Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

bizarrotron

Zamieszcza historie od: 3 stycznia 2013 - 13:12
Ostatnio: 25 września 2016 - 11:53
  • Historii na głównej: 2 z 5
  • Punktów za historie: 2107
  • Komentarzy: 86
  • Punktów za komentarze: 563
 
[historia]
Ocena: -5 (Głosów: 5) | raportuj
27 grudnia 2014 o 23:34

@Aptekara85: Chyba lepiej dać sobie spokój- teraz juz pewnie ta sama grupka będzie Cie minusować dla samej zasady. Nie ma co kopać się z koniem- mnie skrytykował w tym wątku użytkownik który zrobił błąd ortograficzny (równocześnie gardłując jak to wspaniale że banda trolli tego się w historiach przede wszystkim czepia)- tak Rammaq, do ciebie mowię, oraz idiota (lub idiotką- nie chce mi się sprawdzać) która nie widzi spacji po kropkach, a jednak się o ich brak pluje. A jaka reakcja? Minusy dla moich wypowiedzi, a wspomniani melepeci są bohaterami tłumu. Szkoda życia na szachy z gołębiem.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2014 o 23:34

Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 8) | raportuj
20 grudnia 2014 o 21:22

Hmm- różnie można do tego podchodzić. Moja osiemnastka, kilkanaście lat temu, była spora, bo było na niej ok 200 osób, ale urządzałem ją razem z dwójką znajomych i kryterium było dość przejrzyste: praktycznie cały rocznik z ogólniaka (ja i kolega wspólnie znaliśmy właściwie wszystkich), plus ekipa trzeciej koleżanki i goście zaproszeni 'indywidualnie'. Z tym że pomysły takie jak catering nikomu do głowy nie przyszły- wynajęliśmy klub, na stołach stały chipsy, paluszki itp. a cała reszta była we własnym zakresie; powiedziałbym wręcz że to solenizantom alkohol stawiano. W tamtym sezonie bylem na kilku takich imprezach- tak się po prostu wtedy robiło.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 grudnia 2014 o 21:22

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
14 grudnia 2014 o 16:55

@zmywarkaBosch: Żartem jest że na temat historii najwięcej do powiedzenia ma trollujący snob który chwali się że jej nie przeczytał, na dodatek nigdy sam żadnej historii nie zamieścił. Myślę że popełniłeś błąd- patrząc na twoja aktywność na tej stronie to zapewne do końca tekstu doszedłbyś jeszcze ze dwa razy gdybyś znalazł jakiś inny błąd. Interesujące że najbardziej piekielni na tej stronie często są sami użytkownicy.

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 14) | raportuj
14 grudnia 2014 o 9:37

@zmywarkaBosch: To przykre. Jeżeli za długie to może spróbuj przeczytać w kilku turach...

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
12 grudnia 2014 o 21:04

@PiekielnaBiznesmenka: Brzmisz jak po wypraniu- tego typu teksty słyszałem juz od kilku osób które po szkoleniu uwierzyły że świat stoi otworem akurat przed nimi, bo są na nim jedynymi sprytnymi i zaradnymi. Ostatnia znana mi osoba która wkręcała innych w MLM regularnie przyjmuje wizyty od wierzycieli i komornika- a równocześnie w rozmowie zachowuje się jak biznesmen z milionami na koncie. Jakoś tego nie kupuję. P.S. Ortografia do poprawki

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
30 listopada 2014 o 10:13

@margol86: wkŁuwał dziewczyno, wkŁuwał, na miłośc boską !

