Profil użytkownika
doktorek
Zamieszcza historie od: | 8 października 2011 - 0:46 |
Ostatnio: | 16 kwietnia 2021 - 11:13 |
- Historii na głównej: 7 z 16
- Punktów za historie: 6266
- Komentarzy: 566
- Punktów za komentarze: 4037
Zamieszcza historie od: | 8 października 2011 - 0:46 |
Ostatnio: | 16 kwietnia 2021 - 11:13 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Aleś pojechał! Co to jest jakość kontroli biletów i ewentualne jej obniżenie? Co do samej umowy, to masz rację. Ktoś cwaniaczy Waszym kosztem.
A jakąż tu rolę odegrał pan od chemii? Nie kumam.
Ja myślę, że mąż w ten sposób chciał się wymigać od mandatów, a portfel nigdy nie zginął.
Trzeba było "niechcący" zrzucić babę ze schodów! Współczuję sąsiadki.
Nie rozumiem Waszego postępowania. Tu były tylko dwie opcje: albo facetowi wpier...ić albo na policję zgłosić. Zaniechanie działania było okropnym błędem, który kiedyś może się zemścić. Również Wasz synek kiedyś może mieć do Was uzasadnione pretensje, że pozwoliliście go bezkarnie komuś bić. I będzie miał rację.
Grzech, nie grzech, ale puszczalstwo to z pewnością jest! Nazywajmy sprawy po imieniu. :-) Co do lekcji religii, to jeżeli uczyła religii katolickiej (a zakładam, że tak) to niestety, ale tu nie ma miejsca na dyskusję w sprawach aborcji, antykoncepcji, czy seksu przedmałżeńskiego. O tym można dyskutować na etyce, ale skoro wybrałaś religię, to cierp ciało, jak żeś chciało.
Historia oczywiście całkowicie wymyslona i nieprawdziwa. Nawet gdybyś w twarz powiedział nauczycielowi co o nim myślisz w dzisiejszej szkole nic ci nie może zrobić. Nie ma mowy o tępieniu. Każde takie działanie można z powodzeniem skontrować w kuratorium. A że cię zapyta? To nie tępienie. Przecież jak wykonujesz swoje obowiązki i się uczysz to tylko piątki by ci musiał stawiać.
Pomijając piekielność tej koleżanki to sam profesor też nie lepszy. Takich gadów powinno się eliminować z uczelni.
Historia całkowicie wymyślona. Kto nie wierzy, niech spróbuje samemu "zamontować" wiadra za oknem i wylać przez okno do nich wódkę. Zobaczy i usłyszy dlaczego nie mogła to być prawda.
A właśnie, że ma! Co zostało wyjaśnione? To, że ktoś twierdzi, że na przedmiocie bzdury robią? A zapytaj ucznia w szkole o matematykę, fizykę, chemię to tak samo ci odpowie. Bo w jego mniemaniu przedmiot nieważny, a dane prawa niepotrzebne. Tyle, że to ma się nijak do rzeczywistej wartości nauczanych treści.
Tak, olewacie higienę, bo to taki nieważny przedmiot. Nie dziwne, że potem w szpitalach można gronkowca bez problemu złapać.
Ja tu widzę, że moherami nazywa się wszystkie osoby wierzące i starsze wiekiem. Nie ma znaczenia czy płacą na RM, czy nie, czy przesadnie wierzą, czy nie. Nikt przecież nie sprawdza, czy starsza pani awanturująca się np. w autobusie jest wierząca. Z całych rządów Tuska ta rzecz (wymyślenie mohera) udała mu się najlepiej - nauczył ludzi obrażać starszych. Parodia polega na tym, ze ludzie opisujący w tym serwisie piekielnych, nie zauważają, że sami tacy się stają wyrażając się z taka pogardą o ludziach starszych, czy wierzących.
Swoją drogą to tak właśnie wygląda "młyn" w pracy urzędnika. Siedzi pół godziny nic nie robiąc, plotkując z córką. A nauczycielowi to przerwy między lekcjami od czasu pracy chcą odejmować. :-(
Ale o co Ci chodzi? Listopad to taka pora w Kościele. Rodzice mogli wybrać inny termin, jeśli nie chcieli takiej sytuacji. I dlaczego obrażasz ludzi nazywając ich moherami? Tylko dlatego, że są wierzący i uczestniczą w kościelnych obrzedach. A może uważasz, że celowo zorganizowali akcję zakłócanie ślubu Twoich rodziców? To jest zwykłe chamstwo z Twojej strony. I może właśnie to nadaje się na piekielnych.
Humanista to człowiek żądny wiedzy z każdej dziedziny, także (a może głównie) z przedmiotów ścisłych. Humanistą można nazwać Kopernika, Newtona, Einsteina, Pascala itp.. Dlatego, gdy ktoś mówi, że w gimnazjum był zadeklarowanym humanem to przychodzi mi na myśl podobnie brzmiące, ale jednak inne słowo.
Historia oczywiście zmyślona! Nikt nie "daje" wszystkim obecnym. Nie wszyscy faceci, ot tak współżyliby z dziewczyną, bo daje. Po trzecie jeśli wcześniej była cnotką to trudno uwierzyć, by z własnej woli odbyła za pierwszym razem tyle stosunków. Ale chłopcy gawędziarze (zwłaszcza bardzo młodzi, prawiczki) uwielbiają opowiadać tego typu historie.