Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

micbea

Zamieszcza historie od: 5 lipca 2011 - 10:19
Ostatnio: 15 kwietnia 2020 - 16:01
  • Historii na głównej: 4 z 5
  • Punktów za historie: 2396
  • Komentarzy: 196
  • Punktów za komentarze: 1450
 
[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
18 kwietnia 2012 o 15:45

No nie moge sie wypowiadac, bo nie slyszalem jak spiewa, wiec nie bede ferowal wyroku... A nuz dziewcze glos ma maldny - i co? Nie powinna wygrac, bo mam mame nauczycielke i ludzie pomysla, ze wszystko ustawione? Ale moze masz racje, moze wygrala dzieki mamie... :)

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
18 kwietnia 2012 o 11:38

Nie rozumiem tylko co ma do tego wygranie konkursu piosenki? Dzieciaki spiewaly za nia, czy jak? A historia, niestety, nie jest odosobnionym przypadkiem... Czesto sie zdarzalo, ze nauczyciele korzystali ze swej pozycji w celach 'etycznie watpliwych'

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
18 kwietnia 2012 o 11:16

'Wiesniak' to nie okreslenie pochodzenia, a raczej okreslenie 'stanu umyslu' :D

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
17 kwietnia 2012 o 12:08

Dziekuje, bo juz myslalem, ze tylko mi to dziala na nerwy!

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
16 kwietnia 2012 o 11:56

Jest duze prawdobodobienstwo, ze to byli Amerykanscy Zydzi - kiedy mieszkalem w Nowym Jorku, poznalem wielu Zydow polskiego pochodzenia, ktorzy wyjechali do USA w czasie wojny. Jak sie dowiadywali, ze jestem Polakiem, to o malo nie zaczynali na mnie pluc - oni uwazali (i nadal uwazaja), ze z Polski musieli wyjechac przez Polakow, ze stracili swoje majatki w Polsce na rzecz Polaków i, ze wlasciwie Polacy sa odpowiedzialni za wszelki zlo jakie przytrafilo sie zydom podczas wojny... ~I takie wlasnie wartosci i nformacje przekazuja mlodszym pokoleniom. A co to twojego opisu 'typowego' amerykanina - raczej jest to opis stereotypowego amerykanina, bo Amerykanie wcale tacy glupi, nadeci i wyniosli nie sa (a poznalem ich baaaardzo wielu). Juz predzej twoj opis pasowalby do brytyjczyków (zwlaszcza anglików).

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
12 kwietnia 2012 o 17:35

OK, fajnie, ze masz takie doswiadczenia, jednak ani Dave (z RPA) ani Iwona (z Londynu) nigdy nic zlego tym ludziom, ktorzy ich pobili/napadli, nie zrobili. Szli ulica, nie wadzac nikomu i bum... Wiec twoje osobiste doswiadczenia radykalnie roznia sie od ich, co wplywa na to jaki jest wasz stosunek do czarnoskorych. (Ale chyba nie bedziesz sie klocic ze statystykami, ktore wyraznie pokazuja, ze w Londynie 60% powaznych przestepstw typu napad/pobicie/napasc z uzyciem niebezpiecznego narzedzia popelniania jest przez czarnoskorych)?

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
12 kwietnia 2012 o 17:05

BlackMoon - sa dwie strony medalu - mieszkalem kiedys w gosciem z RPA (bialym) - to co mi opowiadal, zjezylo mi wlosy na glowie - po zniesiueniu apartheidu niejednokrotnie byl ponizanych przez czarnych, pobity (opowidzial mi jak pobito go kijami i wyrwano kolczyk z nosa i ucha za to tylko, ze byl bialy i szedl wieczorem ulica). Moja znajoma z kolei mieszka w Londynie - byla napadnieta i okradziona 3 razy - za kazdym razem przez czarnoskorych. Ja osobiscie do nich nic nie mam bo nie doswiadczylem z ich strony zadnej niecheci czy nieprzyjemnosci (a mieszkalem chwile w Nowym Jorku w samym srodku Harlemu), ale rozumiem tez ludzi (jak moja kumpela czy kumpel z RPA), ktozy wszystkich czarnych mierza teraz jedna miarka po tym co ich spotkalo...

