Profil użytkownika
Magda43
Zamieszcza historie od: | 26 października 2018 - 10:12 |
Ostatnio: | 14 stycznia 2023 - 9:31 |
- Historii na głównej: 1 z 1
- Punktów za historie: 136
- Komentarzy: 58
- Punktów za komentarze: 381
Zamieszcza historie od: | 26 października 2018 - 10:12 |
Ostatnio: | 14 stycznia 2023 - 9:31 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@leonkennedy: napisałam wyżej, że usługa płatna po skorzystaniu z toalety.
@leonkennedy:posiadam terminal płatniczy. Pisałam już wyżej, jak ktos zapłaci to ok, jak nie to tragedii z tego nie robię. Sporo podróżowałam w ubiegłe lato po Europie i na stacjach benzynowych np. w Czechach, Austrii, płaciłam za toaletę. Myślisz że ktoś się przejął ile zarabiam? Skorzystałam z usługi więc płacę - jasne jak doopa anioła.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2019 o 23:34
Dziękuję za zainteresowanie moją historią. Cieszę się że nie tylko mnie przeszkadza sikanie na widoku :) dziękuję autorce wpisu za to że, napisała że mnie obrażano w komentarzach. Naczytałam się jaka to ze mnie Grażyna biznesu. Piekielni, naprawdę myślicie że ganiałabym za człowiekiem który nie zapłacił za wc? Jest to poniżej mojej godności. Jak klient zapłaci to ok jak nie, to trudno. Co do płatności, bo ktoś nie ma kasy - posiadam terminal i można płacić kartą. Sikanie na widoku jest dla mnie zwykłym buractwem, brakiem podstaw kultury. Na szczęście klienci którzy korzystają z usług baru wynagradzają to chamstwo, chwaląc jedzenie - i dla takich ludzi warto się starać. Grejfrutowa pozdrawiam serdecznie :)
@bleeee: człowieku opanuj się.
@bleeee: bałabym się wpuścić Ciebie do baru, z obawy że inni klienci mogliby pouciekać ;) na resztę Twoich wypocin nie chce mi się reagować, zmęczona jestem bo ugotowaniu 20 l flaków z dodatkiem białego wina i świeżego imbiru. Ale co ja tam wiem, przecież się nie znam ;)
@niemoja: ale ja nie narzekam na brak klientów, nie rozumiem na podstawie czego wysnułaś taką teorię.
@bleeee: wszystko pięknie wyliczone, tylko wymieniłaś/eś część kosztów bezpośrednich dodaj do tego ścieki, papier toaletowy, mydło itd Chyba bardziej komfortowo jest korzystać z czystej i pachnącej toalety? Łazienka to nie tylko sedes do umycia. Na kalkulację ceny składają się koszty całkowite działalności, a nie tylko cena wody czy domestosu.
@DziwnyCzlowiek: ponownie czuję się wyróżniona ;)
@DziwnyCzlowiek: ja tak zapobiegawczo ;)
@DziwnyCzlowiek: uff wymieniłeś tyle rzeczy których Tobie się nie chce, chciałam więc podziękować, że Ci się chciało skomentować mój wpis, czuję się wyróżniona :) pozdrawiam. Co do odpłatności za toaletę, nie pobieram kasy za siku :) a za zużycie wody, prądu i mydła.
@drugi1: Ty preferujesz pracę za miskę ryżu, inni mają wymagania co do płacy.
@xpert17: uważasz że 200,00 czy też 400,00 miesięcznie to jest mało? Rocznie płacę ok 8 000,00 tysięcy zdrowotnego (z działalności i etatu). Wątpię żebym to wykorzystała.
@wifi: zwrot za 2017 r, był w 2018 a teraz mamy 2019 :) podejrzewam że coś tam w Twojej historii prawdziwego jest, ale większość to już dorabianie ideologii.
Dziewczyno a Ty większych problemów nie masz? Chciałabym mieć takie "zmartwienia" :D
@Candela: a nie myślicie o jakimś własnym biznesie?
@Candela: uśmiałam się, od kiedy każdy urząd ma swój regulamin?
sezon na bzdurne historie uważam za otwarty (ferie się zaczęły)
@Morog: też tak myślę ...
@feline1: pracuję w budżetówce, a konkretnie w oświacie (nie jestem nauczycielem) i wiem że koleżanki i koledzy mają telefony "na wierzchu" ale wyciszone, własnie ze względów opisanych w historii. Widzę że niektórzy lubią dorabiać ideologię do prostych spraw. Pozdrawiam
@zmywarkaBosch: w pewnym sensie masz rację tzn sporo rzeczy kiedyś nie było i jakoś żyliśmy, ale idąc tym torem myślenia: że kiedyś ... to do tej pory siedzielibyśmy w jaskiniach i strzygli owce.
@feline1:przeczytaj ten fragment jeszcze raz, a jak nie zrozumiesz to jeszcze raz i raz - aż zrozumiesz:"Ponieważ jestem też wychowawcą, na wszelki wypadek odbieram - nie wiadomo co się wydarzyło i który z moich podopiecznych ma problem."
@Lobo86: "To, że nieruchomy ptak z rozwalonym łbem jest martwy to powinno ogarniać dziecko mające 2-3 lata." przestań pozować na psychologa bo śmieszny jesteś z swoimi wywodami. Sądząc po wypowiedziach nie masz dzieci. Gdzie się tacy ludzie rodzą jak Ty?
@Fenriss: Od dobrych kilku lat z przyjemnością czytałam historie na piekielnych, ciekawe i trafiające w sedno komentarze. Niestety od jakiegoś czasu aż strach kliknąć na komentarze bo wszędzie po kilka lub kilkanaście wręcz napastliwych wypowiedzi Lobo86. Każdy kto się wypowie na forum jest zaraz atakowany, podobnie autor historii. Czy tylko ja mam takie odczucia?
@KukuNaMuniu: Historia na plus, tylko szkoda dziadka. Dyskusja z Lobo86 jest jak jedzenie budyniu widelcem. Niby można ale szkoda czasu.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 listopada 2018 o 9:49
@niemoja: "Jeśli ktoś decyduje się na związek nieformalny, to chyba zdaje sobie sprawę, że brak zobowiązań działa w obie strony " - tak powinno być. Mój były partner na każdym kroku podkreślał fakt, że wpuścił mnie do swojego domu i jaką to wielką łaskę mi wyświadczył. Jakoś nie docierało do niego, że nie zgarnął mnie z pod mostu z dzieckiem przy piersi, mam własny dom, dobrą i stabilną pracę i w każdej chwili mam gdzie wrócić. A dlaczego mu zaufałam? bo przed wspólnym zamieszkaniem pięknie mi się oświadczył. Później tj po około miesiącu zaczął wycofywać się z obietnic. Jak spostrzegłam na czym stoję tzn robię za gosposię, sprzątaczkę i kochankę do tego nie partycypował w kosztach utrzymania, wszystko spadło na mnie - to nie szukałam wrażeń tylko wyprowadziłam się. A to co wyczyniał po rozstaniu - książkę bym mogła napisać. Urażona męska ambicja.