Profil użytkownika
Dreadlak
Zamieszcza historie od: | 4 kwietnia 2012 - 12:39 |
Ostatnio: | 20 listopada 2018 - 1:50 |
- Historii na głównej: 13 z 18
- Punktów za historie: 3377
- Komentarzy: 49
- Punktów za komentarze: 198
« poprzednia 1 2 następna »
@Poecilotheria: Teoretycznie my działamy tak jak np. Empik - kupujesz bilet na koncert, a oddać możesz tylko kiedy ten się nie odbędzie. Wiadomo - jak się da to pomożemy, jak się ktoś ewidentnie pomylił, np. kupił 4 a potrzebuje 3.
@greggor: OK. Już kumam, chodzi o nazewnictwo. Czyli jakby było napisane, że "Po odejściu od kasy nie przyjmujemy zwrotów" To byłoby w porządku?
@greggor: Dlaczego uważasz, że to komuna? Co do szatni, to nie wiem - nie moja brocha, tylko lodowiska. A argumentacja jest bardzo prosta: Wiele ludzi dostaje zaproszenia na mecze. Np. lokalny przedsiębiorca jest sponsorem częściowym i dostaje na firmę 5 zaproszeń. Daje je swojemu dziecku i lata 15 latek pod halą i sprzedaje swoje darmówki za cenę ulgowego. Taki człowiek skuszony połową ceny wraca do mnie, żebym oddał kasę, bo on się już rozmyślił (niektórzy na bezczelnego mówią wprost, że kupił taniej przed wejściem). Nie możemy każdemu z osobna sprzedawać i oddawać. To się mija z celem.
@SirVimes: Nie wiem o którą ją Ci chodzi, ale spieszę z odpowiedzią: Wpadłem, bo mnie irytuje takie coś, ale już po prostu mi się nie chce, wiesz? Niedawna akcja, koleś siedzi na tym miejscu pod uchwytem na rower, zapytany czy może ustąpić, bo trzeba rower powiesić rzuca wszystkim znanym "spierd@laj" więc...? btw blondi od rowerka komuś tam stwierdziła że ona nie ma siły go tam założyć.
moja kuzynka, na jakichś urodzinach czy czymś takim, zaczęła tak mówić do mojego siostrzeńca... Spojrzałem i stwierdziłem "on nie jest upośledzony, możesz mówić normalnie". Podziałało
@unicorntears: może zabrzmi głupio, ale co tam! Przed wypuszczeniem babci/mamy/kogokolwiek na miasto przypnij psu karabińczyk od smyczy do obroży po czym przez oba przełóż małą kłódeczkę :) Jak wrócą odepniesz i voila
@bazienka: brzmi jak świr z mojej uczelni :p blondyn w wieku 20+? :D
Kiedyś do ojca zadzwoniła kobieta z zaproszeniem na pokaz w moim mieście. -A skąd pani ma mój numer? -Został wylosowany przez komputer. -Tyle ludzi w Polsce, tyle telefonów a komputer tak przypadkiem wylosował numer z miasta X, żeby pasowało pod pokaz? -bip, bip, bip...
To teraz proszę pomyśleć że coś takiego ostatnio widziałem pod galerią bałtycką w Gdańsku... godzina 19, ludzi sporo, bo przystanków jest w tym miejscu pełno. Gość około 30 lat wychodzi za wiatę przystanku, rozgląda się i leje... To nic że widzę go ja, widzą inni. A on normalny - okulary, jakiś plecak, kurtka w miarę sportowa - zwykły człek. Może bał się zaryzykować że w te 5min do galerii na siku i z powrotem odjedzie mu autobus? Nie mam pojęcia.
Ludzie, bądźcie trochę milsi ;) @kalinka: Meldunek jest potrzebny tak jak np. w historii, żeby móc poprawnie oddać głos w wyborach - więc całkiem ważne. Poza tym wiele instytucji, z którymi nie mamy do czynienia na co dzień wysyła listy na adres meldunku - np. sądy często tak robią. Poza tym wydaje mi się że warto mieć porządek w dokumentach.
Nie zrobiłem nic z jednego powodu - Nie wiedziałem. I wiem, można było zrobić więcej. Macie wszyscy rację.
Pozdrowienia dla autorki :) U mnie na uczelni trzeba było do profesora wysyłać projekty mailem, ale nie jako .cpp tylko kod programu w treści maila. Potem na odbiorze projektów odpytywał z kodu wydrukowanego na papierze, zero komputerów :p
@singri: Kiedyś jedno dziecko ok 6 lat na dzień dobry stanęło jak wryte, z rozdziawioną paszczą i "pan jest straaasznyy'
@Aeshna: Dzięki wielkie, również pozdrawiam :) I tak jak piszesz, to nie są pieniądze do utrzymania się, raczej zarabiamy je grupą i wydajemy grupą, na jakieś kajaki czy inne zabawy. Ale wiadomo, są też ci co biorą udział w PWR i galach i dla nich to już typowo zawód :)
@Jorn: Uwielbiam takie coś. "Tylko w wyobraźni autora"... Niestety. Po prostu zaprzeczę. Bez jakichś wyjaśnień, pierdół. Po prostu nie masz racji.
@Pelococta: Wydaje mi się, że różnica głównie polega na tym, że Twój turniej to po prostu wydarzenie sportowe, na które ludzi przychodzą w konkretnym celu. Jak na mecz. U nas zawsze jesteśmy 'elementem krajobrazu'. Dzieje się COŚ, typu festyn, dni miasta, otwarcie sezonu, cokolwiek, więc ludzie przychodzą pobyć w tłumie, a nas mają za czasoumilacz. Jeśli ktoś przychodzi tylko i wyłącznie popatrzeć to są to nasi sympatycy, którzy nie mają aż tyle zapału czy ochoty, żeby wstąpić w szeregi, ale znaczna większość to po prostu przechodnie, nie zainteresowani, tylko ludzie, których przyciągają dzieci.
@KoparkaApokalipsy: To nie jest tak hop, "zróbcie ciekawie". Jeśli mamy umówiony pokaz na 6 godzin na festynie to po prostu zajmujemy jakiś tam czas, powiedzmy dwa wejścia po pół godziny, pokazowe walki etc. a resztę czasu spędzamy pod wiatą przy stołach i jesteśmy dla odwiedzających. Wiadomo, pokaz godzinny, dwugodzinny - robimy, pakujemy się i spadamy, ale całodniowe wyglądają zupełnie inaczej. Btw. Stal, nie żelazo.
Źle to napisałem, prosił jakiś czas przed odwaleniem tego numeru.
Nie twierdzę, że każdy przedstawiciel kościoła jest zły, co więcej zaprzeczam temu, bo sam mam dobrego znajomego księdza. Ściema czy nie - twój wybór czy uwierzysz czy nie. Ja nie kłamię. Nie widzę sensu w wymyślaniu bajek na rzecz portali internetowych, czy oczerniania kogoś/czegoś dla frajdy.
kiedyś potrzebowałem do szkoły wyciąg aktu chrztu. poszedłem - dostałem rok temu byłem po to samo - 30 złotych się należało...
Słucham?!
No wiesz, "co łaska, ale tam na drzwiach jest cennik". Nie wolno też zapomnieć o podatkach i dopłatach dla ministrantów. :)
masz rację na 100%,ale wiadomo jak to jest - ale dlaczego nie w swojej parafii? czemu nie robicie , przecież taki ładny kościół - taka gadka zawsze padnie... poza tym zależało młodym na owym znajomym ksiedzu.
hehe sorki... :) zawsze mylę z "na pewno". zapamiętam :)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 kwietnia 2012 o 14:16