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 3) | raportuj
12 kwietnia 2012 o 12:11

A ja na przyklad nie moge zainstalowac nic na pracowym kompie i niestety bede 'seplenil' bez znakow diaktrycznych.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 13) | raportuj
12 kwietnia 2012 o 11:23

No bo jak Ty smiesz miec lepiej niz inni Polacy? To nie do pomyslenia... Kiedy slysze takie historie, to zaraz przychodzi mi na mysl 'Modilitwa Polaka' z Dnia Swira... Bo niestety Polak nie czuje sie dobrze, gdy mu jest lepiej, tylko wtedy kiedy innym jest gorzej. Sam mieszkam na obczyznie - jak rozmawiam z Polakami, ktorzy pracuja w fabrykach roznego typu to wszystko jest fajnie, do momentu gdy dowiaduja sie, ze pracuje w biurze dla ministerstwa zdrowia... Wtedy juz nikt sie do mnie nie odzywa, a za plecami jestem obgadywany od najgorszych - i to przez ludzi, ktorzy mnie nawet nie znaja, ale doszlo do nich, ze nie pracuje w fabryce i zarabiam wiecej od nich - wiec musi byc ze mnie kawal 'sqrwisyna', no bo jak inaczej...

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 11) | raportuj
12 kwietnia 2012 o 10:57

A dobre macie jedzenie? Bo moze bym sobie u was zamowil... :) A co do historii - szkoda, ze nie nagrywacie rozmow, bo na takie teksty 'o brudasach' to tutaj sa paragrafy.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 kwietnia 2012 o 12:13

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
22 marca 2012 o 15:25

@wallian: moge uzywac wszystkich znakow, ktore sa dostepne. Niestety, nie moge jednak zainstalowac np. jezyka polskiego, gdyz nie bylem do tego przeszkolony...

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
22 marca 2012 o 15:22

@ukalltheway - nie popadajmy w skrajonosci - czemu zaraz 'kladzenie lachy'? Nikt nie mowi, ze Health & Safety nie maja racji bytu, tylko przepisy powinny byc stosowane z odrobina zdrowego rozsadku i bez pobadania w jakas psychoze. A co do 'pipowatosci' brytyjczykow - dzisiaj czytalem artykul, ze rodzice w UK chca aby rzad zapewnil im lekcje z bycia rodzicami, bo oni nie potrafia byc rodzicami... Ten narod musi buc caly czas prowadzony za reke - nic inicjatywy, samodzielnego myslenia w sytuacjach kryzysowych - tylko czekanie, az ktos za nich cos zrobi. Pracuje z nimi, przebywam z nimi na codzien, rozmawiam z przedstawicielami innych nacji i okazauje sie, ze wszyscy o brytyjczykach maja to samo zdanie "niezaradne pipy"! :) (oczywiscie, ze nie 100% z nich, ale znaczaca wiekszosc).

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
21 marca 2012 o 13:01

Bo to byl dziedzic Pruski ... (mlodsze pokolenie odsylam do googla: Bareja, Mis)

[historia]
Ocena: 28 (Głosów: 32) | raportuj
21 marca 2012 o 12:31

Jak zaczalem czytac, to myslalem ze to sciema...ale doszedlem do miejsca, ze to w Anglii sie dzialo i moje watpliwosci co do autentycznosci zostaly rozwiane... Tutaj maja swira na punkcie tzw. Health & Safety i nic nie mozesz sam bez przeszkolenia zrobic - w pracy jak zobaczyli, ze sam przesuwam taka malutka szafeczke z szufladami na druga strone biurka, zeby mi wygodniej bylo wyciagac z niej rzeczy, to o malo nie dostalem dyscyplinarnego upomnienia - jak mi powiedziano - "nie bylem przeszkolony do robienia takichy rzezcy i jak chce cos przesunac, to musze isc do pana Ochroniarza/Ciecia, i on mi to przesunie). Nie wolne bylo mi rowniez rozsunac scianki dzielacej duzy pokoj spotkan na dwa male bo, 'nie bylem w tym przeszkolony'. Nic dziwnego, ze brytyjczycy to takie niezaradne, za przeproszeniem, pipy.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2012 o 12:32

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
12 marca 2012 o 10:17

@Varyag - dobrze prawisz. Na pierwszy ogien poszli Ci, ktorzy nic tak naprawde nie potrafili, Ci ktorzy ukrywali sie przed wymiarem sprawiedliwosci i tak jak pisales 'Ci ktorzy uczciwa praca sie nie skalali'. A dopiero potem za czasow braci K. wyjechala reszta, ktora stracila nadzieje. Ale ci pierwsi juz zdazyli "przyszyc" nam latke ...

