Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

b_b

Zamieszcza historie od: 11 września 2012 - 21:48
Ostatnio: 7 stycznia 2018 - 6:18
  • Historii na głównej: 17 z 45
  • Punktów za historie: 10026
  • Komentarzy: 524
  • Punktów za komentarze: 3632
 
[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
9 grudnia 2012 o 17:28

To nie mogły być przedszkolaki, bo na tak małe dzieci musi być jedna opiekunka na każdą 5-kę, ale zerówka- szkolna już tak i owszem. Zupełnie nie potrzebnie przerzucono te małe dzieciaki do szkół, bo jednak te nauczycielki z wczesnoszkolnego nie zwracają takiej uwagi jak my w przedszkolu. Co do MPK-ów. Bardzo mnie to denerwuje, że zamiast wynająć autobus (w Krk jest to taki sam koszt, jak kilkunastu biletów), to szkoły jeżdżą MPK-mi. Nie tylko jest to kwestia bezpieczeństwa, ale też wyrozumiałości dla innych współpasażerów. Kilka razy zdarzyło mi się, że dwa autobusy pod rząd jechały zapełnione młodzieżą tak ,że igły nie wciśnie. Trzeci również- ludźmi, którzy nie dali rady wsiąść. Rezultat - godzina spóźnienia...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
7 grudnia 2012 o 10:56

Cocinus, to nie był przytyk ani do ciebie ani kolegi. Mi też wiele razy pieszy zalazł za skórę. W dzisiejszych czasach dużo osób wyłącza myślenie i chodzą tacy otępiali jak na prochach, sami pchając się pod koła. (co oczywiście nie oznacza, że tak było w tym przypadku)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
30 listopada 2012 o 21:23

Zawsze trzeba dzwonić po 20. Gorzej jest z info n-ki. Idioci wymyślili opłatę za połączenie, a nie za czas trwania...

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 6) | raportuj
17 listopada 2012 o 23:24

To nie generalizuj!! W każdym zawodzie znajdą się partacze i ignoranci. Konkretna nauczycielka nie zawsze jest dupkiem bo jest nauczycielem, tylko jest takim typem człowieka.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
17 listopada 2012 o 23:12

Miałam podobnie. Moja mama pracuje w szkole. Zawsze po wygraniu jakiejś olimpiady/ konkursu, turnieju część rówieśników, a także o dziwo część nauczycieli dawała mi do zrozumienia, że to mama mi załatwiała, pomagała, maturę miałam wcześniej w domu itp... Wiem, że jest wiele przypadków przekrętów i faworyzowania, ale nie oceniajcie pochopnie, bo to jest na prawdę krzywdzące... dla tych uczciwych

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
16 listopada 2012 o 13:58

Uwierzyli i Ty droga autorko tak samo dałabyś się w to wkręcić, ot akurat przypadek sprawił, że byliście parę dni wcześniej w sklepie.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
29 października 2012 o 20:49

Zgadzam się, cukrzyk nigdy nie napisałby, że pomimo wzięcia insuliny, cukier mu spadł.... Poza tym, pierwszy krok to zastrzyk z glukozy, a nie cukierek...!

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 5) | raportuj
24 października 2012 o 21:50

Wiecie, czego ja nie rozumiem? Dzieci wyjeżdżają do miast, bogacą się i walczą o prawa zwierzaczków, a biedych/ schorowanych rodziców mają głęboko w d****. Ojojoj ! łańcuch.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
19 października 2012 o 14:27

Ludzie mają wy*ane na to, czy ich zaleje, czy się spali... państwo da zapomogę, ubezpieczenie zapłaci. Często się okazuje, że ubezpieczenie nie obejmuje niektórych rzeczy, ale ja osobiście znam ludzi, którzy specjalnie topili komputery, plazmy i inne sprzęty gosp domowego, żeby kupić sobie nowe z odszkodowania. Jak ludzie czasami potrafią mieć nas*ane we łbach..