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
29 listopada 2014 o 23:41

Au- ortografia... Au- interpunkcja... Au- stylistyka... Au- jasnowidzenie co do przyczyn płaczu dziecka. Jeden minus zamiast czterech.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
19 listopada 2014 o 20:33

Po prostu dzwonisz na policję- jedna interwencja i jest cicho. A jak nie jest to dzwonisz drugi raz i jest mandat. Nie przyjmą to sprawa w sądzie grodzkim. Powtarzane do skutku. Nie ma co negocjować- tak chamstwa nie wychowasz.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
16 listopada 2014 o 20:27

@janhalb: założe się że jeszcze po całej tej akcji Podła Lewaczka od razu złapała stopa na środku pustkowia, obok zdemolowanego samochodu. A może biegiem udała się do Grudziądza? ;-) Ciekawi mnie co kieruje ludźmi wymyślającymi takie historie- juz kilka razy widziałem oczyma wyobraźni jakąś grupkę która prowadzi między sobą grę pod tytułem 'najgłupsza historia bez oskarżenia o zmyślanie' ;-) Ta tutaj wyglada na ksiązkowy przykład.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 7) | raportuj
15 listopada 2014 o 0:55

@Fomalhaut: Faktem jest że nie rozumiem co kieruje organizatorami Masy Krytycznej aby robic ja w piatek po południu. Gdyby w moim mieście tak było to pewnie sam bym na trasie rozrzucił pinezki. Niemniej w moim mieście masy są w soboty, i nie co miesiąc a kilka razy w roku. Ludzie przyjeżdżają, dobrze się bawią i utrudnień w ruchu nie widać. A takie uogólnienia jak przedstawiono w tym wątku są szkodliwe i głupie- codziennie jadąc samochodem widzę co najmniej dwóch kierowców którzy jada jak idioci i dopuszczaja się przewinień większych niz to co zostało tutaj wspomniane. A mimo to nie drę łacha na kierowców jako grupę- dlatego ode mnie minus.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
31 października 2014 o 23:28

@PooH77: Bez moich datków też (choć nie do końca, bo z moich podatków idzie kasa na fundusz kościelny czy etaty dla katechetów). Takie historie, owszem, szokują ale bardziej szokuje mnie ze przy ich ilości nadal katolibowie trzymają się tak mocno. No ale jakaś część społeczeństwa ma wbudowane posłuszeństwo wobec księdza- nawet jesli przy wódce pomstują na 'sukienkowych pedofilów' to jak przyjdzie co do czego to pierwsi krzykną 'ale jak to- bez kościelnego?' czy 'kiedy chrzciny?'. Jeszcze wiele lat do normalności...

[historia]
Ocena: 18 (Głosów: 26) | raportuj
31 października 2014 o 20:23

@PooH77: Nie- najgorsze jest to że mimo takiego zachowania idę o zakład że taca się będzie zgadzać, podczas kolędy 99% owieczek/baranów przywita księdza z uśmiechem na ustach i kopertą w ręku, a 99% świeżo upieczonych rodziców nawet do głowy nie przyjdzie aby nie ochrzcić dzieci- choćby ceremonię miał przeprowadzać ten sam 'brudny penis'. Bydle tradycyjnie trolluje, ale tu akurat ma rację- tak długo jak ludzie będą wobec arogancji kościoła pokornie spuszczać uszy po sobie, tak długo ksiądz z ambony będzie mógł powiedzieć cokolwiek.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
21 października 2014 o 23:14

@kasiunda: wbrew pozorom istnieje- tez miałem wątpliwości, ale po wklepaniu w wyszukiwarkę 'arabski dla przedszkolaków' mam już tylko poczucie że świat jest dziwny...

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 14) | raportuj
17 września 2014 o 23:31

Przedziwne- wynika z tego co piszesz że każdy może zapisać się na praktycznie dowolną liczbę przedmiotów. Myślałem że każdy cywilizowany uniwerek po prostu daje każdemu studentowi odpowiednią ilość żetonów w USOS i nie ma w zasadzie możliwości zapisać się na więcej przedmiotów niż się potrzebuje. Patologiczna sytuacja...

