Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

zaszczurzony

Zamieszcza historie od: 1 czerwca 2011 - 18:23
Ostatnio: 3 maja 2018 - 22:59
Gadu-gadu: 11909198
O sobie:

Chcesz poznać szczura bliżej?Bez obaw!Tu bywam:
GG:11909198
www.facebook.com/zaszczurzony - tu FP Zaszczurzonego. ;) Zapraszam. ;)
Mój blog: http://ratgod.blogspot.com/
---
FAQ:
-Czy pójdę na piwo/zaproszę do swojej stacji?
Nie.
-Czy kobieta powinna iść na RM?
Przejdź się po wszystkich miejscach gdzie zatrudnia się RM,sprawdź w ilu zatrudniają kobiety.
-Coś mi się zrobiło-co to?
Nie wezmę odpowiedzialności za twoje zdrowie.
-Dlaczego dziennikarze szukali cię na piekielnych?
Przez jedną z historii.
-Nie przyjechaliście!Czemu!?
RM nie odpowiada za odmowę wysłania karetki.
-Za nieudzielenie pierwszej pomocy coś grozi?
Pierwszej pomocy - nie, pomocy ogólnie Art.162.KK i 93.KW.
-Czemu nie wystawiliście mandatu za bezpodstawne wezwanie?
Ratownik medyczny NIE MOŻE wystawić żadnego mandatu.

  • Historii na głównej: 151 z 163
  • Punktów za historie: 164679
  • Komentarzy: 1824
  • Punktów za komentarze: 17143
 
[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
29 października 2012 o 12:45

Może i to jest obrzydliwy sposób, z tym gadaniem o robalach, ale taka jest prawda. Bo dobre organy ratujące życie gniją. I po co? Mylisz się, miałem do czynienia ze śmiercią w rodzinie, często. A w dodatku na co dzień mam do czynienia z nią w pracy. I powiem Ci jedno: śmierć nic dobrego nie wnosi chyba, że dzięki temu możemy uratować czyjeś życie. Wtedy nawet śmierć w jakiś sposób może mieć pozytywne znaczenie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 października 2012 o 12:46

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 7) | raportuj
28 października 2012 o 23:06

Traszka, nie wspominając, ze w pogotowiu nie możemy wyważyć sobie drzwi... A tutaj odrazu wszyscy nas od debili. Nie wiadomo czy w dyspo przekazali, że osoba samotna - mogli tylko przekazać objawy. W dyspo też pracują różni ludzie, a podkreślam DO RATOWNIKÓW BEZPOŚREDNIO NIKT NIE DZWONI. Ratownicy wiedzą tylko to, co dyspo im powie.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 20) | raportuj
28 października 2012 o 23:02

Tak jesteśmy debilami bo NIE MAMY PRAWA wyważyć zamkniętych drzwi.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 8) | raportuj
28 października 2012 o 22:59

Nie możesz sobie wyobrazić ukochanego rozłożonego na tacy, a możesz w ziemi z robalami itp? :)

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 21) | raportuj
28 października 2012 o 16:32

Żeby nie było, nie jestem nieczułym dupkiem, który ma gdzieś rodziny pacjentów. Jestem po prostu racjonalistą. Wierzę w realny świat. A w realnym świecie dobre organy są spalane lub gniją w ziemi, a tymczasem gdzie indziej umiera 12-letnia Sylwia, córeczka rodziców, która ma całe życie przed sobą albo 34-letni Adam, ojciec trójki dzieci, mąż i syn.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
28 października 2012 o 14:57

Caron ta służbówka u nas to ostatni raz była używana chyba rok temu jak w wypadku zniszczyło się radio i musieliśmy pomoc wezwać przez telefon służbowy...

