Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

unitral

Zamieszcza historie od: 14 marca 2012 - 22:14
Ostatnio: 7 kwietnia 2024 - 9:20
O sobie:

Po ukończeniu studiów opuściłem ojczysty kraj.
W Polsce bywam jedynie gościnnie lub służbowo.

  • Historii na głównej: 6 z 31
  • Punktów za historie: 5083
  • Komentarzy: 644
  • Punktów za komentarze: 3047
 
[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
29 kwietnia 2012 o 8:32

vingag, twojabogini Macie rację. Ja nie mówie że piekielny nie jestem:) Rozumiem też doskonale sprzedawców w "dużych sklepach". Czepiam się jedynie ich nachalności i braku kompetencji. Bo co może mi doradzić człowiek który po godzinnym szkoleniu o elektronarzędziach czy farbach poucza klienta, który ma z tym styczność na co-dzień od 15lat ? Nigdy nie miałem pretensji do zwykłej kasjerki czy obsługi działu, a jedynie do kierownika działu czy pań w "punkcie obsługi klienta" za ich arogancję (np. podawanie koleżanki za kierowniczkę, gdzie kierowniczkę znam dobrze z poprzednich wizyt), upieranie się przy regulaminie sklepu - choć obowiązuje nadrzędnie prawo, nazwanie klienta niecenzuralnie lub po prostu złodziejem czy oszustem. To są zachowania doprowadzając e mnie do "białej gorączki". Co do małych sklepików, tu takich sytuacji jest bardzo mało, choć zwykle przy ich okazji grzecznie tłumaczę, że doskonale wiem co robię a w ostateczności rezygnuję z zakupu w tej placówce.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
29 kwietnia 2012 o 8:23

No ładną dyskusję wywołałem :) Ale fakt jest taki że to narody islamskie narzucają swoje prawa coraz mocniej na terenach które zawsze były od islamu wolne. Dlatego taka do nich niechęć. Osobiście mam też przyjaciół będących wyznawcami tej religii, ba, nawet mój szwagier to Algierczyk :) Nie mam nic przeciw ich religii, ale ich "duchownym" w im tylko znany sposób i dla siebie interpretujących koran i narzucającym jego wyznawcom błędne interpretacje i zasady.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
28 kwietnia 2012 o 22:37

Przepisy jedno a wykonanie drugie. Pomimo przepisów karać nie wolno, zarządcy mają to gdzieś. Jakie koperty? Podam Ci adres na PW to się przekonasz o czym mowa :) +50° 16' 52.45", +19° 10' 51.52"

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 kwietnia 2012 o 22:40

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
28 kwietnia 2012 o 21:31

Szkoda że ich rodzina składa się z samych czarnych baranów a te białe to u nich "wybryk natury"...

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
28 kwietnia 2012 o 20:45

Tak, ale tylko w niektórych przypadkach - między-innymi nieprawidłowe parkowanie ale wyłącznie na miejscach dla inwalidów.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
28 kwietnia 2012 o 20:33

Proszę bardzo: Art. 135. KW Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru, podlega karze grzywny.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
28 kwietnia 2012 o 20:29

Helmut ma rację, ze względu na obawy przed posądzeniem o rasizm pozwala się "brudasom" (jak nazywa się ich w Austrii) na wszystko i bez kolejki. Mieszkałem 4 lata w kamienicy z prawie samymi turkami - istny syf. Niestety inne narody nie są lepsze, a nawet rodowici Austriacy potrafią być równie uciążliwi.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
28 kwietnia 2012 o 19:29

Nie rozumiem jednego. Dlaczego sprawę przeciwko krzywdzie jaką wyrządził mi sąd - w nie mojej sprawie - bo stałem się przypadkową ofiarą wykonywania czyjegoś wyroku sądowego - mam wnieść do tego właśnie sądu, do tych sędziów którzy mnie skrzywdzili... Skoro wyraźnie poinformowali mnie że skargę mogę złożyć jedynie do Rzecznika Praw Obywatelskich !?!

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 6) | raportuj
28 kwietnia 2012 o 19:14

Piszę jak mi się przypomni, wczoraj w nocy wróciłem z towarem z Polski i dziś mam wolne - oczywiście nie obeszło się bez zgrzytów podczas zakupów :)

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
28 kwietnia 2012 o 19:03

Dokładnie jak pisze Helmut - dlatego kilkukrotnie pisałem "droga wewnętrzna" :)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
28 kwietnia 2012 o 18:30

Miałem kiedyś stacjonarny w Sosnowcu na który ludzie "ze stolycy" dzwonili zamawiać taksówki... Ciekawe ilu z nich jeszcze na zamówione kursy czeka :)

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
28 kwietnia 2012 o 18:24

Wszystko się zgadza, tylko co ma zrobić 76 letni rolnik, który zresztą do końca procesu nie dożył ? Tym bardziej w czasach tuż po upadku poprzedniego ustroju...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 kwietnia 2012 o 18:25

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
26 marca 2012 o 22:05

Każdy kasownik ma inny numer id, choć numer kursu jest we wszystkich ten sam. Dla wygody ustawia się jednak krótki kod wybijany na bilecie, składa się on z dwóch części - numeru składu (niekoniecznie tego który widnieje na wagonach) i godziny skasowania. ps.obsługiwałem ten system kiedyś.

« poprzednia 1 217 18 19 20 21 22 23 24 25 26 następna »