Profil użytkownika
Allice
Zamieszcza historie od: | 29 lipca 2013 - 21:03 |
Ostatnio: | 6 maja 2024 - 13:19 |
- Historii na głównej: 4 z 5
- Punktów za historie: 423
- Komentarzy: 968
- Punktów za komentarze: 7555
Zamieszcza historie od: | 29 lipca 2013 - 21:03 |
Ostatnio: | 6 maja 2024 - 13:19 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@mru: ja chyba rozumiem po części. Pewnie to zależy, ale u mnie w parafii samemu się przystraja kościół na takie okazje. I weź tu się dogaduj z inną parą na ten temat...
5-latki na obozie prawie harcerskim pod namiotem? Dla mnie nieco chory pomysł, chyba za karę...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 marca 2014 o 11:44
W niektórych kościołach są popodpisywane ławki ;)
Mówisz że oddawała po 1,5-2 miesiącach od pisania? Spoko, ja nie mam ocenionego do tej pory ostatniego wypracowania w podstawówce, czyli minęło już prawie 9 lat ;).
Mieszkam w akademiku, niestety pokój mam tuż przy schodach i pod drzwiami zrobili sobie palarnie (okna nie ma) "bo przy oknie jest kamera". Tyle dobrego że łazienki nie na korytarzu tylko w łączniku...
Zdarzało mi się trzymać plecak (taki duży, chyba ok 80l) na siedzeniu obok w pksie. Wiem że jestem zła, ale niektórzy kierowcy nie lubią korzystać z bagażnika, a ponad godzinna jazda z nim na kolanach nie była wygodna. Ale jak już nie było miejsc z braku innego wyjścia brałam na kolana.
Ja szukałam czarnych, adidasopodobnych butów damskich w normalnej cenie. Kupiłam niebieskie, bo jak coś czarnego to z reguły z różowymi dodatkami/prawie bez podeszwy/strasznie brzydkie.
My przez całe 3 lata nie mogliśmy się dogadać co do wycieczki ;)
W gimnazjum nie mogliśmy grać w unihokeja na sali bo parkiet na gwarancji ponoć, no ale to już przesada :/
Wkurza mnie punkt 2, już nie pierwszy raz to słyszę. Ja rozumiem że nikt nie chce kupować brudnych ubrań, ale zrozumcie też dziewczyny z podkładem na twarzy. To nie muszą być "tapeciary". Sama rzadko wychodzę do ludzi bez podkładu (nie liczę basenu, plaży itp) bo mam nieciekawą cerę. Ale wystarczy trochę uważać przy zakładaniu.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2013 o 13:30
Dużo zależy od nauczyciela, jak ma np 2 razy w tygodniu zajęcia z daną klasą, jedne na pierwszej lekcji, drugie na późniejszej to trochę dobrej woli i zrobi klasówkę na tych drugich. Jak dobra szkoła to często uczniowie dojeżdżają nawet kilkadziesiąt kilometrów i jednak szkoła powinna to rozumieć. Ewentualnie można próbować rozmawiać o przesunięciu o parę minut zajęć lub... autobusu
Też dojeżdżałam do liceum ale jakąś godzinę w jedną stronę. Autobus miałam na styk, wcześniejszy jakieś 3 godziny przed rozpoczęciem zajęć. Ale miałam w porządku wychowawczynię i nauczycieli, nikt się nie czepiał o ewentualne spóźnienia. Współczuję tym dziewczynom
Nam worki przywieźli... wczoraj. A co do mycia śmieci: dla mnie to absurd totalny, miało być ekologicznie ale jakbym miała usiłować domyć np. butelkę po keczupie to wody pójdzie sporo.
A teraz pomyślałam nad zapełnieniem wind u mnie na uczelni... I skakaniem żeby ruszyła :D
Byłam jeszcze w podstawówce i mama mnie do sklepu z listą wysłała (ona czasu nie miała) i na liście były też papierosy. Nie sprzedali mi ;). Potem napół roku przed osiemnastką też (w innym sklepie, ale cały czas dla mamy która regularnie w nim kupowała).
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 lipca 2013 o 21:52
Taki wujek czy kuzyn może skutecznie wpłynąć na psychikę na całe lata. Głupimi kilkoma minutami. Wiem dobrze o czym mówię.