Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Veltoris

Zamieszcza historie od: 23 lipca 2014 - 16:19
Ostatnio: 16 lutego 2020 - 17:57
  • Historii na głównej: 2 z 4
  • Punktów za historie: 1215
  • Komentarzy: 120
  • Punktów za komentarze: 652
 
[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 6) | raportuj
14 maja 2015 o 12:04

@archeoziele: Napiszę jeszcze raz, bo porównanie jednak nietrafione : współczesne Niemcy jako państwo potępiają III Rzeszę. A co robi współczesna Ukraina w kwestii UPA i Bandery?

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 9) | raportuj
14 maja 2015 o 11:58

@archeoziele: Zgoda. Natomiast sądzę, że kluczowym słowem jest "kwestia czasu". Współczesna Szwecja z tego co mi wiadomo nie akcentuje tamtego okresu (przynajmniej nie jakoś publicznie) jako powodu do dumy i radości. Takie Niemcy jako państwo od dawna potępiają Hitlera i to co się wiąże z okresem kiedy Niemcami rządziła NSDAP. Ukraina wręcz przeciwnie, zaczęła gloryfikować organizację o podobnych "zasługach" w stosunku do Polski. W sumie można by powiedzieć, "wolność Tomku w swoim domku". Tylko, że jeśli chce się przyjaźnić z sąsiadem, to chyba demonstracyjne przypominanie mu, że jest się dumnym, że dziadek spalił mu mieszkanie i wymordował część rodziny w barbarzyński sposób, to jednak nie jest najlepsza droga do budowania dobrych relacji? Zwłaszcza, gdy się oczekuje, że ten sąsiad i jego koledzy pomogą obronić się przed innym sąsiadem.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2015 o 12:00

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
14 maja 2015 o 11:18

@Fifczak: Każdy będzie reagował inaczej, dlatego generalizowanie jest ogólnie złe. Dotyczy to również Twojej wstawki o "śmierdzących wyrzutkach" będących sympatykami partii opozycyjnej, o której wspominasz. Natomiast, z całym szacunkiem, jakoś trudno zobaczyć coś "bardziej złożonego" w przyjęciu przez ukraiński parlament ustawy o nobilitowaniu UPA i to w dniu, kiedy z oficjalną wizytą był tam prezydent Polski. Absolutnie nie wpisuję tego na konto Twojej dziewczyny, ale flaga symbolizuje cały naród. Także tych wielbicieli Bandery których sobie ten naród wybrał do rządzenia. Dlatego może jednak naprawdę pomyśl nad bardziej osobistym akcentem do auta.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
14 maja 2015 o 10:44

@Dominik: Wydaje mi się, że to nawet nie chodzi tylko o kwestie zaszłości historycznych, tylko o to, co się dzieje. Patrząc na działania władz zarówno Polski jak i (zwłaszcza) Ukrainy niektórzy mogą mieć obawy (słuszne czy nie, to inna kwestia), że niedługo historia może się próbować powtórzyć. Ukraiński Prawy Sektor co jakiś czas wyskakuje z postulatami z cyklu "Przemyśl dla Ukrainy", UPA oficjalnie została uznana za bohaterów, próbują rehabilitować również służbę w oddziałach SS-Galizien które m.inn. brały udział w tłumieniu Powstania Warszawskiego. To raczej nie przysparza sympatyków Ukraińcom. No i jeszcze miejsce akcji: Wrocław. Jak już ktoś wspomniał, tam spora ilość mieszkańców miała przodków z Kresów. Podtykanie im ukraińskiej flagi może niektórych prowokować. Zastanawiam się, czy Autor poszedłby na spacer po Łodzi z szalikiem Legii na szyi albo zwiedzał Warszawę z szalikiem Widzewa. No właśnie.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
14 maja 2015 o 10:20

@mazitomasz: ależ nie unoś się tak kolego, bo ci żyłka pęknie :) Pisząc "tańsi" wcale nie miałem na myśli "tani" w rozumieniu zmywaka. Ale chyba nie chcesz tu lansować tezy, że wszyscy którzy wyjechali do UK to wysokiej klasy specjaliści zatrudniani na stanowiskach kierowniczych? Poza tym akurat z opowieści moich kolegów z pracy, którzy są zresztą rodowitymi Anglikami wiem, że bardzo cenią sobie np. naszych budowlańców ... bo są tańsi i solidniejsi niż lokalni, którym się często "nie opłaci". Zresztą ta dyskusja dotyczy trochę innego tematu niż "kto, po co i za ile wyemigrował z Polski" więc proponuję wrócić do meritum.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 11) | raportuj
14 maja 2015 o 9:33

@zmywarkaBosch: A możesz wskazać jeden przykład czystek etnicznych na masową skalę przeprowadzonych podczas potopu?