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 33) | raportuj
29 sierpnia 2014 o 23:22

Osobiście zaczynam mieć wrażenie że jak zobaczę jeszcze jednego 'bohatera' który dla jaj polewa się wodą pod prysznicem we własnym mieszkaniu to się porzygam. Piękna akcja, ale debile potrafią wszystko spłycić, myśląc że to kolejna odsłona popularnego wśród gimbazy wyzwania w 'zerowanie' piwa.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 21) | raportuj
29 sierpnia 2014 o 23:18

Nie ma co pompować toruńsko-bydgoskich animozji- może po prostu kasjerka miała zły dzień? Co nie zmienia faktu, że zachowała się piekielnie.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
27 sierpnia 2014 o 0:15

Wszystko zależy czy jest to placówka publiczna czy prywatna. Jeśli prywatna to z cała pewnością personel dostał od szefostwa przyzwolenie aby właśnie tak się zachowywać. W takim przypadku można ich tylko nagrać, iść do mediów (lub rodzin tych staruszków, ale podejrzewam że ta druga opcja wiele nie przyniesie) i liczyć że ten przybytek po prostu zamkną. W przypadku placówki publicznej istnieje większa szansa że takim nagraniem przejąłby się jej zwierzchnik (ewentualnie postraszony mediami). W każdym układzie, sytuacja bardzo trudna a szanse na zmianę sytuacji niewielkie.

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 22) | raportuj
27 sierpnia 2014 o 0:08

@sportowiec: a to wiele zmienia? 1% wartości? Jaki element swojego majątku sprzedałbyś za 1% jego wartości? Jak dla mnie nadal oznacza że chcesz kogoś wykolegować- w tym wypadku starszą kobietę która nie ma mądrzejszego od niej opiekuna, a przy tym jest na tyle zdesperowana żeby za cenę bycia oszukaną móc się wykąpać. Sorry- synek jest szują, bo nie dba o matkę, ale przy tym nie na tyle głupią żeby wiedzieć że kiedyś ten kawałek ziemi, razem z resztą działki odziedziczy. Ale co najmniej tak samo piekielny jest cwaniaczek który chce ją pozbawić części majątku żeby sobie grilla z altanką postawić.

[historia]
Ocena: 22 (Głosów: 28) | raportuj
26 sierpnia 2014 o 20:39

Wygląda raczej jakbyś chciał wykorzystać ciężką sytuację tej kobiety. Kto przychodzi do kogoś z propozycja 'odkupienia ziemi za symboliczna złotówkę' ? Co najmniej bezczelność.

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 21) | raportuj
20 sierpnia 2014 o 22:58

Zakładając dla potrzeb tej dyskusji że historia jest prawdziwa, to nie do uwierzenia jest ze przez cały ten czas dziewczyna stawia się w roli ofiary. Stalking to popularny temat ostatnio, więc nawet jeśli jakiś policjant zniechęcałby ofiarę do złożenia skargi, to przy odrobinie siły przebicia można to jednak zrobić. Zainteresowanie lokalnej gazety tez pewnie nie pozostałoby bez echa. No i wreszcie- czy ona ma jakichś znajomych, przyjaciół, którzy pomoga jej bardziej niz zamieszczając historię na piekielnych? Chyba każdy prawdziwy kolega/przyjaciel zdecydowałby się choc raz pójść z nią i pogadać z ta szują w miejscu publicznym, lub znaleźć ludzi którzy to zrobią, tylko bardziej, podobnie koleżanki/przyjaciółki, które też pewnie jakichs mężczyzn musza znać. Kupić dziewczynie gaz- wystarczy z zaskoczenia psiknąć a koleś zaliczy niespodziankę, albo paralizator- ten jest praktycznie niespodziewany, a działa cuda. Generalnie, o ile ta historia jest prawdziwa (bo wysyłanie płatków róż z żyletkami jedzie dla mnie melodramatem), to doradziłbym autorce historii żeby nie wierzyła że od zamieszczenia historii na piekielnych coś się zmieni- uruchomić policję, nawet kosztem upierdliwości, zapewnić koleżance ochronę i przede wszystkim nie stawiać się automatycznie w pozycji ofiary. A do tego na chwilę zrezygnować z komórki (lub podawać numer tylko naprawdę zaufanym osobom) czy facebook'a, lub, jak wspomniano powyżej, automatycznie blokować numery po każdym głuchym telefonie czy niepokojącej wiadomości.

Komentarz poniżej poziomu pokaż

« poprzednia 1 2 3 4 następna »