Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

micbea

Zamieszcza historie od: 5 lipca 2011 - 10:19
Ostatnio: 15 kwietnia 2020 - 16:01
  • Historii na głównej: 4 z 5
  • Punktów za historie: 2396
  • Komentarzy: 196
  • Punktów za komentarze: 1450
 
[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
22 lutego 2012 o 16:14

"Odeszles" bo miales blisko, tak? Bo jak troche dalej to juz wtedy poprawnie "odszedlem". A zwrot za mieso to powinni ci dac - w koncu kupiles "uszkodzony" towar, ktory zwrociles...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
20 lutego 2012 o 18:53

No to jeszcze raz sprobuje :) http://www.flickr.com/photos/77080958@N04/6910841499/in/photostream

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
20 lutego 2012 o 15:02

A tak wyglada efekt 4-godzinnej pracy :) https://picasaweb.google.com/117295652561440169039/8811?locked=true#5638480168242237986

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
20 lutego 2012 o 14:59

Robienie dziary boli - ale to zalezy od twojego progu bolu i miejsca na ciele.Ja mam kilka (na roznych czesciach ciala) i za kazdym razem 'czujesz', ze masz to robione. Ja zazwyczaj mialem robione dziary w sesjach 4-godzinnych i pod koniec, przy poprawkach czy kluciu tych samych miejsc to naprawde masz dosyc :) Ale da sie wytrzymac - to nie jest taki sam bol jak uklucie sie igla w palec - jest pewien rodzaj 'dyskomfortu' na poczatku, potem adrenalina podchodzi przestajesz zauwazac to klucie (zwlaszcza jak masz sluchawki na uszach i sie zaglebisz w muzyke - dla mnie to dziala). Dopiero po kilku godzinach, jak juz skora jest zmeczona i kluje sie te same miejsca, to zaczyna sie robic niefajnie. No i oczywiscie, zalezy od miejsca - zebra, stopa i szyja nie sa najlepszym miejscem na pierwsza dziare.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
10 lutego 2012 o 16:55

Jesli kto snie chcial tego sluchac, to nie musial - przeciez "nikt tam nikogo pod pistoletem nie zatrzymywal." Sam jestem ateista, ale jak slysze o takich debilach to mi sie normalnie niedobrze robi - jak zaczyna brakowac argumentow, to ponizmy druga osobe i wysmiejmy jej przekonania... Ale tak jak wsrod katolikow sa 'katole', tak pomiedzy ateistami znajda sie 'atei... no debile po prostu" ;)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
10 lutego 2012 o 16:27

Typowe obiawy shizofrenii paranoidalnej... Kiedy po raz pierwszy ma sie kontakt z taka osoba, to jest na prawde "dziwne" przezycie...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
10 lutego 2012 o 16:10

A czemu akurat w USA? Ja mieszkam w UK i ignorancja tutejszej mlodziezy nie ustepuje tej amerykanskiej, a czasem nawet ja przewyzsza...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
10 lutego 2012 o 16:08

Ale sie zakrecilem na poczatku - "siostra", "mama", "kuzynka", "ciocia" - nie wiedzialem kto jest kim w tej historii ... Do dzis fascynuje mnie nazywanie kuzynostwa "brat" i "siostra" (z dodatkiem cioteczna/y od czasu do czasu). A taka historie to juz podobna slyszalem, tylko mialo to miejsce podczas jakiego konkursu w szkole...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 lutego 2012 o 16:09

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
14 grudnia 2011 o 13:26

Ehh, chyba nigdy mi sie nie znudzi - "Korki to sa w butelkach. W instalacji elektrycznej sa bezpieczniki." Ojciec elektryk mnie tym zameczal, za kazdym razem jak nazwalem bezpiecznik "korkiem" :)

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
14 grudnia 2011 o 12:02

Hmmm, chyba sie jeszcze nie obudzilem... :)

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 6) | raportuj
5 grudnia 2011 o 16:19

Zdarzenie nalezy zglosic, gdyz jest na to paragraf - poza tym dyskryminowanie kogos ze wzgledy na przekonania, pochodzenie itd. jest naruszeniem konstytucji... A jak spiewal Kazik "Czy rozumiesz choc troche logike tych czynow? Nie ma litosci dla s****synow".