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 22) | raportuj
14 maja 2015 o 9:07

@aaggnness: Zgadza się, Polacy są tańsi na rynku pracy w Niemczech, UK itd. Tylko jest zasadnicza różnica - Polska jest członkiem UE. Daje to pewne ustalone przywileje krajom członkowskim, m. inn. możliwość legalnej pracy. Natomiast Ukraina nie jest członkiem UE i Ukraińcy u nas w większości pracują na czarno. Poza tym kwestia relacji gospodarczych między państwami - do dziś obowiązuje na Ukrainie embargo na niektóre produkty z Polski, w tym mięso. A Polska leczy Ukraińców za darmo, sponsoruje studia dla studentów z Ukrainy, przekazuje pomoc finansową itd. A w zamian słyszymy jak tamtejszy parlament ustawowo gloryfikuje formacje i ludzi odpowiedzialnych za zbrodnie na Kresach. I wyskakiwanie tu z Piłsudskim to wybacz, Autorze, ale argument na poziomie żenującym, bo porównania nie ma. Do tego ciężko zaprzeczyć, że na Ukrainie odradza się ruch neobanderowski, za przyzwoleniem tamtejszej władzy. Może dlatego manifestowanie ukraińskości (w sposób cokolwiek nachalny, bo ilu z Was jeździ na co dzień z flagą Polski w aucie?) może spotykać się z niechęcią. Skoro tak bardzo chce uhonorować obecność w swoim samochodzie swojej wybranki to dlaczego zamiast prowokacyjnej flagi nie wstawi po prostu tabliczki z imieniem? To już powszechniej spotykane (chociaż nadal lekko śmieszne IMHO) i na pewno nie budziłoby takich kontrowersji wśród sąsiadów.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
11 maja 2015 o 21:50

@pawel78: Boxer i Sprinter to akurat są niespodzianki z serii "w życiu się nie spodziewasz, jakie toto szybkie". Tylko, że terenówki (a sam takową ujeżdżam, tylko że akurat nie pseudo), to nie są wyścigówki. Owszem, mój KoJot poleci GPSowe 170km/h, ale komfort jazdy zabija wtedy ten wstrętny szum wiru w baku:) Powyżej 140km/h wręcz widać jak się wskazówka od paliwa obniża, a komp odlicza km do tankowania z prędkością taksometru mafijnego taksiarza. Dlatego nie ścigam się na trasie, to nie ma sensu. A kierowca campera dostał jak dla mnie raczej pomroczności jasnej, skoro po 35 latach bezwypadkowej jazdy zdecydował się na tak głupi numer.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 maja 2015 o 21:51

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
11 maja 2015 o 21:38

@n527: "Jak każdy wie, takie duże maszyny mają całkiem potężny silnik, nie jest problemem rozpędzić campera do prędkości 150 na godzinę i dosyć łatwo jest ją utrzymać z jego masą." vs. "No my najwiecej daliśmy rade tym jechać 147km/h, wiecej już nie da rady, zwykle sobie jedziemy 100-110 po autostradzie, bo wiesz, no tyle sie jezdzi, dlatego też, że po prostu wyżej silnik strasznie ssie wahę". No to mamy pierwszą udowodnioną ściemę. Zaczynam się zastanawiać (po tym jak się przyznałeś, że dostaliście mandat) jaka była prawdziwa wersja wydarzeń.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 17) | raportuj
11 maja 2015 o 21:21

@n527: Dodaliście gazu, "żeby się nie odbił od was"...hmmm..interesująca logika. Potem go pchaliście, z prędkością około 100km/h jak pisałeś. Aaa.. i kierowca z 35letnim bezwypadkowym stażem nagle postanawia się zabawić w szeryfa przy prędkości rokującej nawet na dachowanie, bo zakładając nawet, że miał świadomość że gość się zaczepił hakiem to nie miał szans przewidzieć, jak to auto z przodu się zachowa, czy się nie obróci i nie uderzycie w jego bok. Wtedy nawet ten słynny pancerny zderzak raczej by Wam nie pomógł. Chyba powinienem zacząć się bać wyjeżdżać na trasę, scena jak z amerykańskiego filmu o psycholach na drodze.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
11 maja 2015 o 20:50

