Profil użytkownika
Jingle_Bells ♀
Zamieszcza historie od: | 26 czerwca 2014 - 11:22 |
Ostatnio: | 1 lutego 2015 - 17:55 |
- Historii na głównej: 2 z 3
- Punktów za historie: 1609
- Komentarzy: 81
- Punktów za komentarze: 340
« poprzednia 1 2 3 4 następna »
@zetana: Skoro dostajesz Karne Kutasy za ch**owe parkowanie, to chyba nie dlatego, że zajmujesz jedno miejsce w granicy wyznaczonych przez linie.
Może naucz się parkować?
Phahahaha, jest kierowniczką. A czy KS słyszała o czymś takim jak RKS?
Zawsze wierzyłam, że delikatesy to nieduży sklep, w którym się prosi o towar i właśnie tam kupują niewykształceni i chamscy.
@limes: Coś co miało miejsce kilka lat temu faktycznie wpływa na jasność wspomnień. Tej historii nie miałabym nic do zarzucenia (no...może trochę) gdyby nie to, że nie potrafisz powiedzieć "nie" pobiegłaś na stacje benzynową po pomoc, podczas gdy za tobą stały Lki. Mam nadzieję, że w efekcie końcowym nie zdobyłaś ciągle prawa jazdy, bo ktoś kto kiedykolwiek pozwolił sobie na takie dyktowanie co ma robić, to będziesz jeszcze gorsza na drodze. A to już żałosne.
Autorko - mitomanie się leczy.
Tylko mentalna ciemnota używa tego żałosnego i obrzydliwego określenia równie często co "ból dupy" Takim ludziom nie powinien należeć się żaden szacunek. Na mnie także działa to jak płachta na byka, także mogę zrozumieć. Piekielnośc z Twojej strony się nie dopatrzyłam.
@przemenciusz: Tak. Powiedzenie przez pijaka, że jest absynentem jest kłamstwem. Takim samym kłamstwem jest powiedzenie " Jestem niepalcą. Ale zapalę sobie od czasu do czasu". Nie toleruję żadnych patologii. Ani społeznych, ani behawioralnych, ani ŻADNYCH. Dla mnie taką samą hipokryzją jest "moi rodzice podejrzewają mnie, że palę trawkę jak jej nie pale! Tylko zapalę okazyjnie" co "Moja 14-o letnia siostra jest w ciąży, ale do niej do klasy chodzi chłopak co pali papierosy i w ogóle jest patolgią".
@fak_dak: Czytam I ROZUMIEM nie zmienia to faktu, że przepisy w tym kraju to absurd. Jako lekarz powinieneś to rozumieć. Rozsądek to jedno a prawo i jego regulacje w każdej dziedzinie życia to co innego. Najwyraźniej to TY nie rozumiesz. Zwykła ludzka przyzwoitość należy zainterweniować, bo TAK NALEŻY, a potem dostaniesz pozew od niedoszłego samobójcy, że przeszkodziłeś mu się zabić, że naruszyłeś jego wolną wolę, jego prawo do wyboru i kto wie co jeszcze. Nie. Ale bardzo mądrze panie doktorze. Oskarżaj dzieciaki o to, że są ofiarami giertychówki. Przecież to wyście ich wybrali jak oni nie mieli prawa głosu.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 stycznia 2015 o 12:26
@fak_dak: Tak, tak. Ja wiem jak ta "wolność słowa" wygląda. Katolikom wolno najeżdżać na innowierców i ich poniżać, ale jak się powie coś o Katolikach czy reprezentuje się inną postawę, to już jest "obraza uczuć religijnych" Katka43 to zajmij się tym co do ciebie należy - plotkami przy kawusi. Prośba o TOLENRACJE o którą Katolicy tak walczą to nie jest frustracja. Ale czego ja oczekuję...
@komentator555: A co ma do tego polityka i socjalizm inteligencie? Zacznijcie szanować tych co mają inne wyznanie lub są bezwyznaniowcami.
@Rumburak: Nie. Na "niby". Jak można zadawać takie debilne pytania?
Pattwor czy Ty masz Davida Tennanta w avatarze?
@plokijuty: Idź ze swoją religią tam gdzie jej miejsce - w domu, w kościele, w organizacjach Katolickich. Nie każdy jest Katolikiem i osobiście nie życzę sobie wszędzie być zalewana Katolicką wiarą, przypowieściami i umoralniającymi cytatami.
@fak_dak: To następnym razem autorka ma sie go najpierw zapytać o wszystko, przeprowadzić wywiad, sprawdzić co prawo mówi o tym i zadzwonić do rodziny z pytaniem czy nie jest ubezwłasnowolniony? Zareagować należy. Zmusić by tego nie robił, nie ma prawa. Jest wolnym człowiekiem. Chce się zabić i nie chcę słuchać? Niech skacze.
@kalulumpa: A czy wyleczenie się z alkoholizmu czyni cię abstynentem czy trzeźwym alkoholikiem? Do przyszłej (mam nadzieję, że niedoszłej) pielęgniareczki: nie dziecko, nie każdy ma swoją definicję. Definicja jest jedna i jej rozumienie powinno być takie samo. Po studiach lekarz każe ci pobrać krew, a ty podłączysz rurę do tętnicy i pozwolisz by się pacjent wykrwawił, bo przecież masz własną definicję pobierania krwi?
