Profil użytkownika
Ankablanka
Zamieszcza historie od: | 18 lutego 2016 - 12:56 |
Ostatnio: | 9 września 2020 - 19:50 |
- Historii na głównej: 2 z 2
- Punktów za historie: 431
- Komentarzy: 27
- Punktów za komentarze: 37
« poprzednia 1 2 następna »
Nie mogę tego zrozumieć, skoro Twój pies jest agresywny to do jasnej ciasnej załóż mu łaskawie ten kaganiec. Jak kogoś dziabnie to twoje tłumaczenie, że prosiłaś żeby nie dotykać pieska będzie można potłuc o kant nie powiem czego.
@Day_Becomes_Night: Mnie kiedyś próbowała zmusić zrobić mostek, co przy mojej wadzie kręgosłupa było zbrodnią. Po tych zajęciach dostałam od ortopedy zwolnienie na rok i dzięki niemu nie zostałam kaleką.
@inga: Ta bardzo ciekawe. Mieszkam na wsi i uwierz mi, że tu jak ktoś by się dowiedział, że jeździsz po pijaku to masz przewalone do końca życia :) Autorka ma kiepskich znajomych i tyle
@Tajemnica_17: Boże żebyś nigdy dzieci nie miała, bo byłoby ich szkoda. Dziecko to dziecko, gdyby ktoś uderzył moje dziecko, to bym na policję zadzwoniła. Nic dziecka nie usprawiedliwia, to niestety efekty wychowywania rodziców, ale tej opiekunki także. Sama zachowała się jak mały bachor.
@Paolcia: Może, dlatego się czepiają, że bicie dziecka jest bardzo złe. Ja nigdy nie uderzyłam swojego syna, a nie mam z nim żadnych kłopotów, ale trzeba poświęcić trochę czasu i uwagi dla dziecka, jestem zdania, że gdyby wzięła go za fraki i spróbowała wyjaśnić o co chodzi wyszło by lepiej. Agresja rodzi agresję. Dzieciom głupie pomysły przychodzą, kiedy się nudzą, więc pewnie olała młodego i tyle.
Miałam taką samą sytuację w Lublinie, też chodziło o Greenpeace, tylko miałam chodzić po blokach, od mieszkania do mieszkania i namawiać ludzi na regularne wpłaty na konto tej organizacji. 1. W formularzu ludzie mieli podać wszystkie swoje dane (pesel, nr konta, adres itp.). Po podpisaniu umowy, organizacja ta mogła sama pobierać co miesiąc z konta pieniądze (ok 40 PLN). 2. Pani koordynator wysłała nas na Tatry, jeśli jest ktoś z Lublina to wie jakie to nieciekawe okolice. Po godzinie takiego chodzenia powiedziałam, że dziękuję za współpracę.
@Iceman1973: To będzie chyba jedyna historia na tym portalu, nie skomentowano przez Armagedon :D
Może spróbuj terapii metodą Bowena. Bardzo mi pomogła przy mojej nerwicy, wycisza, uspokaja, a poza tym działa na cały organizm, wiele zaburzeń i chorób.
@mooz: W myśl przepisów kierowca, który jedzie z prędkością utrudniającą ruch innych kierującym odpowiada z art. 90 Kodeksu Wykroczeń w związku z art. 19 ust. 2 pkt 1 p.r.d., za co grożą dwa punkty karne oraz mandat w wysokości 50-200 zł. Jeżdżę codziennie ekspresówką i zdarza się to nagminnie, lewy pas i max 80 km/h na liczniku, nic tylko brać i pałą lać :)
Jeśli jest to mały prywatny sklep i sprzedaje tam właściciel, to może sobie zamknąć ten sklepik kiedy jej się podoba. A tak nawiasem mówiąc, mój teść ma gospodarstwo szkółkarskie i w tym roku dwóch panów zadzwoniło w wielką niedziele, żeby zamówić sadzonkę. "Trochę" przegięcie :)
@TotalAnLDewastator: Mam wszystko to co Ty, a jest to mały oddział. Wiec nie wiem gdzie Ta kobieta zakładała konto. A poza tym to nie jest tak, że w każdym ich oddziale są takie same zasady?
