Dominik

To może jeszcze jeden komentarz. Najpierw wprowadzenie. 5 lat temu dostałem od operatora telefonicznego w promocji telefon pewnej znanej firmy; niektórzy dają się podobno za niego pokroić (nerki i te sprawy). Sklep włożył pudełko do reklamówki foliowej z napisem: "Tu w środku jest ten znany telefon!"; "Nareszcie go mam!" i z wielkim obrazkiem. Spojrzałem na reklamówkę i wszystko tak jak było wrzuciłem do plecaka zastanawiając się ilu osobom został zakup zrabowany ze względu na krzykliwą reklamówkę.

Przed rakiem cię ratowała, a ty taki niewdzięcznik :-)

Raczej sieć ma preferencje, żeby nie zaśmiecać środowiska.

kala289, Moi znajomi ktorzy byli w organizacji musieli placic 10%. Organizacja powolywala sie na zapis w Biblii o dziesiecinie i bylo to sprawdzane z cala surowoscia.

Kase? To bardzo proste. Musz placic 10% zarobkow brtto na organizacje. Do kontroli wraz z PITem

Kilka miesięcy temu w salcesonie znalazłem ząb. Najprawdopodobniej od świni, wyglądał na kieł. Od tego czasu już nie jem salcesonu.

Bywa. Brat się przeprowadził i był bardzo zadowolony, że w ofercie nowego operatora jest dekoder telewizji z nagrywarką. Miał nagrywarkę wcześniej i bardzo mu to odpowiadało. Ale okazalo sie, ze operator ma ta nagrywarke, ale tylko w ofercie. W rzeczywisosci nie ma i miec nie bedzie.

Mieszkam w UK, czasem latam do Polski odwiedzić rodzinę. Rodzina za bardzo warunków nie ma, żeby przechować przez noc moje zwłoki a rano i tak mają młynek z malutkimi dzieciakami, więc udaję się do pobliskich hoteli (3 i 4 gwiazdkowych). Kiedy chciałem rezerwować hotel przez telefon cena była trochę wygórowana: 360-450 pln. Taki sam pokój zarezerwowany przez stronę linii lotniczej (British Airways, Lufthansa) kosztuje...TA-DA... 26GBP co sie przekłada na 120 pln. Cena akceptowalna.

He! Miałem to samo. Mieszkam w Szkocji i tam są takie dróżki wąskie i czasem niektórzy nie zjeżdżają na bok. Ale sytuacja się zmieniła odkąd kupiłem UAZa (Tak, UAZ w Szkocji!) i nim sobie jeżdżę po okolicy. Każdy zjeżdża i mnie przepuszcza. Chyba groźnie moja maszyna wygląda.

Przy okazji pytanie: kto sprząta po psach przewodnikach niewidomych?

Czyli masz dwie furtki, po prostu ogródek przechodni. Niestety drzwi trzeba zacząć zamykać, bo prawa "nabytego" nie tak łatwo będzie odebrać. Polecam takie zapięcie do roweru szyfrowe, nie trzeba nosić klucza.

Mam pytanie, bo próbuję sobie to wyobrazić. Jak sąsiadka się dostaje z twojego ogródka do swojego domu?

Miałem dużo takich przypadków. Wchodziłem i wychodziłem wtedy przez bagażnik. Mógłby to być mały problem w maluchu, syrence czy dużym fiacie, ale żaden problem w dzisiejszych samochodach.

Takie coś komentuję: Gdybym miał taką dupę jak ty twarz to bym się wstydził srać! Z reguły działa.

Pewno kradziona ta drabina

I jeszcze coś. Na parkingu pod dwoma blokami o 130 mieszkaniach każdy było kupę miejsca. A gdy wyprowadzałem się w 2005 to odbywała się tam już regularna bitwa o miejsca na parkingu.

Należymy z żoną do kościoła ewangelicznego (odmiennie niż reszta rodziny). Moja babcia też mi chciała córkę po kryjomu ochrzcić, ale mama wytłumaczyła że może lepiej nie. Kiedy córka miała 17 lat podjęła decyzję i przyjęła chrzest sama (w ewangelicznym).

"Wiesz, córciu, ja codziennie to się modlę, żeby tę Twoją p r z y j a c i ó ł k ę zabiło. Odpowiedź na to jest jedna. Bóg nigdy nie wysłucha modlitwy osoby, która trwa w nienawiści. (Ewangelia Marka 11:25). Także masz już ciętą ripostę.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 maja 2013 o 12:07

Ta, nie zdążyłam zareagować...

Miałem to samo!!!! Mercedes A140 (z 2003 roku) pod moim domkiem zaczął robić fochy. Na przykład czasm sie nie otwierał pod domkiem. Kluczyk, w Mercu jest radiowy i na podczerwień a obydwa nie działały. Baterie zmienione na nowe. Trzeba go było otwierać z zamka i deaktywować alarm zapłonem. Od czasu do czasu rozrusznik nie kręcił. Nie i już. Merc ten to taki model, że w rozruszniku jest immobilajzer (taki niemiecki pomysł, aby go krótko nie odpalić). Gdzie indziej wszystko działało, tylko fochy miał pod domem. Sprzedany, pewno komuś służy dobrze. Pod domem teraz stoi Scenic (z 2008), problemów na razie nie stwarza.

Spokojnie, zarejestrowalem sie na takim portalu na lewe dane, wchodzilem przez darmowe Proxy, tak samo jak czytam poczte. Nawet im sie nie chce wysylac nic.

I co odpowiedziała koleżanka na informację o zarzyganym łóżku?

Czy firma transportowa jest zarejestrowana? Czy dostalas bilet na pismie, warunki przewozu? Czy busik ma certyfikaty? Nie sadze, bo by mial tacho, w ktorym rejestruje sie czas pracy kierowcy. A jasli kierowca sie nie bal jechac tyle czasu to tachografu nie mial, wiec wychodzi na to, ze jest to przejazdzka grupy znajomych, prywatnym samochodem jak to sie czesto odbywa w takich przypadkach. Zapomnij wiec o ubezpieczeniu, zastepczym transporcie czy dowozie ze szpitala w razie potrzeby. A czemu jestes piekielna? Bo korzystasz z czegos takiego. Bo taniej.

Sypiam do ok. 10.30, a wstaję jeszcze później, więc kiedy dostałam polecenie przetłumaczenia dość długiego tekstu do godziny 12 no bajer ten tekst. Viva nastepne pokolenia!!!