Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Elide

Zamieszcza historie od: 5 czerwca 2012 - 18:11
Ostatnio: 31 stycznia 2021 - 16:49
Gadu-gadu: 4255111
  • Historii na głównej: 6 z 16
  • Punktów za historie: 5941
  • Komentarzy: 157
  • Punktów za komentarze: 730
 
[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
7 czerwca 2012 o 21:47

Miłej zabawy przy zgłębianiu historii Baśniowej życzę :)

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
7 czerwca 2012 o 21:41

Cieszę się, że się podoba, chociaż opisane słabo - starałam się jak najbardziej skrócić, ograniczając opisy. Wątek o piekielnych kwaterach Torunia na forum (pragnę zauważyć, że w podtytule tematu jest właśnie Baśniowa): http://umkc.pl/topics17/ostrzezenia-nie-wynajmujcie-tych-kwater-vt529.htm I strona tego uroczyska: www.basniowatorun.republika.pl Założona przez 'zadowolonych' mieszkańców. Cóż... baśniowy adres pasuje jak ulał ;)

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
7 czerwca 2012 o 21:26

Każdy chwyt dozwolony - zdaje się, że pan właściciel jednak przeczuwał, że możemy już nigdy nie wrócić, a jak wiadomo - oddech konkurencji na karku bywa motywujący do podejmowania szybkich decyzji. Numer miał, bo dzwoniłam do niego na telefon komórkowy ze swojego telefonu. Co zabawne, ciągle znajduje naiwniaków chętnych do zamieszkania. A znam i dwie laski, które mieszkały tam 2 lata, bo lubią skoki adrenaliny i po roku umowę sobie przedłużyły. Znam też takich, którzy uciekali w poplochu zrywając umowę, bo wolne pokoje pan wynajmowal budowlańcom rozbudowującym kampus.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 11) | raportuj
7 czerwca 2012 o 21:23

Dom ten okazał się miejscową studencką legendą. Z tego, co mi wiadomo, obecnie ludzie umawiają się na oglądanie w ramach wycieczkowych ;)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
5 czerwca 2012 o 20:52

No panie już zawodziły, że takie delikatne, chorowite te pieseczki...

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 8) | raportuj
5 czerwca 2012 o 20:02

Prosta sprawa, choroby, wady budowy itp. mogą się zdarzyć zawsze. Nawet w najlepszej hodowli. Z tym, że są mniejsze szanse na to, że np. popularny w niektórych kręgach amstaff, (przykładowo, do rasy nic nie mam) wyhodowany w zarejestrowanej hodowli, po sprawdzonych rodzicach z licencją będzie miał wady psychiczne powodujące wzmożoną agresję niż pies z pseudo, w której syn kryje matkę, siostry itd, wszystko jest bez papierów, a dziadek szczeniaków od młodego szkolony był do walk. Druga rzecz - absolutnie nie wolno krzyżować dwóch arlekinów doga niemieckiego, ponieważ szczenięta z takiej krzyżówki zazwyczaj obciążone są wadą genetyczną prowadzącą do ślepoty i głuchoty. Dam sobie rękę uciąć, że mniejsze szanse na taki błąd znajdę w porządnej hodowli, niż pseudo nastawionej na produkcję.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
5 czerwca 2012 o 19:50

Wizjonerlokalny, a czy kiedy Twój pociąg się spóźni, to pójdziesz robić wymówki pani w kasie?

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 następna »