W Banku Spółdzielczym jak najbardziej jest możliwość internetowego prowadzenia konta, a do dotacji wcale nie trzeba mieć konta "rolnik". Też mamy z mężem w BS i żadnych kłopotów nigdy nie mieliśmy.
Ja na S17 (droga ekspresowa), też widziałam takich inteligentów. Wielcy kolarze, jeżdżący po drodze, gdzie samochody mogą jeździć do 120 km/h. Potrącenie = śmierć, ale co tam, niech wszyscy widzą, że mam drogi rower i kask. Tragedia z tymi rowerzystami
@Nita: Jeśli wiesz, że Twój pies jest agresywny, to niezależnie od tego czy jest on rasy niebezpiecznej czy "bezpiecznej" powinien mieć kaganiec. Gdyby kogoś ugryzł to właściciel ma nieprzyjemności, a po co się narażać na kłopoty?
Współczuję, musiał być to dla Ciebie wielki stres. Dobrze, że z Małą jest wszystko ok.
Masz racje nie powinno się podchodzić do obcych psów, bo nigdy nie wiadomo jak zareaguje, ale skoro wiesz, że Twój pies jest agresywny to powinnaś zakładać mu kaganiec.
@slothqueen: W przedszkolu mojego syna jest chłopiec z którym jest bardzo duży problem. Nie ma problemu z uspokojeniem go w grupie dzieci, ale jak zjawiają się rodzice, to pojawiają się problemy. A jeśli się na niego zwraca uwagę, to zaczyna się prawdziwy cyrk. Na początku roku Pani przedszkolanka poinformowała nas jak się przy nim zachowywać. Okazało się, że chłopiec jest świeżo po adopcji, a w domu był maltretowany i po prostu boi się teraz dorosłych. Cały czas jest pod opieką psychologa i wszyscy wierzymy, że z czasem będzie lepiej.
@Grejfrutowa: Dokładnie tak było :)
@nuclear82:Wszystko mam opłacone, a Pani z BOK twierdzi, że nie znają tej firmy i z nią absolutnie nie współpracują. Poczytałam więcej na ten temat i dowiedziałam się, że to nowa metoda wyłudzania pieniędzy. Przesyłają faktury za prąd, telefon itp. Niestety dużo osób się na to nabiera.
@tysenna: Właśnie pocztą.
Bardzo dobrze,że podałeś wszystkie dane, takich pracodawców trzeba jakoś karać. Niestety sądy zazwyczaj orzekającego na rzecz pracodawcy, albo trzeba mieć naprawdę porządny materiał dowodowy. Przynajmniej inni będą omijać ten sklep szerokim łukiem (ja też).
@Katka_43:Wyobraź sobie, że pracowałam po dwanaście godzin, raz na dzień, raz na noc i musiałam dojeżdżać godzinę w jedną stronę. W dodatku za marne pieniądze (jak jest się samotną matką, to przyjmuje się każdą ofertę pracy, a nie czeka się na coś lepszego). Swojego dziecka prawie nie widywałam i jak teraz o tym myślę, to też bym więcej nie przyjęła takiej propozycji. Nie wiem o co ta afera? Miał chłopak rację.
@elda24: Moja kuzynka ze swoją 3 letnią córką leciała samolotem do swoich rodziców. Mała całą drogę płakała, bo się bała. Może tu była podobna sytuacja. Może był zmęczony, chory, albo boi się obcych ludzi. Dzieci różnie reagują na stres. A jego matka może też już nie wiedziała co robić, albo bała się, że będzie jeszcze gorzej jak zareaguje. Trochę zrozumienia trzeba mieć, szczególnie jeśli chodzi o dzieci.
@Pani_i_Wladczyni: Ciekawe czy Ty byś zauważyła po kilku nie przespanych nocach. Dwulatek z prawie 40 stopniową gorączką jest troszeczkę męczący
@Pani_i_Wladczyni: Tak samo jak i powinien sprawdzić dwa razy czy daje dobre leki. Nie wiem co to za dyskusja, popełniła błąd czy nie? Według mnie tak i należały mi się przeprosiny. Tylko tyle chciałam, a zamiast tego wszyscy udawali, że nic się nie stało.