Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Moloch

Zamieszcza historie od: 26 grudnia 2016 - 14:27
Ostatnio: 8 maja 2023 - 0:20
  • Historii na głównej: 5 z 5
  • Punktów za historie: 637
  • Komentarzy: 78
  • Punktów za komentarze: 444
 
[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
16 stycznia 2021 o 17:27

Bardzo dobrze zrobiłaś, że dałaś mu szansę. Przykro mi się robi jak czytam tego typu historię, bo naprawdę na świecie jest dużo atrakcyjnych mężczyzn, z którymi można fajnie ułożyć życie. Niestety często są skreślani właśnie z powodu wyglądu, czy braku odpowiedniego wykształcenia.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
16 stycznia 2021 o 14:31

@Tolek: Ja również nie miałem nigdy problemu z urzędnikami. Zawsze służyli pomocą, gdy nie było się pewnym jak uzupełnić dany formularz.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
16 stycznia 2021 o 14:28

Jedyne co mógłbym tutaj doradzić, to spróbować znaleźć pracodawcę, który byłby bardziej wyrozumiały dla Twojej sytuacji. Z drugiej strony pamiętaj też, że pracodawca chciałby mieć pracownika, który będzie dyspozycyjny i będzie generować mu zysk.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
12 stycznia 2021 o 23:20

@Puszczyk: Gdyby przyjmowali każdego alkoholika i narkomana to SORy byłyby non stop przepełnione.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
7 stycznia 2021 o 13:49

@Ichigo1221: Szafki do łazienki montowała mi ta sama osoba, która je projektowała i tam na szczęście nie było takich rewelacji.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
7 stycznia 2021 o 13:46

@Violae: Skontaktowali się ze mną bezpośrednio państwo fachowcy, którzy montowali te szafki (nie ci z firmy, którzy się normalnie ze mną kontaktowali) i wszystko od ręki naprawili. Wina była po stronie firmy, która nieumiejętnie przekazała projekty i zarządzała czasem.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 stycznia 2021 o 13:48

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
2 stycznia 2021 o 18:50

@lenkowa519: To jest właśnie słabe. Firmy tego typu prawie zawsze dyktują umowy pod siebie i wolą stracić klienta niż zrobić wszystko na czas. Z drugiej strony rodzice znajomej, jak chcieli zbudować sobie przy domu werandę, to znaleźli fachowca, który wszystko zrobił nawet bez zaliczki. Możliwe, że to kwestia znalezienia kogoś uczciwego.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
2 stycznia 2021 o 18:43

@bazienka: W teorii fajnie. W praktyce, żadna firma by się na coś takiego nie zgodziła.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
2 stycznia 2021 o 17:13

@Ohboy: Też brałem pod uwagę fakt, że jeśli nie zapłacę za wszystko wcześniej to firma, może uznać mnie za klienta gorszego sortu. I w ten sposób być odsunięty na najniższy priorytet w wykonaniu usługi. Mimo wszystko następnym razem postaram się o to, by zapłacić wszystko po zakończeniu prac.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
2 stycznia 2021 o 11:33

@Violae: Masz całkowitą rację. Nauka na przyszłość.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 8) | raportuj
2 stycznia 2021 o 2:17

Jest to smutne jak rodzic może doprowadzić swoimi ambicjami do niebytu swoich dzieci. Sam miałem dosyć despotycznych rodziców i wiem jak często trudno się wyrwać z ich "szponów". Myślę tylko, że powinieneś być nieco bardziej wyrozumiały wobec swoich kuzynów. Oni sami pewnie wiedzą gdzie ich życie zaprowadziło i możliwe, że sami planują jak z tego wyjść. Nazywanie ich "kretynami" jest tutaj dosyć surowe, w końcu sam wspominałeś, że głównym problemem była ich matka. Najsmutniejsze w tej historii jest to, że ona sama się w pewnym sensie ich wyrzekła. Mam nadzieje, że chociaż mają dobry kontakt z ojcem.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
20 grudnia 2020 o 3:15