@n527: http://www.mrgoodbody.com/content/1995-ford-camper-30-conquest to jest galeria zdjęć modelu z silnikiem 7.3 benzyna, który według wiki z kolei jest najmocniejszym jaki był w F-350 z 1995 roku. Polecam zdjęcie prędkościomierza.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
11 maja 2015 o 20:40

@n527: Tyle tylko, że model który podałeś NIE rozpędza się do tej prędkości nawet z najmocniejszym silnikiem benzynowym :) No chyba że z przepaści. Poza tym zdecyduj się: to Wy uderzyliście w Toyotę przed sobą czy ona w Was z tyłu? Piszesz teraz o tylnej kamerze. Kręcisz coś kolego, oj kręcisz.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
11 maja 2015 o 20:36

@n527: Model rzeczywiście bardzo niszowy w Europie, w Polsce chyba łatwiej jednorożca spotkać. Silnik 7.3l, teoretycznie ma powyżej 200 KM czyli jest moc. Ale... to są silniki mało wysilone, a w tym konkretnym modelu który podałeś 85 mph (czyli jakieś 140 km/h) już wychodzi za licznik. Przelotowa prędkość w granicach 80 km/h czyli tak jak w europejskich Fordach Transitach czy Fiatach Ducato z tego okresu w wersjach kamperowych z silnikami 1.9 czy 2.5 turbo o mocy około 100-120KM. No i ta odwaga kierowcy, który pomijając już zwykłe ludzkie odczucia z serii "a jak przypadkiem zabiję durnia, to posadzą za człowieka" zaryzykował uszkodzenie auta, które pozwala Wam zarabiać, a którego naprawa w Polsce jest co najmniej problematyczna. Naprawdę nie chcę się czepiać, ale ... Kamper to nie wyścigówka, dziwne to wszystko.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
11 maja 2015 o 19:11

http://ec.europa.eu/transport/road_safety/going_abroad/poland/speed_limits_pl.htm .Ciekawe, czy na nagraniu była widoczna prędkość kampera, który z przyczepką nie powinien przekraczać 80km/h na autostradzie. Ogólnie to brakuje jeszcze klaszczącego kierowcy przejeżdżającego autobusu w tej historii.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
11 maja 2015 o 18:47

@1kuba21: Też właśnie jestem ciekaw, bo "technicznie" ta historia się kompletnie nie składa. To "bezproblemowe" rozpędzanie kampera (zwłaszcza starego modelu, które "jak każdy wie" z definicji mają aerodynamikę szafy gdańskiej i silniki diesla w okolicach 2.5 litra) do 150km/h zalatuje zwykłą ściemą. Do tego jeszcze "zderzak grubości szyny kolejowej" i przyczepka.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 4) | raportuj
18 marca 2015 o 21:27

Autorka konfabuluje dosłownie do bólu. Teksty typu "a pani 4 raz próbuje zaliczyć mój przedmiot i zawsze kończy się to na kwiatkach i serduszkach na kartce. Obawiam się, że i tym razem tak to się skończy." i "Pani już może nie przychodzić" dyskredytują wiarygodność tej powiastki. Ja rozumiem, że niektóre panie muszą się dowartościowywać, ale żeby tak nachalnie...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
17 lutego 2015 o 16:57

"Mój ojciec zrzekł się praw do tej nieruchomości i przepisał je na swoją siostrę co zostało załatwione notarialnie i sądownie." Czy tylko ja widzę w tym zdaniu sprzeczność? Jeśli część należna ojcu została notarialnie przepisana na jego siostrę, to nie ma mowy o zrzeczeniu się spadku tylko o jego przyjęciu i przekazaniu w formie darowizny siostrze. W tej sytuacji to ojciec powinien zapłacić podatek od swojej części spadku i ewentualnie jakoś sobie to zrekompensować od siostry. Natomiast wszelkie wezwania US skierowane do dzieci rzeczonego ojca są nieuzasadnione bo one nie dziedziczą w tym momencie nic.

