Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

zaszczurzony

Zamieszcza historie od: 1 czerwca 2011 - 18:23
Ostatnio: 3 maja 2018 - 22:59
Gadu-gadu: 11909198
O sobie:

Chcesz poznać szczura bliżej?Bez obaw!Tu bywam:
GG:11909198
www.facebook.com/zaszczurzony - tu FP Zaszczurzonego. ;) Zapraszam. ;)
Mój blog: http://ratgod.blogspot.com/
---
FAQ:
-Czy pójdę na piwo/zaproszę do swojej stacji?
Nie.
-Czy kobieta powinna iść na RM?
Przejdź się po wszystkich miejscach gdzie zatrudnia się RM,sprawdź w ilu zatrudniają kobiety.
-Coś mi się zrobiło-co to?
Nie wezmę odpowiedzialności za twoje zdrowie.
-Dlaczego dziennikarze szukali cię na piekielnych?
Przez jedną z historii.
-Nie przyjechaliście!Czemu!?
RM nie odpowiada za odmowę wysłania karetki.
-Za nieudzielenie pierwszej pomocy coś grozi?
Pierwszej pomocy - nie, pomocy ogólnie Art.162.KK i 93.KW.
-Czemu nie wystawiliście mandatu za bezpodstawne wezwanie?
Ratownik medyczny NIE MOŻE wystawić żadnego mandatu.

  • Historii na głównej: 151 z 163
  • Punktów za historie: 164654
  • Komentarzy: 1824
  • Punktów za komentarze: 17143
 
[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 14) | raportuj
18 stycznia 2013 o 13:32

W czerwonym kubraczku czyli rozumiem ratownik. Ale skąd wiesz, że magister?;> Żeby jeździć na karetce nie trzeba być magistrem. ;) Nie wypowiadam się, bo musiałbym zobaczyć co się dokładnie stało żeby ocenić, ale nie sądzę żeby było to nieuzasadnione wezwanie. Niestety koledzy z fachu też bywają dupkami, a szkoda żeby ktoś psuł nam opinię. To taki piękny zawód...

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
14 stycznia 2013 o 22:47

W takim razie, na wszelki wypadek, proponuję Ci nie korzystać z pomocy lekarskiej, pielęgniarskiej czy ratowniczej. Bo o ile się orientuję to ze 3/4 znajomych w zawodach medycznych posiada zwierzęta. W tym szczury, myszy, chomiki. Swoją drogą, zabawne, podważać moje umiejętności z powodu posiadania gryzoni, z tym sie jeszcze nie spotkałem.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 stycznia 2013 o 22:47

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
14 stycznia 2013 o 19:54

A co mają moje szczury w domu do tego co robię w pracy? Zapewne połowa ratowników ma szczury, psy, koty, fretki, chomiki, dzieci (które jak wiadomo są sporym źródłem zarazków), każdy z nas podciera sobie tyłki, sika, podnosi brudne rzeczy... Zarazki dużo groźniejsze niż przenoszone te przez domowe szczury zamknięte na stałe w klatce.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
14 stycznia 2013 o 17:44

Już o tym pisałem - każde wezwanie policji, które nie jest nagłe, trwa i trwa. Mamy siedzieć pod blokiem pacjenta (bo sądzę, że nie będzie chciał byśmy na policję czekali w domu) niewiadomo ile czasu?

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 12) | raportuj
14 stycznia 2013 o 17:41

Nie muszę być skromny w związku z czymś w czym jestem dobry. Lepiej być szczerze nieskromnym niż fałszywie zaniżać swoje umiejętności.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 12) | raportuj
13 stycznia 2013 o 23:53

Jestem świetny w tym co robię. Jak i również kocham swoją pracę. Jeśli bym jej nie lubił lub nie by szło mi dobrze zmieniłbym pracę. Moje wykształcenie pozwala pracować w wielu miejscach. Tym bardziej, że dodatkowo porobiłem różne ciekawe licencje, wybór mam, ale lubię pracować w budzie karetki. Co nie znaczy, że mam teraz wyidealizować ten zawód i głosić wszędzie jakie to piękne, cudowne i niepiekielne... Jeśli dziecko ma 40stopni i dzwonisz na dyspo to wyślą karetkę jeśli masz daleko do szpitala lub nie masz możliwości zawieźć dziecka. Ale jeśli masz auto, możesz podjechać bo nie masz daleko - co będzie szybsze? Zanim karetka wyjedzie (biorąc po uwagę, że może być w tym czasie przy innym wezwaniu), dojedzie, sprawdzi i dopiero odwiezie czy jak wsiądziesz w auto i zaraz będziesz na miejscu? Co do złamanych nóg, karetke wzywa się też kiedy nie ma możliwości dotarcia do szpitala po NAGŁYM WYPADKU. Jeśli złamiesz obie nogi to racja, raczej ciężko w takim wypadku dotrzeć na własną rękę. Ale jak złamiesz ją miesiąc wcześniej i dopiero dzwonisz albo już mieliśmy przypadki, że na miejscu okazywało się, że złamany był duży palec u stopy...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 stycznia 2013 o 23:54