@Puszczyk: Zależy też od wydziału. Na humanistycznych, gdzie wykładane są dziennikarstwo, filologie, albo nauki społeczne często trudniej jest się dostać na studia doktoranckie. Taka sytuacja istnieje z uwagi na to, że po tego typu kierunkach często trudno jest ze znalezieniem pracy. Dlatego absolwenci decydują się na doktoraty, po których mogliby wykonywać zawód pracownika naukowego. Ja kończyłem wydział matematyczny i problem był tam odwrotny. Brakowało chętnych, którzy by chcieli zostać doktorami. Głównie dlatego, że dużo łatwiej było dostać normalną pracę z lepszymi zarobkami poza uczelnią.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
19 grudnia 2020 o 21:09

@digi51: Oho, zaczęły się wyzwiska. Widzę, że w takim razie nie ma sensu prowadzić dalej rozmowy. Życzę szczęścia i powodzenia w życiu.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
19 grudnia 2020 o 19:24

@digi51: Jeśli masz inną teorię dlaczego mężczyźni są postrzegani jako atrakcyjni, gdy mają dużo partnerek, a laski nie, to z chęcią posłucham. Dodatkowo jest dla mnie śmieszne, że jeden jedyny podwójny standard, który jest dla lasek negatywny stanowi dla ciebie tak duży problem. Wolałabyś żeby wszyscy uznawali cię za pedofila za samo przebywanie w obecności dzieci? Albo za zboczeńca, bo pomyliłaś toalety? Ewentualnie, że jak uderzyłaś mężczyznę w obronie własnej, to z góry wszyscy zakładają, że to ty byłaś tą atakującą, a mężczyzna ofiarą? Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak macie dobrze na tym polu. A wracając do faktu, że twoje koleżanki kiedyś wszystkie miały chłopaków a ty nie. Może to nie była kwestia wyglądu, ale twojej osobowości? Im więcej czytam twoich postów, tym bardziej zaczynam rozumieć, dlaczego porządny i ułożony mężczyzna, nie chciałby gdzieś z tobą wyjść... @bazienka: "przyznaj sie nie "wsrod kumpli" tylko ty ( hehe, "kolega mowil"), Moloch ;p stad tyle jadu i pseudoteorii" - Nie do końca rozumiem, ale może to dlatego, że to zdanie zostało napisane, jakby jego autorem była 6 latka. Jeśli miałaś na myśli moich znajomych to mam z nimi dobre kontakty, dziękuję za troskę. Czyżbyś była zazdrosna, że ktoś w przeciwieństwie do ciebie ma przyjaciół? ;) "kryterium wzrostu natomiast nie ogarniam, znam pare, ktora dzieli ok 20 cm i to facet jest nizszy" - co do samej kwestii wzrostu nie mam do końca ustalanego zdania. Jednak to stwierdzenie brzmi jakby ktoś powiedział, że na świecie nie ma zmian klimatycznych, bo wczoraj padał śnieg. Albo, że w innych krajach nie ma przypadków głodu, bo właśnie jem obiad. Dodatkowo radziłbym nie używać słowa "incel", jeśli się nie rozumie co ono oznacza.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
18 grudnia 2020 o 12:44

@Puszczyk: Święta prawda. Baby nie zdają sobie sprawy, że jak podbija do nich atrakcyjny mężczyzna, to często zdaje on sam sobie z tego sprawę. Przez to nie zakończy on swoich przygód na jednej kobiecie. Może on spotykać się z kilkoma laskami jednocześnie, podczas gdy inny mężczyzna nie spotyka się z nikim.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
17 grudnia 2020 o 22:44