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 31) | raportuj
4 stycznia 2015 o 3:19

Obawiam się, że jednak niczego się nie nauczyłeś co do komentarzy na Piekielnych. Kwestia widzenia przez Ciebie potrzeby komentowania lub nie naprawdę ma tu marginalne znaczenie. Historia prawie zgrabnie napisana, ale w szczegółach jednak się pogubiłeś. Zapewne znajdą się tacy, co jednak znajdą potrzebę wytknięcia Ci tego. Bądź dzielny :)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
3 grudnia 2014 o 20:14

@Marunae: 1. 3 tyś zł to nie jest "tani komputer". Wystarczy porównać tanie oferty z MM czy innych Saturnów. 2. Hasło GeForce i Intel nic nie znaczą. Są nVidie za 100 i za 2000 zł. Do tego naprawdę wypasione gry coraz częsciej wymagają rozwiązań SLI (dla nVidi)czy CrossFire (ATI Radeon). W skrócie - kilka kart graficznych połączonych razem. To wymaga dobrej płyty głównej, potężnego markowego, zwykle drogiego zasilacza itd. Dlatego zanim zaczniesz krytykować czyjeś kompetencje używając nic nie znaczących komunałów, może zweryfikuj wcześniej własną wiedzę w temacie.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 18) | raportuj
2 listopada 2014 o 19:28

@Bydle: Jeśli chodzi o to, co Ty wiesz, a ja się domyślam, to barierą w "codziennym użytkowaniu" jest sposób ładowania i kłopotliwe i niebezpieczne przechowywanie nabitej broni tego typu. No i bariera cenowa, co jednak dotyczyłoby również "zwykłej" broni palnej. Co nadal zmienia faktu, że "ostra broń jest powszechnie dostępna". Ba, od mniej więcej miesiąca po długich przepychankach w sądach zalegalizowano posiadanie (bo kupić można było bez problemu, i dostać w przypadku spotkania z mundurowymi zarzut z art. 263 par. 2 KK) pewnych specyficznych modeli broni hukowej mających możliwość miotania pocisków. Zgodnie z wieszczeniem niektórych zaraz powinny się posypać newsy o strzelaninach na ulicach. A tu jakoś cisza...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 6) | raportuj
2 listopada 2014 o 19:12

@Zeus_Gromowladny: Dla Ciebie opisana sytuacja jest czarno-biała, dla mnie ma odcienie szarości. Niech każdy pozostanie przy swoim zdaniu.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 8) | raportuj
2 listopada 2014 o 16:42

@Bastet: Wydajesz się brnąć jednak zbyt daleko. Opisana sytuacja ma się nijak do "znęcania się" itd, ale nawet nie o to tu chodzi. Prawda jest taka, że kobieta zareagowała nie na widok mężczyzny, tylko w związku z, nazwijmy to umownie, "zaczepką" obcego zakapturzonego faceta późną porą w odludnym miejscu. Zareagowała nieadekwatnie do sytuacji i Autor ma pełne prawo zgłosić na Policję zwykłą napaść na swoją osobę. Właściwie pytanie, dlaczego tego nie zrobił, mimo, że wykrycie sprawczyni pewnie byłoby problematyczne. Aha, i póki co w Polsce posiadanie i noszenie ze sobą gazu pieprzowego jest powszechnie dozwolone, a posiadanie a tym bardziej noszenie broni palnej czy gazowej już nie. Więc z tym strzelaniem znów przesadziłeś/aś. Kolejny raz stwierdzam, że mylisz pojęcia jeśli chodzi o posiadanie i używanie, zwłaszcza nieuzasadnione.

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 14) | raportuj
2 listopada 2014 o 16:00

@Zeus_Gromowladny: Nie bronie "na siłę" tylko staram się pokazać drugą stronę medalu. Zgoda, w przypadku drugiej kobiety zapewne reakcja byłaby inna. Tylko, jak ktoś już wcześniej zauważył, kobieta z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością nie zgwałci. Poza tym zwróć proszę uwagę, że akcja działa się w Krakowie, ostatnio dość często z jakiegoś powodu nazywanym "maczeta city" :)

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 13) | raportuj
2 listopada 2014 o 15:52

@Armagedon,@ewilek,@Bastet: Obawiam się, że mylicie pojęcia. Ułatwienie (nie mylić z upowszechnieniem) możliwości zakupu i posiadania legalnie broni (nie mylić z zezwoleniem na powszechne noszenie jej publicznie) to nie to samo co zezwolenie na beztroskie posługiwanie się nią bez ściśle określonych zasad użycia zawartych w mądrze napisanym prawie zawierającym prawa i konsekwencje związane z użyciem broni palnej. A bandyci jakoś nie mają problemu z dostępem do broni. @Armagedon: Nie rozumiem określenia "rumuńscy cyganie". Z ciekawości pytam, bo Rumuni to naprawdę nie to samo, co Romowie.

« poprzednia 1 2 3 4 5 następna »