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 15) | raportuj
13 stycznia 2013 o 22:44

Ale na logike, co ratownicy w karetce mają do operacji u ortopedy traumatologa? I tak, to ich wina, że dzwonią na pogotowie z BOLEM W KLATCE kiedy chodzi o bark... A my jedziemy jak walnięci przekonani, że to pacjent zagrożony, sami ryzykując własne życia i zdrowie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 stycznia 2013 o 22:45

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 12) | raportuj
13 stycznia 2013 o 21:10

Co do SORów jeszcze. U mnie w mieście zlikwidowali SOR bo głupi ludzie sobie z niego przychodnie zrobili. Wiecie, SOR to szpitalny oddział RATUNKOWY, ale do ludzi to nie docierało. Mnóstwo katarków, kaszelków, zadrapań, krostek, guzków... Wtedy tworzą się kolejki (jak w 15 osoboweym ciągu 3 osoby to ludzie z karetki, 2 potrzebujące pomocy, a 10 tylko udaje...), SOR wydaje kasę żeby zbadań barana z kaszlem bo mówi, że ma bóle w klatce (od suchego kaszlu oczywiście, ale nie przetłumaczysz) no i SOR splajtował. teraz u nas będzie się po przywiezieniu karetką jeszcze dłużej czekało. Także czasem to ludzie ludziom, a nie służba zdrowia po złości. A co do pijaków jeszcze, lubią się mocno uszkodzić i w dodatku nie pokażą co i jak bo są zbyt zalani. A izdebki też wykrajają (u nas też, najpierw usunęli izdebkę, później padł SOR, a teraz normalnie pijaków rzygających na pogotowie i w kolejkę).

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 13 stycznia 2013 o 21:12

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 13) | raportuj
13 stycznia 2013 o 21:07

Nie ma określonej grupy wiekowej... W każdym razie w moim przypadku. Ale jakbym już musiał na siłę coś wybrać wybrałbym biznesmenów i biznesłomen w wieku 35-45 lat. Kasa, stres związany z pracą i przewrażliwienie na swoim punkcie często przyczyniają się do spięć z ratownikami. A jeśli chdozi o głupie wezwania to różnie. Szczurki dobrze choć ich ilość drastycznie się zmniejszyła.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 stycznia 2013 o 21:08

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 13) | raportuj
13 stycznia 2013 o 21:05

My przez pana Ł. nie możemy jak policja czy straż walnąć sobie mandacik. Możemy wezwać policję, która przyjedzie nie-wiadomo-kiedy bo to nie nagłe wezwanie i czekać... Ale po co? Za moją karetkę jest marne 200zł. Za dużo zachodu.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 13) | raportuj
13 stycznia 2013 o 20:27

Wiesz, generalnie tak nie jest, ale wczoraj to się chyba wszyscy zmówili...

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 10) | raportuj
12 stycznia 2013 o 5:21

Ach, co ten feminizm robi z kobiet :)

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 19) | raportuj
10 stycznia 2013 o 17:08

I ratownicy sobie ot tak mieli czas w wigilie (czyli w czasie wezwań co 30sekund do zatruć, przeżarć, odciętych kończyn, pobić, alergii pokarmowych i innych głupich rzeczy - w tym roku miałem znów służbę w wigilię i myślałem, że oszaleję) siedzieć i godzine kłócić się z rodziną pacjenta? I ratownicy czy lekarz?

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
7 stycznia 2013 o 19:52

Ale teraz powiedz mi - w czym winny był dyspozytor? Że chirurg akurat nie pracował, a mama nie kwalifikowała się do przyjazdu pogotowia? Naprawdę chcesz żeby w dyspo ludzie byli okłamywani? Bo wiesz, "moja" karetka ma pod sobą kilka osiedli i wsie - jedna, jedyna podstawowa. I gdybyśmy częściej byli wzywani do takich gówien to nie byłoby nas wcale.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
7 stycznia 2013 o 19:46

Mam taki ubaw z tej historii i Twoich komentarzy, że prawie się popłakałem! :D O tak, ludzie, wzywajcie nas i oszukujcie nas! Nie ograniczajcie się do dyspozytorni, nas ratowników też! Bo może przylepi się jakieś fajne darmowe EKG albo inne "na pewno potrzebne badanie". :) Karetke NIE odwozi na oddział, jak potrzebujesz transportu dzwonisz do przychodni. Szybciej byłoby wziąć taksówkę dostosowaną do niepełnosprawnych. I z pewnością taniej. Karetki jeżdżą do NAGŁYCH wypadków, noga ranna była od jakiegoś czasu, ropa tak w 15 minut też nie wyskoczyła, musiała się zbierać od kilku dni. Nie wiem jaka jest Twoja definicja NAGŁEGO wypadku, ale uwierz mi, ropiejąca noga mamuśki tego nie spełniała. Jeszcze te Twoje komentarze... Skibimed - zgadzam się. My też jeździmy ciągle do takich bzdur, że na miejscu nierzadko gryziemy się w język...

