chwilę!! Poza tym jeżeli ktoś potrafi jeździć autem co nie jest super prostym zadaniem to jak może sobie nie radzić z tankowaniem?! Przepraszam, ale może jeszcze tyłki będę Wam podcierać??? Bo też nie umiecie... Litości..

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
15 listopada 2012 o 19:56

@lucionas tankujesz tak że zapierasz się nogami o koła sojego auta, bo wąż już jest tak napięty?? Podjeżdżasz dwa metry od dystrybutora? Bo ja o takich ludziach mówię.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
15 listopada 2012 o 19:52

Człowieku czy ty jesteś normalny? Czy ja powiedziałam, że olewam awarię dystrybutora??? Jesteś chory, lecz się. Robię to co do mnie należy - zgłaszam to do przełożonego, a on do serwisu. To szef i manager decydują czy awaria jest na tyle poważna, aby zamknąć dystrybutor. JA TEGO ZROBIĆ NIE MOGĘ. Ciekawa jestem co ty byś zrobił? Naprawił dystrybutor z własnej kasy? Ta, jasne. Zastanów się co piszesz.Życzysz mi śmierci bo wykonuje zalecenia swojego szefostwa - to świadczy tylko o tym jak ograniczonym bydlakiem jesteś. I piszę po raz enty - ponosi cię wyobraźnia. Paliwo nie sika na boki z węża. Podcieka na uszczelkach. Na ile oszukuje klienta? Na złamanego grosza? Nawet nie. Jeżeli na dobę ścieknie pięć kropli to jest max. Więc daruj sobie już te żałosne popisy kodeksem karnym bo nawet nie wiesz co piszesz.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 17) | raportuj
14 listopada 2012 o 0:02

Służę pomocą Panie ciekawy. Otóż pracownik stacji benzynowej ma takie prawo. klient który nie pokaże bądź będzie miał nieważne papiery nie zostanie obsłużony. Dlaczego? Ano dlatego, że to my ryzykujemy swoim zdrowiem tankując Wam gaz. Dlatego mamy prawo sprawdzić czy macie aktualny przegląd. Stacyjnik dziękuję Ci za tą historię! Niech w końcu ludzie się dowiedzą jak bardzo jest piekielny nasz zawód i ilu świrów spotykamy w ciągu jednej zmiany! Moja mama mi nie wierzyła w moje opowieści ("iguana to nie możliwe żeby nasze społeczeństwo było aż tak ograniczone"), dopóki mój szwagier nie zatrudnił się też w tym fachu i zaczął opowiadać o akcjach na swoich zmianach!

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 11) | raportuj
11 listopada 2012 o 8:49

Matko Kochana, nasze spoleczenstwo zdaza do samozaglady..

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
7 listopada 2012 o 22:00

Bardzo dobrze zrobiłaś. Podziwiam odwagę!

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
6 listopada 2012 o 19:23

Skoro potrafisz podjechać pod dystrybutor to brawa dla Ciebie. Do takich ludzi nic nie mam. Ale pomyśl co wyprawiają Ci, którzy podjeżdżają dwa metry od dystrybutora i ciągną wąż na siłę.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 następna »