Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

BlackVelvet

Zamieszcza historie od: 2 października 2016 - 12:18
Ostatnio: 2 stycznia 2023 - 22:47
  • Historii na głównej: 12 z 13
  • Punktów za historie: 2106
  • Komentarzy: 78
  • Punktów za komentarze: 705
 
[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 32) | raportuj
14 kwietnia 2018 o 13:29

@Niemcz1: taaaak, wszystko. Dej mi :-D

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 19) | raportuj
14 kwietnia 2018 o 13:27

@sotalajlatan: smród smrodem, ale jego przyczynę mógł chociaż spuścić w kanal. Szczotka do WC tężnie gryzie :-) Uzupelnię historię o ten wcale tak drobny szczegół ;-)

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 37) | raportuj
14 kwietnia 2018 o 13:24

@KoparkaApokalipsy: Toalety z przewijakami są dla dzieci, tak jak te dla kobiet są dla kobiet, te dla mężczyzn - dla mężczyzn, a dla niepełnosprawnych - dla niepełnosprawnych. Proste? Nikt nie chce czekać wieczność, bo jakiś gbur nie umie po pierwsze czytać, po drugie nawet się odezwać że zajęte, a po trzecie po sobie posprzątać. Toalety damskie/męskie mają w środku po trzy kabiny, zajęte nie były. Ps. Jesteś taki opryskliwy i bezczelny tylko w stosunku do mnie, czy wszystkich traktujesz tak z góry?

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
27 lutego 2018 o 10:17

@Hideki: mam podobne spostrzeżenia. Tak naprawde z w 100% profesjonalnym podejściem do klienta spotkałam się tylko w ING i Millenium.

[historia]
Ocena: 37 (Głosów: 43) | raportuj
27 lutego 2018 o 10:13

Myślę, że opieka przywykła już do takich donosów od "troskliwych" sąsiadów. Pewnie zgłoszenie sprawdzą i w sumie chwała im za to, bo to znaczy że reagują i może jakiemuś dzieciakowi faktycznie kiedys pomogą. Nie masz się czym martwić! Ale sąsiad to prawdziwa zaraza - sama mam małe dziecko i emerytowanego milicjanta za ścianą.... Zomowiec utrudnia życie wszystkim mieszkańcom bloku - anonimy do wszelakich urzędów pisze chyba hobbystycznie ;-)

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 12) | raportuj
15 lutego 2018 o 22:37

@KatzenKratzen: Masz piękne wspomnienia! Kilka lat temu mojego psa we Wszystkich Świętych śmiertelnie potrącił kierowca, psina umarła tacie na rękach, a ukochanego kota ktoś bezczelnie ukradł. Najgorsze jest chyba to uczucie, gdy człowiek wraca do pustego domu i szuka wzrokiem tego merdającego z radości ogonka albo mruczącej kulki :-(

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 13) | raportuj
15 lutego 2018 o 22:15

"Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta" - G. B. Shaw. Trzymaj się!! Miło było podziwiać ten słodki pyszczek na Twoim avatarze.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
15 lutego 2018 o 1:34

Cieszę się niezmiernie, że moja historia wywołała wśród was tyle emocji. Dużo się o sobie dowiedziałam, czytając wasze komentarze ;-) @onna, @mrkjad, @Rak77 - dziękuję za dobre słowo. Od dzisiaj zaczynam wierzyć statystykom, szczególnie tym twierdzącym, że statystyczny Polak zużywa rocznie pół kostki mydła, a bieliznę zmienia co trzeci dzień.

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2018 o 1:35

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
15 lutego 2018 o 0:12

@onna: zmiana opatrunku, podanie środka przeciwbólowego ze strzykawki do buzi (pielęgniarka wzięła córkę na ręce), poprawienie kroplówki. Ręce na sali dezynfekowali tylko lekarze. Środek do dezynfekcji był opisany datą otwarcia - początek ub. roku... Ręce opadają...

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 20) | raportuj
20 stycznia 2018 o 18:52

Kulturalni ludzie to przede wszystkim przepraszają, kiedy kichną :-) a jowialnie krzyczenie ”na zdrowie!" (wbrew panującym powszechnie przekonaniom) też ma niewiele wspólnego z kulturą.