@gAga11931: jesteś hipokrytką i oszukujesz samą siebie. Mają rację lecz się na nogi a nie na głowę. Skoro tu mówisz "jestem niepaląca" a póżniej "paliłam,potem przestałam, ale czasem sobie zapalę". JA jestem niepaląca, bo nigdy nawet papierosa nie trzymałam w ręku. Palisz, a próbujesz oszukać innych i co gorsze siebie, że jesteś niepaląca. Osoba niepaląca nawet w sytuacji bardzo silnego stresu - nie pali. Nie chciałabym by taka pielęgniarka się mną opiekowała w szpitalu. " Proszę być spokojnym, już zakładałam wenflon wile razy. Na manekinie a wenflon przyklejałam na taśmę. Raz. 5 lat temu".
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 stycznia 2015 o 10:12
@R34: Wątpie. Matury nie są bardzo trudne, ciężko nie zdać jej w ogóle, ale ze zdumieniem stwierdzam, że wokół większość młodzieży w wieku już dawno pomaturalnym tej matury nie ma, bo albo uważa, że im do niczego niepotrzebna, albo zwyczajnie jej nie zda. Sama studiowałam i studiuję i szczerze nie wiem kto rozpowiada takie plotki jakie to studia są łatwe, że teraz każdy je zdaje. Sesje są takie same, wiedzy wymagają, obecności na zajęciach wymagają na kolokwia trzeba się uczyć.
@Songokan: Większość z dzisiejszych osiemnastolatków z taką mentalnością za 18 lat pochwali się " A ja na 18stce miałem 400 osób" Szkoda, że większość z nich nawet matury nigdy nie zda.
To aż żałosne. To gimbaza party. Osiemnastka zalezy przede wszystkim od jubilata. Będzie taka jaką TY chcesz ją mieć. Pamiętam jak moi znajomi ze szkoły ( a byli to bardzo znajomi, żadne bliższe relacje czy spotkania poza szkołą) planowali moją 18stkę. Oczywiście na mój koszt. Nikt mnie nie zapytał czy chcę, czy w ogólę życzę sobie spędzać czas z tymi ludźmi, z którymi byłam na "cześć" i na " zrobiłaś zadanie z..." Swoją 18stkę spędziłam w prawdziwie plebejski sposób: pół dnia sama z ksiązką, a połowę dnia z rodziną i dwójką najbliższych przyjaciół na skromnej imprezie w domu. A w prezentach nie dostałam samochodu, telefonu czy nie wiadomo czego jeszcze, a Władcę Pierścieni, Kaktusa, książkę i chyba Matrixa a jednak uważam, że było bardzo miło i mam z tym dniem same dobre wspomnienia. I co najważniejsze: ciągle kontakt z "gośćmi" ;)
I dlatego jestem tak bardzo za karą śmierci i to w większości przypadków.
Żeby w Polsce używać określenia student, to trzeba być studentem uczelni wyższej, a co za tym idzie - mieć mature. A większość osób z Uniwersytetu III wieku tej matury nie ma, więc nie zasługują na miano studenta. To nie język angielski, by każdego ucznia czy słuchacza określać mianem "student". To są zwykli słuchacze a nie studenci.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 grudnia 2014 o 11:58
@kasiunda: http://www.wykop.pl/wpis/10630800/w-skrocie-na-fejsie-jest-grupa-matki-ktore-maja-tr/ Zdążyłam nawet tę matkę Patrycji znaleźć na fb
Po co kłamstwo? Zdecyduj się czy była to przesyłka ekonomiczna czy polecona ekonomiczna. Skoro ekonomiczna, to na pewno byś nie miała awizo jakiego oczekiwałabyś w przypadku nieobecności. Przesyła ek
Bezmyslnoscia i skur...stwem jest zdanie "pal szesc jesli kupi to kulturysta". A w czym jest gorszy kulturysta od twojego chorego dzieciaka, co? Ja rozumiem, ze matka, ze kocha dziecko i dziecko jest najwazniejsze, ale wyjasnij mi do diabla, dlaczego twoj dzieciak nie moze zjesc zanieczyszonego metalem ciezkim cukru, ale czlowiek dorosly juz tak? Bo zycie doroslego czlowieka jest mniej warte niz chorego dzieciaka, na ktorego leczenie miedzy innymi płaci społeczeństwo? Pod tym względem to kulturysta, który jest czlowiekiem zdrowym ( nie mówię tutaj o sterydziarzach, a o faktycznie dbających o siebie i swoją dietę "pakerach") jest znacznie bardziej cenny dla swiata niz twoj chory dzieciak, ktory obchodzi tylko i wylacznie ciebie. Skoro "pal szesc" i dorosly moze jesc zanieczyszczony metalami ciezkimi cukier to badz taka cwana i taka mądra i karm swojego cukrzyka tym cukrem. Pal szesc chore dziecko, zdrowy dorosly jest znacznie wazniejszy.