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
25 listopada 2011 o 16:30

BlackMoon - no tutaj sie z Toba zgadzam w calej rozciaglosci. Kulturowo (zwlaszcza w stosunku do kobiet)kraje arabskie to jest takie ekstremum, ze wykracza poza wszelkie ramy. I to prawda, ze zasze moze byc gorzej... Ale lepiej, zeby bylo lepiej :D

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
25 listopada 2011 o 15:24

BlackMoon - nie o narzekanie tu chodzi. Tylko dlaczego w innych krajach (a bylem juz w naprawde wielu) nie odnotowalem podobnych reakcji do tych, z ktorymi spotkalem sie w Polsce? Dlaczegoinnosc i wlasny (moze i czasem pokrecony i dziwaczny) sttyl nikomu jakos nie przeszkadza, a w Polsce nie obedzie sie bez glupich komentarzy czy przytyków? A apropo Twojego dekoltu: nie chwal sie tylko poka, poka...;|

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
25 listopada 2011 o 10:50

A to dziekuje bardzo :) Ale to widac, kiedy ktos sie na Ciebie patrzy bo mu sie cos tam w twoim wygladzie spodobalo, a kity sie gapi z pogardliwa lub zszokowana mina :)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
25 listopada 2011 o 10:44

Ja nie moglem na poczatku zalapac o co chodzi "Nie umialam wlaczyc Internetu", "Mama (...) nie umiała się gdzieś dodzwonić". Kurde, mysle sobie, ale czyja to wina, ze Wy czegos nie umiecie zrobic? Jak ja nie umiem wymienic silnika w samochodzie, to nie jest to wina producenta samochodu tylko moja, ze nie sie nie nauczylem tego robic... I dopiero na koniec zalapalem, ze "nie moglyscie" tego zrobic... :)

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 16) | raportuj
25 listopada 2011 o 10:12

Tu nie chodzi o to, ze sie bali dziciakom zwrocic uwage - jak sama wspomnialas - mialas dredy i kolorowa grzywke, a w Polsce to juz wystarczy by dostac latke odmienica. A odmiencow trzeba napietnowac. Niestety, minie jeszcze sporo czasu zanim takie podejscie sie zmieni. Mieszkam w Szkocji - mam dluga brode typu "goatie", czesto zaplatana w warkocz. Tutaj nikt sie na mnie dziwnie nie patrzy, mam prace w biurze (agencja szkockiego rzadu). Jak pzyjechalem do Polski zobaczyc sie z rodzina to bylem na ulicy wytykany palcami przez dzieci, dorosli gapili sie na mnie jakbym z kosmosu przylecial, a jedna starsza kobieta tak sie za mna ogladala, ze poleciala na morde jak kon na lyzwach...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2011 o 11:19

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
18 listopada 2011 o 10:53

Ehh, ta dzisiejsza mlodziez... I komu nauka rosyjskiego przeszkadzala w szkolach? Jezyk jak kazdy inny. A teraz przynajmniej nie marudziliby, ze nie rozumieja... Pozdrowienia dla wszystkich, ktorzy sa wystarczajaco starzy, zeby jeszcze pamietac rosyjski ze szkoly :)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2011 o 10:54

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
16 listopada 2011 o 11:01

Mialem dokladnie taka sytuacje w Nowym Jorku - przepuscilem pania przez drzwi w sklepie. A ona sie odwrocila i zrypala mnie od gory do dolu, ze jestem szowinistyczna swinia, sexista itd. A ja chcialem byc tylko uprzejmy ...

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
15 listopada 2011 o 10:45

Moja standardowa odpowiedzia na "ale to takie drogie!" jest: "Wiem, ale kto bogatemu zabroni?" :) Choc bogaty wcale nie jestem ...