[historia]
Ocena: 37 (Głosów: 39) | raportuj
10 grudnia 2017 o 23:53

Kolejny dowód na to, że większość ludzi docenia wartość czegoś, dopiero kiedy to straci. Bardzo lubię takie historie, zwłaszcza, że sama jestem tym mniej docenianym dzieckiem i świetnie rozumiem, przez co przeszedles. Tzn. byłam przez 25 lat, do momentu kiedy, tak jak Ty, po ukończeniu studiów (również w rodzinnym mieście) nie wyprowadziłam się z domu. Został w nim za to mój brat - który nie skończył nawet gimnazjum, w młodym wieku wpadł z nowopoznaną koleżanką, który mial problemy z utrzymaniem jakiejkolwiek pracy i ciągłe konflikty z prawem, a rodziców po dziś dzień traktuje jako kasę zapomogowo-pozyczkową. I tak sobie żyją po dziś dzień połączeni niewidzialną pępowinką - nadopiekuńcza, neurotyczna mamusia po pięćdziesiątce, tatuś z problemem alkoholowym i wiecznie niańczony trzydziestolatek, a ja mam wreszcie święty spokój :-) Co więcej - od niedawna sama jestem matką i nie wyobrażam sobie traktować swoich dzieci niesprawiedliwie i faworyzować któregoś z nich. A Tobie autorze gratuluję najlepszej życiowej decyzji i życzę, by nadchodzącą Wigilia była wyjątkowa! Ps. Dziadek z talerzem pierogów skradł moje serce! :-)

[historia]
Ocena: 23 (Głosów: 23) | raportuj
2 października 2017 o 21:55

@Sumiru: dewiza rodu wujka - "zesraj się, a nie daj się" :D

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 16) | raportuj
2 października 2017 o 20:41

@maat_: zastanawiam się właśnie, czy egoiści, czy idioci. Ale chyba i jedno, i drugie...

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 13) | raportuj
10 września 2017 o 11:33

@ZaglobaOnufry: Jawohl! :D W dzisiejszych czasach te hasła nabierają zupełnie innego znaczenia. "Padlina idzie do kina!" nieustannie kojarzy mi się z oszałamiającą wonią popcornu ;)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
23 maja 2017 o 21:23

@KatzenKratzen: U nas rzeczy ogólnodostępne, sponsorowane przez szefa, też stały osobno i każdy dobrze o tym wiedział. Prywatne trzymaliśmy w szafkach lub na osobnych półkach, nie było nawet konieczności podpisywania.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 3) | raportuj
23 maja 2017 o 21:21

@hanka_bez_pudla: Faktycznie, a mogłam u*ebać mu rękę siekierą. O ja niedobra, teraz przeze mnie zacznie okradać staruszki, jeździć na gapę i okradać staruszki...

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
23 maja 2017 o 21:18

@PaniPatrzalska: Doszłam do wniosku, że i tak się mu nie przetłumaczy, jak ktoś ma lepkie rączki i polubił cudze, to raczej się nie oduczy. Nie jestem też osobą która zaraz leci z informacją do innych pracowników i roznosi plotki - wierzę, że ludzie są domyślni, więc po prostu wzięłam swoje rzeczy i tyle. Nie będę sponsorować pasożyta.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 5) | raportuj
14 maja 2017 o 15:28

@biala_czekolada: Wynika.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 11) | raportuj
9 maja 2017 o 21:59

Tak mi się przypomniała scena z "Dnia świra": - A ta "Kobietka" to ostatnia? - Tak, ostatnia (Adaś)-To ja jeszcze poproszę tę "Kobietkę". -Ojej! A może ona nie potrzebna panu? - Nie, nie chętnie sobie poczytam... (Adaś wychodzi ze sklepu i wyrzuca gazetę do śmietnika)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
9 maja 2017 o 21:52

@Caron: Nie miałam wglądu w akta pracownicze, więc nie znam powodu dyscyplinarki. Za sam romans w pracy ciężko zwolnić, ale wystarczy chociażby wykazać nienależyte wykonywanie obowiązków służbowych, narażenie pracodawcy na straty wizerunkowe i moralne czy mobbing (pod to pewnie podpada romans z podwładną stażystką). Tak jak pisałam Dareczek odwoływał się w Sądzie Pracy od decyzji o zwolnieniu, ale swoimi tłumaczeniami tylko się skompromitował :) Zresztą - w myśl zasady, że tonący brzytwy się chwyta - próbował kolejno: próśb, gróźb i szantażu. Na swoją zgubę głównie w smsach do szefowej :)

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
8 maja 2017 o 14:36

@butros: Pewnie, nie każdy pracuje za biurkiem. Są jeszcze kierowcy, sprzątaczki, stróże, recepcjoniści czy chociażby ludzie mający nocne dyżury.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
8 maja 2017 o 14:33

@KatzenKratzen: Też się nad tym zastanawiałam. Doszłam do wniosku, że żona musiała podejrzewać mnie (byliśmy rówieśnikami i blisko ze sobą współpracowaliśmy), a on po prostu zaprzeczał jej podejrzeniom, nie wspominając o stażystce. Nie czuję się ofiarą - żałuję tylko, że nie miałam okazji skopać mu tyłka. Tak szybko wyleciał z roboty :D

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
9 października 2016 o 21:58

@Poziomeczka: mój małżonek nie przepada za czerstwym pieczywem :-D

[historia]
Ocena: 21 (Głosów: 25) | raportuj
9 października 2016 o 10:14

No skoro tak sobie dziewczę poczyna z instruktorem, to ciekawe co wymyśli na sam egzamin... Pewnie go zaliczy ;-)

« poprzednia 1 2 3 4 następna »