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
9 marca 2012 o 17:09

Moze wielu nie spodoba sie, to co tu napisze ale: na opinie sie pracuje. I niestety na taka opinie (latwych lasek, ktore od razu wskakuja do lozka) nasze kobiety sobie taka opinie wyrobily (nie tylko nasze, ale z calego 'tzw. bloku wsodbniego' - jak byla bieda za czasow komuny to jak tylko zlapaly jakiego WLocham, Hiszpana czy Araba, to od razu mu w majtki wskakiwaly, zeby tylko sie stad wyrwac, albo chociaz, przez chwile posmakowac lepszego zycia. Potem tradycja ta kontunuowana byla przez nastepne pokolenie zwolenniczek szybkiego dorobienia sie, bez koniecznosci podejmowania pracy - wystaczylo rozlozyc nogi). Czy wszystkie dziewczyny takie sa - absolutnie nie. Jest ich zdecydowana mniejszosc. Ale opinia pozostaje. W niemczech polacy kradli samochody - nie wszyscy, tylko pewna grupa, ale juz teraz jak Niemcy slysza jezyk polski to patrza czy ktos im czegos nie podprowadzil. Ja tez mieszkam za granica i wszyscy sie dziwia, ze nie pije litrami wodki. Niestey, ktos nam taka opinie wyrobil, a my musimy przez to cierpiec i jedyne co mozemy zrobic to starac sie ta opinie zmienic...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
2 marca 2012 o 22:32

@BlueBelle - no na to wygląda :) Pogrypsujemy? Hiehiehie.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 7) | raportuj
2 marca 2012 o 17:14

@brack: ja mowie dziara na kazdy tatuaz - tak samo mowia moi znajomi tatuatorzy (nie, nie wiezienni). To, ze ma to wiezienna etymologie - no trudno, co poczac. Ja mam dziary - nie zrobione w wiezieniu, robione przez profesjonalnych artystow ( tu np. moja lew lydka: http://www.flickr.com/photos/77080958@N04/6910841499/in/photostream ). Kto sie nie dzira ten jest fujara :P

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 marca 2012 o 17:15

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 8) | raportuj
2 marca 2012 o 16:50

A bo wy sie nie znacie - tylko k***, kryminaliscie i marynarze moga miec tatuaze (ja chyba musze byc marynarzem :)). Niestey, tego zacofanego myslenia nie da sie zmienic - potrzeba pokolenia lub dwoch, zeby to sie zmienilo. Ja na szczesscie mieszkam juz poza polska i tutaj nikt z moimi dziarami nie ma problemu.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
2 marca 2012 o 10:48

Ale jak? Jezeli w ciagu roku masz oceny 3 i 4 to zaden normalny nauczyciel nie wystawi ci oceny koncowej "4". Wiec, nie, nie moglo.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 6) | raportuj
1 marca 2012 o 14:40

A tak sie czepie: jak sie uczylas na 3 i 4 to jak to mozliwe, ze nie schodzilas ze srednia ponizej 4.0? Chcbys miala 50 '4' i tylko jedna '3' to juz jest srednia ponizej 4.0. No chyba ze w tym 'elitarnym' gimnazjum srednia obliczalo sie jakos inaczej, bo matematyka tam byla tez jakas bardziej 'elitarna'. Co do zachowania nauczycielki - nie popieram. Co do zasad wprowadzoncyh przez gimnazjum - popierwam w calej rozciaglosci...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
24 lutego 2012 o 11:20

"Na jej zajęciach prawo ucznia było mitem" - moze gdyby uczniowie rownie dobrze co swoje prawa znali swoje obowiazki, to cos by sie zmienilo. Wkurza mnie to wieczne gadanie o "prawach ucznia", a juz dawno temu zapomniano o obowiazkach. Najlepiej byloby gdyby do szkoly chodzilo sie po to aby pogadac z kumplami i zajarac faje na przerwie - byle tylko sie niczego nie nauczyc, bo sie jeszcze biedne dziecko przemeczy i mozg mu sie spoci. Ech, powinniscie chodzic do szkoly w czasach gdy ja do niej chodzilem - byscie chyba z placzem po tygodniu zrezygnowali (bo wtedy nikt o prawach ucznia nie slyszal - bo uczen mial jedno prawo - do nauki). A co do nauczycielki - to zla kobieta byla...

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
23 lutego 2012 o 15:40

Proponuje aby Ci, ktorzy za wszelka cene chca sie podzielic swoimi historyjkami, a niestety talentu do pisania nie maja, przekazywali swoja radosna tworczosc komus, kto takowa zdolnosc posiada, w celu przeredagowania. Przeciez tego sie czytac nie da. Bez ladu i skladu - gramatyka, ortografia... wszystko lezy i kwiczy. (Zanim sie ktos przyczepi, ze nie ma w moim komentarzu znakow diaktrycznych - nie mam jezyka polskiego zainstalowanego na komputerze.)

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 4) | raportuj
22 lutego 2012 o 16:37

Samenta: domyslilem sie, ze literowka - ja po prostu juz taki zlosliwy jestem :D

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
22 lutego 2012 o 16:19

A na co to on ten balonik "przekul"? Co on, kowal byl, ze "przekul". No chyba, ze "przeklul" ... (przepraszam za brak znakow diaktrycznych, akle nie mam jezyka polskiego zainstalowanego na komputerze.)

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 następna »