Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

izamarkow

Zamieszcza historie od: 16 listopada 2016 - 6:02
Ostatnio: 24 grudnia 2019 - 8:33
  • Historii na głównej: 28 z 37
  • Punktów za historie: 8644
  • Komentarzy: 230
  • Punktów za komentarze: 958
 
[historia]
Ocena: 17 (Głosów: 25) | raportuj
24 listopada 2016 o 16:50

Na aspektach prawnych się nie znam, ale moja Mordka pracuje w WSSE (Wojewódzka Stacja Sanitarno - Epidemiologczna) i przy tym nie jest, bynajmniej, szeregowym pracownikiem laboratoryjnym. Te historie, które przynosi do domu brzmią jak sci-fi/ horror klasy B. Pomijam przetargi na zszywacze biurowe, zamawianie przestarzałego sprzętu za kosmiczne pieniądze (może to ten sam sanepid?), ale zwaliło mnie z nóg piwniczne odkrycie mojej Żony. Otóż pracując na odpowiedniku Pentium I zdesperowana przyniosła do pracy swój laptop. Zauważyła to jedna ze starych pracownic (do emerytury nieruszalna): "Po co, dziecko (39 lat), dźwigasz z domu laptop jeśli w piwnicy leży ze dwadzieścia. Trzeba tylko znaleźć klucz i poprosić o zgodę na użytkowanie?" Tak, moi Kochani. Od kilku lat w FABRYCZNIE NOWYCH PUDEŁKACH leżą sobie radośnie (obecnie już przestarzałe) laptopy, bo nikt nie wysłał informatyka (na etacie!), żeby je przyniósł i podłączył. Obecnie nie są kompatybilne z nowym sprzętem, chociaż stan liczbowy się zgadza, można sobie na nich pasjansa poukładać. Żona złożyła wniosek o nowy laptop i dostała go od ręki. Pytając co ze starymi usłyszała: "tyle lat nikomu nie przeszkadzały, to co się wychylasz." Kurtyna

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 5) | raportuj
22 listopada 2016 o 7:32

@ZaglobaOnufry: Polemika zaczyna być ciekawa. Rozróżniam katolika od katola. Nigdy nie komentuję czyjejś wiary, bo, wzgl. moich przekonań, jest to bardzo osobiste prawo człowieka, do którego bezwzględnie nie mama prawa się wtrącać i tego nie robię. Jeśli wolisz prymitywów oraz głupków cóż, pozostaje pogratulować znajomych. Nie wiem tylko skąd nagle wytrzasnąłeś tych narkomanów pijaków i kretyńskich .palaczy. No, chyba że jesteś mormonem, ale tu znowu niebezpiecznie zbliżamy się do wyznawanej religii, o której w moim poście w ogóle nie wspomniałem. Ciekawe. Nigdy nie brałem narkotyków, nie jetem alkoholikiem, palę papierosy więc zastanawiam się w który czuły punkt nieopatrznie trafiłem, że pierwsza Twoja odpowiedź była tak nienawistna i wulgarna. Czyżby zagorzały sympatyk naszej nowej władzy? Oni celują w wypowiedziach tego typu. Poza tym głupków i prymitywów najwięcej właśnie bez trudu można znaleźć wśród narkomanów, pijaków etc., etc. Mój post wskazywał jednoznacznie w jaką absurdalną sytuację może wkręcić bezmyślność i zbieg okoliczności (mogłem na tym balkonie czytać książkę lub rozwiązywać krzyżówkę), a podniesiona została tylko kwestia wyimaginowanych nałogów, sugerująca, że jestem m. in.narkomanem, a to to już sobie, buraku, stanowczo wypraszam. Naucz się czytać ze zrozumieniem. Jest to tok programowy języka polskiego z trzeciej klasy podstawówki. Pozostaję z szacunkiem. Remigiusz Kowalski

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 7) | raportuj
22 listopada 2016 o 4:17

@ZaglobaOnufry: Czyżby z rodu prawdziwy katolik? Języka polskiego też da nauczyć, chociaż poniżej jakiegoś progu inteligencji jest to bardzo trudne i pozostaje wiara w siłę modlitwy. A Panu proponuję raka prostaty. Jest bardziej męski.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 5) | raportuj
22 listopada 2016 o 3:49

@Zmora: Dzięki za moralniaka. Nie, drugi rak mi już na pewno nie grozi ,bądź spokojny/a. A odpowiadając na Twoje pytanie: na obecnych na moim oddziale pacjentów (23 szt) pali 14. Piekielny do wyznaczania samodzielnego. Ja komuś narzucać wyboru nie zamierzam. Poza tym gdzie ja napisałem, że jestem normalny? Przejrzałem tekst i nie widzę.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 następna »