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
28 października 2012 o 14:55

adzata a tak po prawdzie... gdybyś była ze mną na wezwaniu, miałabyś telefon i dzowni tata, że ma zawał... Ale Ty nie możesz odebrać telefonu. Bo jesteś ze mną na wezwaniu i zajmujesz się pacjentem. Telefon Ci dzwoni, Ty masz w głowie "Boże, a jak mój ojciec ma zawał?" i już nie skupiasz się na tym, co dolega człowiekowi, którego ratujesz. I wyobraź sobie, że właśnie musisz obliczyć dawkę jakiegoś leku i się pomylisz bo Twoje myśli krążą wokół ojca. Telefon rozprasza, a w tym zawodzie to śmiertelna choroba.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 października 2012 o 14:55

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
28 października 2012 o 14:52

OwcaInblack - w stacji mogą sobie odebrać telefon od rodziny i ja nic nie mówię. Ale na WYJEŹDZIE, gdzie jest możliwość, że złaśnie są tymi, którzy przesądzą o losie pacjenta - po co mu telefon? Nawet jeśli dzwoniłaby matka, siostra, wujek, kuzyn - nie mogą odebrać. Nie mogą i już. Muszą się skupić na tym co robią i telefon rozprasza. A to właśnie oni mogą zaraz zabić albo uszkodzić człowieka., który ufa, że go uratują.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 października 2012 o 14:53

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
28 października 2012 o 14:49

Nie wprowadzając się w skomplikowane działanie "aparatury medycznej" powiem krótko: jak mi walnie taki czesio podczas reanimacji aqlbo obliczania dawki leku dla pacjenta i się pomyle - mogę zabić. Druga rzecz - koleś odskoczył podczas reanimacji i odebrał telefon, odruchowo jak się później tłumaczył. W dzisiejszych czasach co druga osoba odruchowo odbiera dzwoniący telefon... Po trzecie - w przypadku wyjazdu np. do wypadku zdarzało się, ze telefon został zniszczony albo jechaliśmy do nieciekawej ulicy i po prostu nas okradli, do kogo pretensje? Oni do szefów, szefowie do mnie (kierujący załogą), że ja pozwoliłem telefon przy sobie mieć.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
28 października 2012 o 14:47

Z tymi krwotokami z nosa zawsze jest zabawnie. Zdaje się, że krwi jak w horrorze, a w rzeczywistości to nic takiego zazwyczaj nie jest ;)

[historia]
Ocena: 21 (Głosów: 21) | raportuj
28 października 2012 o 14:38

Ten cały rejestr przeciwników to świetna rzecz. Działałoby to sprawnie gdyby było nagłośnione. Gdyby wyraźnie w jakiejś kampani powiedzieli: jeśli NIE wpiszesz się JESTEŚ dawcą czy coś w tym stylu. Krótki, prosty przekaz. Wtedy rodzina nie miałaby nic do gadania. Bo tak to działa, ale... Nie działa. I to jest bez sensu.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 19) | raportuj
26 października 2012 o 14:09

Ja widzę jeden główny powód do zmiany - nie palić w pracy. Nie wszyscy są palaczami i nie muszą wdychać dymu na korytarzach.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 października 2012 o 14:09

[historia]
Ocena: 20 (Głosów: 20) | raportuj
26 października 2012 o 12:04

Jeśli ktoś idzie na ratownictwo medyczne a nie zna pierwszej pomocy i przy okazji wiedzę chce "zdobywać" za pomocą ściąg to wybacz, ale ja mu kariery nie wróże.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
26 października 2012 o 11:30

adzata ale jak już pisałem... Na praktykach w budzie karetki telefon Ci się nie przyda, nie masz czasu go wyjąć nawet gdyby dzwonił sam papież.

[historia]
Ocena: 23 (Głosów: 27) | raportuj
25 października 2012 o 23:27

Jezus Maria Piotrek ;)

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
25 października 2012 o 23:05

To nie miało nic wspólnego z teściową

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
25 października 2012 o 23:02

perpetua dorosly człowiek potrafi sobie poradzić z brakiem telefonu na wezwaniu przez godzinę czy dwie. W stacji wolno się bawić telefonami. W kieszeniach na wezwaniu powinno się trzymać inne rzeczy, które wiele bardziej się przydadzą

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 14) | raportuj
25 października 2012 o 17:01

Sobie wyobraź, że kazałbym mu np. zatamować tętnicę, a on nagle to puszcza i odbiera telefon. Co ja miałbym później powiedzieć jakby mnie zapytano dlaczego ten człowiek zmarł?