@digi51: Twoje kumpele przynajmniej kogoś miały. Ja pamiętam, że w wśród moich kumpli praktycznie nikt nie miał dziewczyny. Może pojedyncze jednostki, ale to i tak tylko przez jakiś czas. Zwykle pod koniec studiów ich związki się rozpadały. Teraz mamy ponad trzydzieści lat i już nikogo nie szukamy. Szkoda czasu. @Crannberry: No to miałaś lepiej ode mnie, bo ja pierwszą dziewczynę miałem dopiero w wieku 26 lat. A naprawdę nie wybierałem dziewczyn z górnej półki. Jedna paliła jak parowóz, przeklinała jak szewc i nie była szczególnej urody, a i tak, co się okazało, co kilka miesięcy miała nowego chłopaka. Do tych, które uważałem za bardziej atrakcyjne nawet nie podchodziłem. @justangela: Nie wiem, czy zauważyłaś, ale właśnie udowodniłaś moją tezę: ,,zawsze podrywali mnie faceci, którzy mnie kompletnie nie interesowali". Czyli podrywali cię. Miałaś wybór i przebierałaś w nich jak towarem w supermarkecie i odrzucałaś tych, którzy nie spełniali twoich wymagań. Oni sami pewnie żywili się nadzieją, że uda im się kogoś poderwać i przestać być samotnymi. A zamiast tego dziesiąta dziewczyna z rzędu dała im do zrozumienia, że nie są godni.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 5) | raportuj
17 grudnia 2020 o 19:29

Zabawne jest dla mnie, że w dobie inceli, simpów i poduszek anime, kobiety wciąż uważają, że to one mają gorzej. "Co z tego, że 80% mężczyzn ma problem ze znalezieniem partnerki. To kobiety mają gorzej, bo przecież jest jedna taka, która ma też problem ze znalezieniem partnera". Trochę jakbym napisał, że około 95% śmierci w zakładach pracy to mężczyźni, a pani @digi51 napisze, że to nieprawda, bo kobieta jak coś źle zrobi w pracy to też może umrzeć. Przedstawiane dowody i źródła i tak nie przemówią do fanatyka. Dlatego daję sobie spokój. Życzę paniom udanego życia seksualnego, a panom, żeby znaleźli kogoś wartościowego. Idę się przygotować do pracy.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
17 grudnia 2020 o 17:31

@yfa: O właśnie to. Od dwóch dni to tłumaczę i czuję się jakbym rzucał grochem o ścianę. Dzięki za dokładną analizę.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
17 grudnia 2020 o 14:07

@gmiacik: Tamte też używałem. Spotkało mnie tam też parę "ciekawych sytuacji". Ogólnie te wszystkie portale randkowe w ostateczności są takie same.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
17 grudnia 2020 o 13:28

@Crannberry: Nie zmienia to faktu, że sytuacja gdzie dziewczyna stara się o tego jednego mężczyznę jest niezwykle rzadka, bo zwykle ma więcej adoratorów, z którymi może się spotkać. Mężczyzna nie ma takiego luksusu.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 7) | raportuj
17 grudnia 2020 o 12:59

@digi51: Co będzie bardziej godne podziwu? Zdobycie medalu sportowego za lata ciężkich treningów, pracy nad sobą i wygrania zawodów z innymi konkurentami? Czy zdobycie medalu, bo ktoś kupił taki w sklepie, a następnie podszedł do kogoś i zapytał, że chce taki dostać?

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
17 grudnia 2020 o 12:30

@justangela: Widać, że nie masz zielonego pojęcia jak wygląda podrywanie po męskiej stronie. Może inaczej. Nie zastanawiałaś się kiedyś dlaczego mężczyźni płacą prostytutkom za seks? Dlaczego w dobie kryzysu rośnie popyt na ich usługi? Dlaczego męskich prostytutek jest tak mało, a jak już są, to głównymi ich klientami są inni mężczyźni? Podpowiem, ma to związek z tym, że kobiety nie muszą się specjalnie namęczyć, by znaleźć mężczyznę, który pójdzie z nimi do łóżka.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
17 grudnia 2020 o 12:01

@justangela: Odpowiem pytaniem na pytanie. Ile razy w życiu, zebrałaś się na odwagę, podeszłaś do nieznajomego mężczyzny, niekoniecznie na ulicy, ale np. na imprezie, w kawiarni, albo barze, następnie zagadałaś do niego i zaprosiłaś go na randkę?

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
17 grudnia 2020 o 11:23

@justangela: Nie jest to do końca stereotyp. Udowodniono naukowo, że im mniej człowiek ma partnerów seksualnych i im później przechodzi inicjacje tym tworzy bardziej stabilny związek w przyszłości. Żródła: ifstudies.org, theatlantic.com.

« poprzednia 1 2 3 4 następna »