Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

8400111

Zamieszcza historie od: 2 grudnia 2014 - 23:39
Ostatnio: 12 października 2015 - 17:00
  • Historii na głównej: 3 z 5
  • Punktów za historie: 2186
  • Komentarzy: 151
  • Punktów za komentarze: 1666
 
[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 11) | raportuj
6 maja 2015 o 17:02

@mruk: W sumie tatus i mamusia walący wódę z gwinta przy dzieciakach to jest widok niecodzienny.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
6 maja 2015 o 16:58

@KoparkaApokalipsy: Takie głupie błędy łatwo wyeliminować. Wystarczy przeczytać historię zanim się ją doda. Niektórzy tego nie robią. Jeszcze jedno mnie irytuje: W tekście jest jakiś wstęp,pojawiają się dwa piekielne zdarzenia, ale zero śladów po enterze, nie wspomnę o dzieleniu historii na bloki.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 8) | raportuj
5 maja 2015 o 23:06

Niepełnosprawnym pomoc się nalezy z palcem w tyłku, nawet jeśli ich niepełnosprawność była wykryta zanim się narodzili. Uważam, za rzecz bardzo zabawną, ze aborcja tzw. na zyczenie (a tak naprawdę pod uwagę brane jest również zdrowie psychiczne) jest zabroniona, ponieważ wcale nie zmniejsza to liczby aborcji na zyczenie.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 4) | raportuj
4 maja 2015 o 23:15

Przypomina mi się sytuacja z moim byłym. To byli również "KATOLICY". Jestem wierząca, nie lubię jednak chodzić na msze. Nie, bo nie. Za to dużo pomagam potrzebującym, dbam o przyrodę, jednak jego ojciec na początku stwierdził, ze jestem ateistką, a ateistki są złe i NA PEWNO jego żoną nie zostanę. Ja dla swojego przejechałam 1000 km i żyło sie prawie idealnie, prawie - przez rodziców. Byłam za biedna, byłam ateistką, byłam chora psychicznie i byłam zakmknieta w sobie, bo nie relacjonowałam im wszystkich wydarzeń z mojego życia. Niestety tylko Oni pojawiali sie na horyzoncie już czułam jak mi przez skórę przechodzą ich złe intencje wobec mnie. Koniec końcem też się rozstałam, zakochałam się ponownie a synuś mamusi i tatusia dalej żyje z rodzicami. Tatuś załatwił mu u siebie w biurze ciepłą posadkę, mamusia gotuje a mój ex przesypia życie. Szkoda, że masz niską ocenę. Dałam +, bo ciężko o piekielniejszych ludzi od toksycznych rodziców. Dobrze, że się rozstałaś.

[historia]
Ocena: 20 (Głosów: 20) | raportuj
4 maja 2015 o 0:18

Ludzie, którzy ralcjonują wszystko na fb za dostęp do internetu oddali swój mózg. Ich fejsbukowe bzdety spcjalnie mi na nerwy nie działają, ale sama bym musiała coś porządnie wciągnąć by takie głupoty wypisywac.

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 14) | raportuj
4 maja 2015 o 0:12

Brak słów. Samochód od razu mogli kupić... Ciekawe czy dożyje czasów kiedy na komunie dzieci będą dostawać działki budowlane lub mieszkania. Prezent idealny dla 8-letniego dziecka.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
3 maja 2015 o 0:38

@aales22: Po analizie historii oczywiśie - wszytsko staję sie jasne lub jaśniejsze, miejsce uważam za piekielne, jednak styl w jakim napisana jest historia do końca nie trafia w mój gust. Dałam plusa, bo wiem coś o takim "żarciu w barach" i ludzie pracujący w barach/restauracjach tez to więdzą. Nieraz zdarza się mi obejrzeć "Kuchenne rewolucje" i sceny kiedy to Magda Gessler zaprasza kucharza/własciciela do skosztowania posiłku, który wyszedł spod ich reki a oni co robią? ODMAWIAJĄ. Tylko Bóg wie jakie gówna podają ludziom niektórzy kucharze, skoro przed oczami całej Polski nie są w stanie tego przełknąć.

[historia]
Ocena: 25 (Głosów: 25) | raportuj
2 maja 2015 o 21:18

Ogromny PLUS za podanie nazwy. Nie lubię jak ktoś owija w bawełnę na zasadzie "lokal o ścianach w kolorze sraczkowato-turksowym, w nazwie nosi imie matki Stalina, w pewnym miescie, którego nazwa zaczyna się na czwarta literę alfabetu." Niestety w barze Neptun niegdy nie byłam, w gadńsku ostatni raz byłam 10 lat temu, a opowiadanie jest napisane tak, jaby było przenaczone dla osób, które tam bywały. Nie wiem czemu udaliście się na górę, nie wiem kto jest włascicielka, nie wiem kto jest kucharką a kto kelnerką.

