Profil użytkownika
Mroovkoyad
Zamieszcza historie od: | 3 stycznia 2013 - 14:24 |
Ostatnio: | 14 sierpnia 2023 - 14:45 |
- Historii na głównej: 5 z 5
- Punktów za historie: 2028
- Komentarzy: 95
- Punktów za komentarze: 244
« poprzednia 1 2 3 4 następna »
@kardamon: A co mnie obchodzi czy sprzedawca, od którego kupuję, straci status super-sprzedawcy lub będzie miał zwiększone koszty korzystania z serwisu? Jeżeli nie wysyła towaru obiektywnie najtańszą metodą, to nie zasługuje na maksymalną ocenę i nie powinien potem płakać, że kupujący korzystają z możliwości jakie przewidział serwis.
Kiedyś miałem podobną współlokatorkę. Nie widziała problemu w zostawianiu na desce klozetowej plam krwi (nie chcę wiedzieć jakiego pochodzenia).
Niby człowiek światowy, obeznany z różnymi kulturami, a nie rozumie, że niechęć do Muzułmanów nie wzięła się znikąd. Poza tym skoro siedzisz w Chinach, to musisz wiedzieć jak bardzo "nacjonalistyczny" i egoistyczny wg zachodnioeuropejskich standardów jest ten naród (podobnie zresztą jak większość Dalekiego Wschodu).
@kitusiek: Papier to jedno, a życie, to drugie. Kiedyś wynająłem wspólnie z koleżanką mieszkanie, która po jakim czasie się wyprowadziła. Całe mieszkanie było oficjalnie wynajmowane przeze mnie. Właścicielka powiedziała, żebym sam sobie znalazł współlokatorów i podpisał z nimi umowę podnajmu. Tak też zrobiłem i wszyscy są zadowoleni. Dopiero twój post uświadomił mi, że przecież mam w umowie zakaz podnajmu, o którym zapomniałem zarówno ja, jak i właścicielka.
Czeczeni to jeden z najbardziej skryminalizowanych narodów świata.
Nie rozumiem tej powszechnej mody na zdrabnianie słowa "pracownica".
W ogóle nasze społeczeństwo ma jakieś spaczone podejście do opiekuńczości. Widać to było np. po ogólnokrajowej histerii w temacie wieku szkolnego. A przecież Polska jest jednym z ostatnich krajów na świecie, gdzie dzieci kisi się w domu przez całe 7 lat.
Zawsze mnie intrygowała ta dzika ekscytacja gejami i dużej części ponoć heteroseksualnych mężczyzn :)
@mrkjad: Wzajemnie.
Jakie znaczenie dla historii mają 2 pierwsze akapity?
Zauważyłem ogromny rozstrzał pomiędzy ofertami agencji, a ogłoszeniami prywatnymi. Te z agencji zwykle mają zdjęcia niczym z katalogu: nowiutkie sprzęty, dobra lokalizacja, często nawet brak kaucji (!!!). Tymczasem w tej samej kategorii cenowej w prywatnych ogłoszeniach dominuje odrapany PRL. Czemu? Bo większość tych agencyjnych mega okazji to fałszywe ogłoszenia mające zwabić klienta, aby wykupił usługę, a wtedy okaże się, że te mega okazje już nie są aktualne, a prawdziwa oferta nie odbiega od ofert prywatnych. BTW mam do wynajęcia obszerny pokój w Warszawie w bardzo dobrej lokalizacji.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 sierpnia 2016 o 11:17
Kociarze to osobny podgatunek człowieka. Żyją tylko po to, by służyć swoim kotom.
Ja w ogóle nie rozumiem zjawiska fotografowania nagich dzieci. Czemu to ma służyć?
@jakubs23: Piekielny jest dyrektor i niewolnicza mentalność pracowników.
Wrzucasz wsteczny, lekko uderzasz swoim tyłem w jej przód. Potem wyskakujesz i robisz awanturę.
Kumpel pracuje w Anglii w firmie, w której obowiązuje dość konkretny dress code. Pewnego piątku postanowił ubrać się ciut bardziej na luzie (ale bez żadnego przegięcia). Pewien współpracownik niby żartem, ale jednocześnie sugerując dezaprobatę powiedział coś w stylu: "O, widzę, że masz dzisiaj luźniejszy dzień". Kumpel z kolei zapytał o co mu chodzi i wskazał na innego współpracownika, muzułmańca w fartucho-podobnej koszuli. Angol na to odpowiedział, że to strój religijny. Kumpel na to, że jego strój też jest religijny. Dżemojad już nie wiedział co na to odpowiedzieć.
@micbea: Dlaczego podajesz angielskie nazwy? Te szaty mają polskie wersje nazw: hidżab, nikab, czador, kimar. Dobrze, że chociaż "burka" napisałeś po naszemu, a nie "burqa".
@Naevari: Ale ja nie mówiłem o pokazaniu ludzkiej twarzy, tylko o nadmiernym spoufalaniu się. Nie da się być jednocześnie kumplem i przełożonym.
Pozytywna historia. Nie chcę być czepialski, ale nadmierne spoufalanie się przełożonego z podwładnymi raczej nie wpływa dobrze na dyscyplinę.
Znajomy kiedyś pokazał kanarzycy w tramwaju legitymację inwalidzką. Ta pyta: A co panu jest? Znajomy na to wyjął szklane oko podsunął jej pod nos. Podobno omal nie zemdlała.
@Mikhail91: Czeczenia w ruinie? Chyba 15 lat temu. Dzisiaj Moskwa pompuje w Czeczenię niewspółmierne fundusze, nie mając w zamian nic poza względną stabilnością. A Czeczeni zamiast budować dobrobyt u siebie w ojczyźnie jadą po zasiłki do Europy. I są takimi samymi nierobami jak muzułmanie znani z Europy zachodniej. Kilka lat temu zrobiono badania i okazało się, że w Polsce na 1000 Czeczenów pracuje 1-2. Poza tym jest to naród wysoce skryminalizowany.
@InuKimi: Tak, zdecydowana większość to ekonomiczni. Dzisiaj główny problem w Czeczenii to bezrobocie, mimo że na tą republikę idą niewspółmierne ilości kasy z budżetu federalnego.
Gwoli ścisłości - Kasza nie jest i nigdy nie będzie Polką, tak samo jak dzieci naszych emigrantów nie będą Szkotami czy Walijczykami.
Zakonnice z reguły nie są miłe. Są to zwykle osoby, którym z tego czy innego powodu nie powiodło się w życiu i wylądowały w klasztornych murach. Trudno więc się dziwić, że często zieją pogardą do wolnych ludzi.
@andczej: Masz prawo podać do sądu sprzedawcę, który odmawia sprzedaży towaru z powodu braku reszty do wydania. Z tym że w sądzie będziesz wyśmiany.