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
7 stycznia 2013 o 18:29

Mnie zastanawia coś innego - lekarz (Wasza rodzina jak rozumiem) pojechał do miejscowości, w której sprawdzano wycinek i ot tak wpuszczono go i pozwolono grzebać w wynikach badań pacjentów. Hmmm....

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 11) | raportuj
31 grudnia 2012 o 12:03

Czyżby chodziło Ci o tanią sensację? Bo nie wydaje mi się żeby komuś było wszystko jedno, że rozgadujesz o poronieniu... Może średnia z Ciebie przyjaciółka po prostu skoro paplasz o takich rzeczach obcym więc kto wie co jeszcze rozpowiesz i komu...

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 21) | raportuj
30 grudnia 2012 o 16:20

Też uważam, że opowiadanie obcym ludziom tak tragicznej historii koleżanki było zbędne... Po co im to mówić? Szczególnie, że to tak przykre... Mogłaś powiedzieć dosłownie cokolwiek. Myślisz, że koleżanka chciałaby żeby o jej poronieniu wiedziały przypadkowe osoby tylko dlatego, że miały wziąć ciuszki? Można było powiedzieć po prostu, że masz na wydanie i już. I ktoś albo bierze albo nie - nie trzeba było się aż tak uzewnętrzniać...

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
21 grudnia 2012 o 22:03

A ja uważam, że postąpiła dobrze i zrobiłbym tak samo (ja - ratownik medyczny). Być może to uratuje jakiegoś człowieka w przyszłości bo facet się zastanowi nad tym, co robi i choć ciężej chorych pacjentów odeśle. Wiesz, że nie ma takiego kierunku medycyny jak homeopatia? Jest KURS, po którym lekarz może zostać homeopatą (i nie tylko lekarz, ale wtedy ten dumnie nazywa się LEKARZEM HOMEOPATĄ). Wiesz, ze wg tej całej komisji ds lekarzy (nazwa mi uciekła, szit) homeopatia to szkodzenie zdrowiu? Wiesz, że leki homeopatyczne nie muszą mieć potwierdzenia działania żeby trafić do apteki? Poczytaj listę rzeczy, które wg homeopatów szkodzą leczeniu (tzw wymówki jeśli homeopatia nie działa) - poczytaj jest to chyba na wikipedia napisane nawet. Przy niektórych można popłakać się ze śmiechu. Poza tym homeopaci twierdzą, że żeby było lepiej musi być gorzej... A niektórych pogorszonych skutków w zdrowiu nie da się cofnąć.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
21 grudnia 2012 o 21:57

Pamiętajcie ważną rzecz - farmakognozja (czyli m.in Wasze ziółka) i homeopatia to NIE JEST to samo. Zioła są rzeczywiście skuteczne! Ale, ale! Zwracajacie uwagę na to czy przypadkiem tych ziół nie jest np 20, 30 czy 80 w jednym preparacie... W takim przypadku farmakogności wcale nie są pewni ich działania...

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
21 grudnia 2012 o 21:46

A żeby było zabawniej to wg prawa farmaceutycznego odciąganie od homeopatii to przestępstwo... :)

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
17 grudnia 2012 o 9:22

Dokładnie, spaliłaś dowcip. Miało był sałatka z buraków, a nie barszcz. Wiem, bo kiedyś ktoś mi taki "zabawny" żart opowiedział kiedy podjechałem swoim czarnym mordercą. ;)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 grudnia 2012 o 9:24

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
17 grudnia 2012 o 8:59

Nie tyle chemia co matma i fizyka. Mój starszy brat kończył tę uczelnie po ratownictwie zaraz. Ja tak myślę o tym od dłuższego czasu.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
17 grudnia 2012 o 6:10

współpracuje z policja od lat, w większości porzadni ludzie. nie sa takimi frajerami za jakich ich niektorzy maja

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
13 grudnia 2012 o 11:40

A nie myślałeś nad studiami w SGSP?? Ja sobie myślę tak nad tym... Choć czasy studenckie dawno za mną... ale może, może...

« poprzednia 1 28 9 10 11 12 13 14 15 16 17 1871 72 następna »