[historia]
Ocena: 18 (Głosów: 18) | raportuj
8 listopada 2011 o 11:09

TO ja proponuje, zeby SS wystapil w nowym programie "Gwiazdy walcza z Najmanem" :)

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
7 listopada 2011 o 16:35

W sumie myslalem, ze te historie o awizo, to tylko w Polsce. W szkocji nic mi sie takiego nie przytrafilo...az do zeszlego tygodnia - Zamowilem sobie na eBay taki nieprzemakalny zestaw - kurtka i spodnie (czasem w weekendy dorabiam sobie jako techniczny na imprezach i mialem jechac na robote do lasu i mialo padac). Zakup zrobiony we srode 26/10. Przesylka wyslana we czwartek 1st class (listy 1st class powinny dochodzic w ciagu 24 godzin). We piatek 28/10 paczki nie ma, w sobote (29/10) rano - ni chu chu. Szybko do sklepu - kupilem sobie to ubranko duzo drozej, ale musialem miec. Wrocilem do domu w poniedziek wieczorem - paczki nie ma. Wtorek - tez nic. We srode (2/11)- jest awizo. A na awizo data 28/10. Wiec ja sie pytam - co dzialo sie z awizo przez 5 dni? A paczka czekala na mnie na poczcie od piatku 28/10. Doszedlem do wniosku, ze nastapilo jakies zakrzywienie czasoprzestrzeni, bo innego wyjasnienia nie znajduje...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 listopada 2011 o 16:37

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
1 listopada 2011 o 15:55

Witamy w Polsce. W kraju, gdzie nie chcemy by nam bylo lepiej, tylko sasiadowi gorzej ... I jak to spiewal Grzeskowiak "bo nie wazne, czy co je... wazne to je co je moje!". Skad w ludziach tyle zwisci?

[historia]
Ocena: 21 (Głosów: 27) | raportuj
1 listopada 2011 o 15:24

Spoko historia. Duzo takich fachowcow (niestety) pracuje w spoldzielnich... A teraz tak tylko sie troszke przyczepie - jesli nie jestes adoptowny prez pare homoseksualna, to powinno byc napisane "oboje po studiach inżynierskich". "Obaj" uzywamy gdy obie osoby sa mezczyznami. Ale to tylko taka dygresja :)

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
28 października 2011 o 10:54

Potwierdzam slowa duRin90 - rowerzystom w Edinburgh'u wydaje sie, ze maja ten sam status co swiete krowy w Indiach. Parafrazujac Orwell'a - Wszyscy uzytkownicy ruchu sa sobie rowni, ale niektorzy sa rowniejsi od innych - dla rowerzystow czerwone swiatla czy znaki Ustap pierwszenstwa dotycza tylko i wylacznie samochodow... Czasem mam wrazenie, ze u niektorych w dupie znajduje sie jakis wylacznik - wskakujesz na siodelko i nastepuje atomatycze odciecie mozgu...

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 28 października 2011 o 10:57

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
20 października 2011 o 15:30

Wlasnie ogladalem filmik o glupocie i absolutnej ignorancji Amerykanów. Ale patrzac na poziom wiedzy uczniów gimnazjów, którzy juz za niedlugi czas rozpoczná "dorosle" zycie, to mysle, ze bedziemy mogli spokojnie walczyc o palme pierwszenstwa w kategorii najbardziej zidiocialy naród na swiecie. Smutne, ale prawdziwie. Co do systemu - nie jest idealny, ale nigdy nie byl idealny, a jednak starsze pokolenie (przed powstaniem gimnazjów) jakos potrafilo sobie wiedze przyswoic. Niestety, takie czasy nastaly, ze kult celebrytow stawia na pierwszym miejscu slawe i pieniadze, a nie wiedze. Teaz mlody czlowiek patrzy na niedouczonego idiote/idiotke po podstawowce, zarabiajacych krocie, bo pojawili sie w jakims reality show i pokazal/a, za przeproszenie, dupe albo cycki... i w jaki sposob on ma sie motywowac do zdobywania wiedzy? W UK jest to samo - dzieciaki na pytanie, dlaczego sie nie ucza odpowiadaja: (chlopcy) Po co? Ja zostane pilkarzem i bede zarabial miliony; (dziewczyny) Po co? Zostane zona pilkarza, i bede mogla wydawac miliony. (Ewentualnie -Po co? Zrobimy sobie dziecko w wieku 15 lat i bedziemy mogli do konca zycia spokojnie sobie zyc z zasilkow). Oczywiscie to wszystko jest generalizacja, ale statystyki nie klamia (wyniki egzaminow gimnazjalnych czy nawet matur) i niestety wiekszosc dzieciakow, to ludzie intelektualnie "uposledzeni".

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 października 2011 o 15:34

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 następna »