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 18) | raportuj
2 maja 2015 o 21:03

Tzreba być niewiarygodnie zawziętym, wrednym i nieludzko perfidnym człowiekiem ;)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 7) | raportuj
2 maja 2015 o 2:47

@Mavi: Nie otwierajcie, albo warto też zameścić może jakiąś karteczkę typu nie obchodzę/nie otwieram, dzieci w wieku szkolnym przeczytają, może zminimalizuje to część dzwoniących do drzwi.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
29 kwietnia 2015 o 19:40

@zielony_szwin: Nie oczywiście, ze nie ale moim zdaniem ich aktywnośc jest większa kiedy mają kogo minusoać. Jak nie dasz dziecku zabawki to się nie pobawi, a jak się nie pobawi to sobie pójdzie, bo będzie się nudziło :P @Iceman1973: Ja już kiedyś zauważyłam, że w bardzo krótkim czasie nabił bardzo wiele komentarzy (i plusików oczywiście). Mnie to nie przeszkadza, może nie ma człowiek co robić, niech sobie komentuje, ale te plusiki, które mają wykupić jemu monopol na rację..

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 16) | raportuj
28 kwietnia 2015 o 20:05

@Iceman1973: Ciekawe spostrzeżenie z tymi plusikami. Weszłam na piekielnych rano, zalogowanych było ok 30 osób. Teraz jest 60 - przynajmniej tak pokazuje wskaźnik na dole strony. Ludzie mają średnio po 20 głosów oddanych w komenatarzach. Skąd użytkownik Bydle ma ponad 100? Swoją drogą mam kolegę, ktory nabija sobie plusiki na kwejku. Kolega jest humanistą, żaden z niego haker, więc może taka praktyka odbywa się na piekielnych, skoro to nie takie trudne? Tylko czy warto na to zwracać uwagę? Jak konto zostanie usunięte, zaraz powstanie nowe. Najlepiej nie wdawać sie w dyskuję, problem rozwiązany.

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 18) | raportuj
28 kwietnia 2015 o 19:51

@zielony_szwin: "całymi dniami siedzi na piekielnych" Ten portal umarł do tego stopnia, że można to codziennie zabawić najwyżej 15 minut.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 6) | raportuj
28 kwietnia 2015 o 19:43

@Bydle: Skoro nie wstydziła się narobić na krzesło, to może po prostu podwinęła kurtkę i lała przez ubrania, albo chociażby przez majtki? Co to dla niej za probelm? Pójdzie do marketu lub sklepu z ubraniami, weźmie nowe matki, popoprawia kurtkę i gotowe.

[historia]
Ocena: 26 (Głosów: 26) | raportuj
28 kwietnia 2015 o 19:38

@quinny: Ostatnio przerabialiśmy historie o poszukiwaniach toalety. Jak się okazuje nie wolno wpuszczać obcych na zaplecze do toalety i niektórym grozi za to zwolnienie z pracy.

[historia]
Ocena: 25 (Głosów: 27) | raportuj
26 kwietnia 2015 o 23:31

@Nace: Ja uwazam jednak, że jak koleżanka zużyje 20 listków papieru toaletowego w tygodniu, a ja zużyje tylko 7 nie znaczy, że jej życie sponsoruje. Nie kupują wspólnych ubrań, ani jedzenia tylko papier do tyłka i mydło. Nie dlatego, że sa rozrzutne, ale dlatego, że chcą sobie ułatwić wspólne mieszkanie. Nawet jesli nie jest skąpa, to utrudnia życie. Wynika na to, że przed kazdym pójściem do toalety dziewczyny powinny chowac wspólny papier, żeby ta ich nie okradała, a herbatkę i płyn powinny trzymac pod kluczem? Bo 5zł na miesiąc to tak wiele za kawałek normalności? A tak poza tym skoro jej tak nie pasuje mogła otwarcie na początku powiedziec NIE i już.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 kwietnia 2015 o 23:34

