no_serious ♀

Brawo dla lekarza i położnej. Prawidłowe zachowanie.

@Etincelle: O proszę, dobrze wiedzieć i następnym razem wykorzystać wiedzę zdobytą w przypadku takiej sytuacji jak powyższa :)

@MissFuneral: Okej, zrozumiałam. Ale denerwuje mnie kiedy ktoś domaga sie sprawiedliwości, bo za mało otrzymuje za swoją pracę i jednocześnie oskarża inną grupę o to, że otrzymuje za dużo, choć to nie prawda. A podobno zna sytuację. Nie wiem dlaczego ludzie uważają, że prawnicy dostają pieniądze za byczenie się. Są tak samo pokrzywdzeni jak biegli jeśli chodzi o urzędówki. I biegły sądowy powinien to wiedzieć.

Idź do prawnika. Z doświadczenia wiem, że takie sprawy od razu lepiej prowadzić z profesjonalistą niż przychodzić potem z dłuższą korespondencją, bo ma wtedy on mniejsze pole do popisu i jest trudniej.

@kitusiek: Wow, widzę, ale żeby za to minusować. Tylko pogratulować. Jeżeli drobny błąd nie wpływający na zdolność rozumienia komentarza jest takim problemem to współczuję. Mam nadzieję, że Ty nigdy nie popełniasz błędu, a jeśli już popełniasz to ktoś od razu Twoją wypowiedz/pracę skreśla.

Minus za PS. Okej rozumiem Twoją piekielność, ale akurat stawki urzędówek są żenująco niskie, a nakład pracy jest duży. Bo wbrew powszechnej opinii do urzedówki adwokat/ radca również się przygotowuje.

@aikido: Dopóki ciężarne będą tylko się domagać i krzyczeć, bez krzty kultury nie będzie lepiej. Uwierz.

@Evergrey: Dziękuję. Mimo tego błędu dalej uważam, że mój komentarz lepiej się czyta niż powyższą historię.

@aikido: Taka tam odpowiedzialność stada. Ktoś mnie źle potraktował, będę tak traktować innych. Tylko kiedy ja spotykam jedną rozwrzeszczaną ciężarną nie zakładam, że każda jest taka sama. Ale to się zmieni jeśli spotkam kilka takich to potem będę tak myśleć. I będę niemiła z zasady( bo one zawsze są niemiłe i już kilka razy się sparzyłam). I robi się błędne koło. Poza tym nigdy nie mówiłam o ciężarnych, że są ku... i, że się puszczają. Ba, nigdy nie słyszałam żeby ktokolwiek tak mówił.

@Balbina: Ty podchodzisz fajnie, na luzie. Inni zrobią awanturę, bo jak tak można obrażać ludzi mających nieco tu i ówdzie.

Pisz skargę. Ale nieco lepiej niż tą historię, bo ciężko się czyta.

@Madeline: Czasami jeszcze te starsze" normalne" osoby mówią, że nie będą siadać, bo wolą postać jeden przystanek lub same kulturalnie pytają czy można ustąpić miejsce. Czasami nie widzę, że wchodzi ktoś starszy albo jest taki ścisk, że nie jestem w stanie ustąpić choćbym chciała. I jakoś wielokrotnie widzę jak tym" normalnym" miejsce ustępują.

@aikido: Po pierwsze: informacji nie było o obowiązku przepuszczania. Po drugie: żadna z pań obsługujących nie zwróciła uwagi. Po trzecie: ja też jestem człowiekiem i mam prawo źle się czuć, a nie domyślać czy ktoś jest w ciaży czy nie- jeśli nie jestem tego jednoznacznie stwierdzić. I kultura nie boli, jak zapytasz uprzejmie mogą odpowiedzieć Ci chamsko lub uprzejmie, jak będziesz bezczelna będą na pewno bezczelni. A jak sie źle czujesz to po prostu powiedz komuś: zapewne Cię przepuści, jak każdą inną źle czującą sie osobą. Wbrew pozorom na świecie jest naprawde wiele normalnych osób. Tylko trzeba być wobec nich normalnymi, a atakować.

Też miałam podobną sytuację. Babinka wbija sie, bo ona ma jedną rzecz. Okej, ale jak podjechał mąż z koszykiem i okazało się, że jednak rzeczy jest więcej nie zdzierżyłam i powiedziałam co myślę o takim oszukiwaniu. Zaczeła się kłócić, a ja( młoda i głupia) odpuściłam. Ale teraz bym nie pozwoliła na takie coś.

Ja na Twoim miejscu to bym powiedziała jej, że jest pierdzielnięta, zabroniła CV komukolwiek pokazać i do tego obsmarowała ją do znajomych- niech wiedzą. Potem takie lasie w pracy też pod cudzą pracą się podpisują i myślą, że wszystko jest okej.

@Bevmel: A niby moim jest szukanie osób, którym mam ustąpić miejsca? Przesada, a ludzie jeszcze im potakują. Kiedyś pamiętam jechałam MPK i źle się czułam, zobaczyłam młodego chłopaka czy mógłby mi ustąpić miejsce, bo wracam z pracy i okropnie się czuję. Nie było problemu, jeszcze wodę zaproponował.

@MonikaTakaja: Uważam, że takie zachowanie wpływa na negatywne postrzeganie wszystkich ciężarnych.

@LadyMakbet: Ja tam zawsze wszystkie nieprawidłowości zgłaszam i akurat w Biedronce problemów nie ma nigdy.

@Jorn: Moja wypowiedź to reakcja na wypowiedź @Misiek_zadupia. Wskazuje, że myli się i są osoby, które tego chciały i potrzebowały. A i mogę się chwalić wszystkim co mi przyjdzie na myśl. Jak masz problem to Twoja sprawa.

Odpowiadając na jedno z zadanych pytań: tak ludzie głupieją przez świeżaki.

Kiedyś ludzie tak do tego podchodzili. Zresztą dziś, pomimo większej świadomości, niektórzy dalej tak myślą. Dobrze, że to się zmienia, że mowi się o tym głośno.

@LittleM: Dlaczego słuchasz kogoś kogo nie szanujesz? Bo nazywanie kogoś Papugiem/ Papugą niezbyt miłe jest. Cóż, nikt nie mówi aby od razu iść do sądu: może chociaż pismo do Izby Lekarskiej?

@Iceman1973: Jak widać nie śmieszy.

Po raz kolejny pytam: zgłosiłaś to gdzieś autorko czy odpuściłaś? Jeśli odpuściłaś narażasz na to samo kolejne pacjentki.

@Imperator: To jest przerażające. Są przepisy i powinniśmy ich przestrzegać, a nie łamać je i udawać, że wszystko jest w porządku. Wiesz, że popełniłbyś przestępstwo?