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
5 października 2012 o 11:12

Triss ma rację. Nie chodzi tu oczywiście o obrażanie autorki, czy coś podobnego. Większość ludzi by się dużo gorzej zachowała, tylko o to, że do CC potrzebni są ludzie którzy potrafią 100 razy z takim samym spokojem wytłumaczyć klientowi, że cukier jest słodki, a sól słona. Na prawdę ciężko jest ludziom bardziej -nazwijmy to- rozgarniętym życiowo zniżać się do poziomu przedszkolaka. :)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
2 października 2012 o 16:29

Pawello, Ty na prawdę jeździsz pociągami? Jeżeli sam rezygnujesz z jakiegoś powodu to masz 10% potrącane, jeżeli zły bilet jest winą PKP to nie potrącają Ci nic. Poza tym dopłata za zakup w pociągu (jeżeli masz możliwość kupienia w kasie) to 5zł.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
2 października 2012 o 16:08

Dlaczego? Ja sobie bardzo chwalę...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
30 września 2012 o 17:46

Zachowałam sobie kopię tego paragonu, ale masz rację to była głupota. W międzyczasie odszukałam sobie w góglu tę mieścinkę i okazało się że to jakieś 30 km ode mnie. Chyba złożę im wizytę...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
30 września 2012 o 17:18

Dlatego zawsze trzeba 2 - 3 wizyty do przodu ustalać, zwłaszcza jak terminy są na za kilka-kilkanaście miesięcy. Niestety...

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
29 września 2012 o 16:51

Ojj ja też za czasów akademikowych miałam takie sytuacje. To był między innymi powód mojej wyprowadzki. Kobiety trochę inaczej reagują na takie reality show. 99% moich kolegów ze studiów z chęcią by popatrzyło/dołączyło się. Mnie to niestety obrzydzało...

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
29 września 2012 o 15:23

Z ciekawości odsłuchałam sobie przebój... i z przykrością stwierdzam, że jest to w 99% opowieść o mojej współlokatorce, 1%- to wiek, bo ma już 75 lat. ehh... to materiał na kilka osobnych opowieści...

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
29 września 2012 o 14:52

Ja mam bardzo dobre układy z kurierami. Może jakieś wyjątkowe szczęście? Wszystkie firmy dpd, dhl, ups itp. zawsze przesyłka jest na czas, a jak nie ma akurat nikogo w domu, to jest tel. kiedy mogę podjechać, bo nie zastałem nikogo. Kilka razy nawet się zdarzyło, że mówię kurierowi, że jestem teraz u dziadków, pod takim i takim adresem, kilka przecznic dalej i jeżeli będzie w pobliżu to niech przyjedzie. No i przyjeżdżał. Duży problem mam natomiast z pocztą. Ostatnio zamówione dyplomy(20szt) formatu A4 w dużej bąbelkowej kopercie ktoś po prostu zgiął na pół. Wcześniej zamawiane drzewko (wycinane z arkusza blachy) również w bąblowej folii i dużej kopercie powyginał tak ,że poodpadały z niego wszystkie liście. Ręce opadają...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
26 września 2012 o 9:34

Postaw się na miejscu wynajmującej? Jaką gwarancję miała, że się nie rozmyślisz i ona zostanie z ręką w nocniku? Skoro nie pofatygowałaś się, żeby obejrzeć mieszkanie i podpisać umowę, to równie dobrze mogłaś się więcej nie pojawić. Wolała wybrać pewniaka i to jest całkiem normalne. Btw, skoro dogadałyście się telefonicznie, to jaki problem umowę pocztą przesłać?

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
14 września 2012 o 22:04

Zawsze tak było i będzie. Dyrektorzy otrzymują tak mało pieniędzy że starcza ledwo na wypłaty i opłaty. Zawsze przychylniej patrzą na dzieci bogatych, bo rodzice będą sponsorować. Rocznie na grupę przedszkolanka ma u nas do dyspozycji 200 zł tzw komitetu i 150 zł na zabawki(10 ryz papieru??- a gdzie reszta?). Biorąc pod uwagę jak dzieci niszczą i zużywają to są śmieszne kwoty.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
13 września 2012 o 22:58

magnetia, to powiedz mi, co w takim przypadku miałam zrobić? wyrecytować swoje prawa pracownikowi info, czy poprosić kierownika? Każdy by mnie wyśmiał.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
13 września 2012 o 22:56

Na szczęście nie. Ale strachu się najadłam- pół pracy mgr i wszystkie notatki by się poszły :)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
13 września 2012 o 22:50

Ja nie napisałam, że zniszczyła(popaliła) kompy. Po prostu je wyłączyła. A tak całkiem ściśle to ten pierdutnik- nadajnik, o myszka bezprzewodowa.

« poprzednia 1 212 13 14 15 16 17 18 19 20 21 następna »