Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Nika1a

Zamieszcza historie od: 24 sierpnia 2011 - 11:35
Ostatnio: 13 sierpnia 2017 - 21:23
  • Historii na głównej: 14 z 46
  • Punktów za historie: 14551
  • Komentarzy: 600
  • Punktów za komentarze: 3080
 
[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 3) | raportuj
13 sierpnia 2017 o 21:23

@Halasuwa: to idź pracować jako kasjerka - może zarobisz więcej bez żadnego doświadczenia... A jakie kokosy zarobisz...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 sierpnia 2017 o 21:27

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
13 sierpnia 2017 o 21:20

@Hedwiga: No właśnie, mając doświadczenie zaczynasz od stawki, która równie jest niska. więc skąd to oczekiwanie, że swoim żółtodziobom, które nawet dnia w branży nie spędziły, a często, gęsto te osoby nawet nie kiwną palcem by poprawić swój byt, mam od razu z 5000 płacić?

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
13 sierpnia 2017 o 17:50

@Hedwiga: To podaj nazwę firmy. Z chęcią wypytam Twoich pracowników ile zarabiają. Co z moim drugim pytaniem: ile zarabiałaś na początku swojej ścieżki w branży?

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 6) | raportuj
13 sierpnia 2017 o 17:48

@Day_Becomes_Night: Czy ktoś tu w ogóle czyta ze zrozumieniem? Od razu założyliśmy, że szukamy ludzi bez doświadczenia... A podwyżki są średnio co 2-3 miesiące.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
26 września 2016 o 0:50

@Iras: Ja też kiedyś pracowałam w sklepie i naprawdę sporo się o ludziach dowiedziałam. A tacy znajomi to nie znajomi tylko dno, szkoda na nich energii.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 3) | raportuj
26 września 2016 o 0:46

Wydaje mi się, że znajomi mają nieco racji. Oczywiście żadna praca nie hańbi i ważne jest by robić to co się lubi i w miejscu gdzie czujemy się pewnie, i w pewnym sensie bezpieczne, aczkolwiek taki rodzaj pracy wykonywanej przez długi okres czasu w końcu zamknie możliwość zmiany zawodu - a to na naszym rynku jest naprawdę ciężkie. Mam znajomą która ma prawie 50 lat. Zaczęła pracę w sklepie bo musiała i się tam zasiedziała. Na chwilę obecną ma naprawdę duże problemy zdrowotne i częste kucanie/schylanie się do produktów z niższej półki to dla niej tortura. Szuka innej pracy od ponad dwóch lat, ale niestety nikt starszej kobiety bez doświadczenia w pracy biurowej nie przyjmie i tak koło się zamyka, a z racji na częste zwolnienia lekarskie nie ma szans na jakikolwiek awans. Reasumując bylebyś się nie zasiedziała.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
27 kwietnia 2014 o 23:13

@wonsik: at 7. Wiesz gdyby te punkty normalnie działały to pół biedy bo by się o tym dowiedzieli. A tak nowa osoba ma do ogarnięcia 3 systemy; mnóstwo regulaminów, aneksów, "historię" ofertową i ich szkolenie trwa 4 albo 5 dni. My na to mamy dużo więcej czasu, więc nie ma sensu ich wysyłać do punktu. A co do 6 i tak celem ustalenia wizyty monterów zapraszam do punktu z dekoderem, celem sprawdzenia go.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
8 października 2013 o 20:58

Chwytaj za telefon i na policje, i do sanepidu dzwon - tak, tego typu osrodki sa "znormalizowane" (a przynajmniej powinny byc) ustawa o higienie komunalnej, i to wlasnie sanepid kontroluje to. Warto zglosic to do biura bezposrednio burmistrza gminy (?) tudziez odpowiedniego szczebla wladzy, gdyz oni rowniez daja i zabieraja zgody na prowadzenie tego typu jednostek.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
2 września 2013 o 11:42

YYYaczej moyyyda by mu się nie zamykała :D

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
2 września 2013 o 11:39

A czy Michaś lubi styyyogonowa czy woli kyyyewetki i tyyyuskawki? :D

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
23 czerwca 2013 o 1:57

Ja ślubu w planach nie mam, nawet jakoś tak narzeczonego brak. I też słyszę ciągle: a kiedy będziesz mieć dzieci?

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
21 czerwca 2013 o 12:27

Napisz skargę do dyrekcji sklepu, po kilku wywalą tę kierowniczkę...

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 8) | raportuj
21 czerwca 2013 o 12:23

No nie wiem, wolę patrzeć jak kobieta wyjmuje buteleczkę w miejscu publicznym i nią karmi dziecko niż wywala ogromnego paskudnego cyca na wierzch i "dusi" nim dzieciaka... W domu, czy na jakimś tam terenie prywatnym nic mi do tego, ale z jakiej paki mam to oglądać gdy np jestem w centrum handlowym...

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 14) | raportuj
21 czerwca 2013 o 11:57

No i co? Myślisz że kogos to obchodzi że łamie prawo? Wiesz co usłyszy? Nie pasuje Ci coś? To sobie znajdź pracę gdzie indziej, na Twoje miejsce mamy z 50 chętnych jak nie więcej...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
13 czerwca 2013 o 13:16

Jak pracowała nawet za marną kasę znaczy że nie jest w az tak tragicznej sytuacji by żebrać...

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 17) | raportuj
12 czerwca 2013 o 16:14

Pięknie :D A teraz do nauki marsz!!! ;)

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
12 czerwca 2013 o 15:51

No widocznie w jakimś stopniu mogą wywołać problem skoro jest taki zakaz. A pasy? No cóż trzymają twój tyłek na siedzeniu i np w czasie wpadnięcia w dziurę powietrzną (takie coś przez co samolot spada kilka-kilkanaście metrów niżej) nie walniesz głową w schowek z całym impetem...

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
12 czerwca 2013 o 15:48

Ja zaliczyłam kilka lotów jako dzieciak pod opieką stewardes (tak jest taka możliwość, tylko trzeba mieć więcej kasy niż na normalny lot...). Zapomniałeś o jednej kategorii: wiedzący lepiej. I o ich wspaniałych wywodach na temat co obsługa samolotu akurat robi źle - za późno klapy schowali/wypuścili (i na pewno przez to zginiemy wszyscy), po co to zapalone światełko informujące o tym, aby zapiąć pasy - przecież nic nam nie grozi i udowodnię chodząc po pokładzie; pod złym kątem schodzimy do lądowania, na pewno zginiemy. Jeszcze jak się jest dzieckiem i lecisz z młodszym rodzeństwem to o histerie po takich komentarzach nie trudno...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
12 czerwca 2013 o 13:24

Hej, pracuję od jakiegoś czasu w sklepie. Duży, ogólnospożywczy etc. Powiem Ci jedno klient kulturalny, przyzwoity i inteligentny w sklepie zdarza się może raz na 20 osób... Niestety coraz więcej ludzi durnieje tuż po przekroczeniu progu sklepu. Nie wiem od czego to zależy, a szkoda że tak się dzieje...

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
22 maja 2013 o 20:03

Popieram! Kawa na ławę i jedziesz: nie akceptujecie (do tego nikogo nie da się zmusić) macie dwie opcje: kończycie z uwagami, docinkami i wszystkim co dotyczy Twojej partnerki albo arrivederci. Zawsze rodzinkę można trochę ukierunkować w zachowaniu.

Komentarz poniżej poziomu pokaż

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1023 24 następna »