[historia]
Ocena: 21 (Głosów: 25) | raportuj
25 października 2012 o 16:28

Wybacz, ale jeśli ktoś chce być ratownikiem, a ma sytuację podobną do opisywanej przez Ciebie to musi niestety ten obowiązek wezwania pomocy przekazać na kogoś innego. Przykro mi, ale u mnie na praktykach to nie do pomyślenia, że ktoś bierze udział w reanimacji i nagle odskakuje żeby odebrać telefon... Bez względu na to czy dzwoni kolega z propozycją wyjścia do klubu czy chory członek rodziny. W takim zawodzie to zobowiązanie wobec pacjenta niestety jest pierwsze, bo jeśli my odbierzemy telefon, a koleś fiknie nam to wybacz, ale nie ma sądu, który by powiedział "tak, też bym odebrał telefon mimo, że przed sekundą trzymałem ręce w umierającym pacjencie".

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 13) | raportuj
25 października 2012 o 16:25

Fuu oczywiście. Wysłuchanie naszego regulaminu to był warunek podjęcia u nas praktyk ;) Przecież panują jakieś zasady w stacji i on musiał je znać zanim do nas przyszedł.

[historia]
Ocena: 17 (Głosów: 19) | raportuj
25 października 2012 o 15:35

Obawiam się tylko, że tym nosem tam nie miałoby co lecieć...

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 16) | raportuj
25 października 2012 o 15:32

Ankę mam tak dla siebie, kupiłem bo bawiłem się trochę z dzieciakami w rodzinie, czasem w ramach jakiś festynów bawie się w wolontariat i uczę dzieci (a dzieciaki chętnie podchodzą i chcą Ankę ratować bo dla nich to coś nowego). A Anka nie jest droga i na użytek domowy jest świetna. Poza tym wygodniej mi się jakoś dmucha kobiety ;) Edit: jeszcze co do ambu mana to fajne to jest jeśli szkoli się starsze dzieciary albo dorosłych - bo to ma świetny program (jeśli kupi się wersję rozszerzoną) do analizy. Mi się to podoba, ale na mój użytek to jest zbyt skomplikowane, dzieciaki i tak by nie wiedziały co i jak. :)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 października 2012 o 15:37

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 23) | raportuj
25 października 2012 o 15:28

Zapomnieć, że przy zasadach wyłożonych w stacji wspominałem 50 razy, że włączonego telefonu na wezwanie brać nie wolno? Po co mu telefon na wezwaniu? Tam i tak nie będzie miał czasu się nim bawić. Dorosły człowiek powinien umieć rozstać się z telefonem na godzinę czy dwie.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 15) | raportuj
25 października 2012 o 15:24

Przede wszystkim przeraża mnie fakt, że na moje testy czy egzaminy słuchacze przychodzą tak obładowani w ściągi, że to jest po prostu tragedia. I nie mogę tego zwalczyć. Musiałbym przed każdym egzaminem każdego przetrzepywać do bielizny. Wiesz gdzie ostatnio znalazłem ściągę? Na podeszwie buta... I to przez przypadek bo chłopak założył nogę na nogę jak przechodziłem obok... Edit: w stacji może mieć telefon. Rozumiem, że tam czasem można się nudzić. Ale jeśli ktoś jest na praktykach u mnie to sobie nie wyobrażam żeby brał włączony telefon na wezwanie. Takie mam zasady i tyle.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 października 2012 o 15:25

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 20) | raportuj
25 października 2012 o 12:39

My w ostateczności dowieźliśmy pacjenta dychającego do szpitala. Co nie zmienia fakty, że sytuacja nie powinna mieć miejsca...

« poprzednia 1 212 13 14 15 16 17 18 19 20 21 2271 72 następna »