[historia]
Ocena: 22 (Głosów: 28) | raportuj
26 kwietnia 2015 o 19:21

@bizzek: "A wy za to codziennie gotujecie jak gospodynie na festyn" No tak. Kanapka jest tym "gotowym jedzeniem z domu"? Jak mama Ci pod nos podstawia/podstawiała to też jej mówiłeś, że gotuje jak na jakiś festyn? Ugotowane często jest zdrowsze, bardziej syte i tańsze, starcza na kilka dni. Zresztą ja też gotowałam i gotuje. Co za róznica czy mama da mi 10 schabowych i bigos, czy da mi kasę na produkty. No w sume jest tylko jedna - nie musze ciezkich słoików xx kilometrów ze sobą tachać + czegoś się naucze. A historia jak dla mnie opowiada o człowieku skąpym. Ja za sprzątanie klatki też musze sie dopłacać, co z tego, że ja jestem jedna i bałaganu robie mniej, a siąsiadka z trójką dzieci dokłada się tyle samo? Zawsze może nadarzyć się okazja, że to ja wpadne na klatkę w ubłoconych butach. Tak samo jak i koleżanka może wyprawić sobie urodziny i wtedy zapotrezbowanie na "wspólne produkty" z jej strony bedzie większe.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 6) | raportuj
24 kwietnia 2015 o 15:13

Ja wsytawiając ogłoszenia spotkałam się jeszcze s typem caniaka, który pyta o szczegóły, pyta o dokładną kwotę, mówi, ze własnie wykonuje przelew i że kilka dni poczekam i będzie, później podaje adres i liczy, ze wyślę wcześniej niż on (nie) przeleje.

[historia]
Ocena: 18 (Głosów: 34) | raportuj
23 kwietnia 2015 o 18:40

@ZaglobaOnufry: W wielu krajach jest nadal. Tak samo jak i aborcja. Tylko w "cywilizowanej" Polsce człowiek o sobie nie może decydować. Eutanazja.. W wielu przypadkach jest to udzielenie ostatniej pomocy, a nie "zadawanie śmierci". Ludzie też konają w męczarniach, nie tylko zwierzęta. Znam przypadek człowieka, który zmarł na raka. Nie było dla niego szans. I sam sobie zafundował eutanazje - odmówił leczenia. I przez pewien okres czasu w mękach powoli umierał. Zakaz eutanazji w katolickim kraju - jakie to "humanitarne".

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 13) | raportuj
22 kwietnia 2015 o 16:15

Nadal mniej piekielne niż zostawienie sprzedawczyni kupy do posprzątania. System w naszym kraju jest jaki jest, po wyborach się nie zmieni. Żeby Polskę zmienić potrzeba czasu, pieniędzy i świeżych ludzi w rządzie. Tymczasem stare kalafiory ścigają się w kłamstwach, żeby jeszcze więcej kasy zgarnać.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
22 kwietnia 2015 o 0:25

Pewnie na "bece z mamuś" też sobie tak pieknie odpowiadamy jak tutaj. Tylko tam z nazwiskiem i profilowym ;) I pierwsze co zrobiłam jak zobaczyłam ten komentarza - wysłałam na beke. Jak się nudze i nie mam nic do roboty robię tam za informatora.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
22 kwietnia 2015 o 0:04

@bloodcarver: Również jestem niewymiarową osobą, rozmiar buta - 35. Buty damskie jak na złość zaczynają się zazwyczaj od rozmiaru 36. Talia - 58 cm. A zamiłowanie mam do spodni z wysokim stanem. I kończy się to tak, że jak talia w spodniach jest idalna to wiekszości spodnie przez tyłek nie moge przepchnąć. Ze stanikiem tez mam zawsze problem chociaż piersi mam normalne. W sumie wiele kobiet ma problem z doborem stanika ;) Najpiekielniejsze jest tu chyba nasze ciało :)

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 6) | raportuj
21 kwietnia 2015 o 1:49

Chyba wiem o której drogerii mówisz. Ja kupiję tam dosyć długo. Jak zaczynałam wszystko było piękne. Za niewielkie zakupy zawsze załapałam się na jakies gratisy - pędzelki do oczy, płyn do płukania, krem pod oczy i jeszcze więcej. Później gratisów już nie było, ale nadal dużo promocji. Teraz promocji mało, tak samo jak zmienił się asortyment (oczywiście na gorszy). Rzadko tam chodzę, ale być może też dymają ludzie na tych promocjach. Wychodzi na to, że do sklep trzeba iśc z kalkulatorem w ręku.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
17 kwietnia 2015 o 21:18

@Zmora: "Zresztą z tymi zdrobnieniami to nie do końca prawda, bo jakby autorka użyła ich 100, to by się historii nie dało czytać" Więc po co Twój pierwszy, dość wredny komentarz? ;) Czepianie się dziury w całym?

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 następna »