daszek

Nie nie, ja się nie rzucam i nie mam do ciebie pretensji. Po prostu wyraziłem swoją opinię w tym temacie. A jako że ty zadałaś takie a nie inne pytanie, to padło na odpowiedź do twojego komentarza :) Poza tym, naprawdę nie widzę gdzie wynika z tej historii że autorka była gotowa wrócić później aby dopłacić to co pan przelał.

Niby z jakiej racji ? Tankowałaś kiedyś samochód ? Trzeba być niezwykle "zagapionym" by przelać wachy za 47 zł. A nawet jeśli faktycznie się zagapił, to popełniając błędy należy się liczyć z konsekwencjami. C'est la vie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 stycznia 2012 o 15:16

W SSJ2 mieli wszyscy wyładowania.

Burn !

True that. Poza tym (od razu zaznaczę że to pytanie, gdyż najzwyczajniej w świecie, nie znam się), czy kierowca ma prawo zatrzymać autobus i sprawdzać bilety ?

Zdanie: "Jestem palaczem już od dłuższego czasu i myślałem, że już nic mnie nie zdziwi jeśli o ogień chodzi." brzmi mniej więcej jak: "Mam królika już od dłuższego czasu i myślałem, że już nic mnie nie zdziwi jeśli o trawę chodzi"...

Tak jak sens męczarni u fryzjerki zrozumieć potrafi tylko kobieta, tak sens tej historii zrozumieć potrafisz chyba tylko ty...

Kiedy to było ? Bo jeśli +/- miesiąc wstecz, to muszę się nie zgodzić. "Ogólnowarszawska" awaria Vectry była, czego doświadczyłem ja i wszyscy (!) znajomi posiadający internet od V. Raczej za duży zbieg okoliczności żeby to był przypadek.

Historie zacne, interpunkcji nie stwierdzono. Będą przecinki - będzie +

Lol. Jest takie powiedzenie że warszawiacy źle jeżdżą ?

Ile wy mieliście przy obu tych historiach lat ? Ja przepraszam ale w takiej sytuacji wybuchłbym po prostu śmiechem ! Znieważenie przez pracownika policji czy ochrony to może nie poważny zarzut ale jak najbardziej realny ! Nie można się dać komuś zastraszyć bo ma na sobie mundur. Oczywiście i tak dałem "mocne" bo to wciąż dobra historia, ale proszę, nie zachowujcie się jak za przeproszeniem - cipy.

Skłamałbym mówiąc że za czasów RTL7 nie chciałem skoczyć w SSJ :P Ale nawet wtedy chyba nie skusiłbym się na zrealizowanie tego marzenia u fryzjera :) (Swoją drogą, tylko w Polsce puszczane było japońskie anime, z francuskim dubbingiem, polskim lektorem, na niemieckim kanale. Pure awesome :))

Trzeba było wyjąć finkę, rozpruć kanapę i stwierdzić że twój perski kot jest na takie świństwa uczulony. Spoksik, ja też lubię sprowadzać "istoty wyższe" na planetę ziemia :)

Łada 2107 - otwierana i odpalana patyczkiem od lodów (true story...)

Nieeeeee... co wy mówicie. SM spełnia bardzo ważną rolę w naszym życiu. Zaraz wpadnie Sihaja i Berlinka i dostaniecie po uszach ! Bo straż miejska nas broni ! PS. Straż miejska to najbardziej pasożytniczy odłam służby publicznej w Polsce (może zaraz po ZUSie). Nie wnoszą do porządku i prawa w naszym kraju, ABSOLUTNIE NIC. Jedynym celem tej instytucji jest dołożenie jak największej ilości pieniędzy do skarbu miasta/gminy. Nie jest to praca jak każda. Jest to praca dla ludzi których do policji przyjąć po prostu nie chciano. Tak jest prawda. Jeśli ktoś poda mi choć jeden powód, dla którego ktokolwiek miałby chcieć pracować w SM zamiast w policji, zwracam honor.

A to nie było za kadencji Boskiego Romana przypadkiem ? Bo to by trochę tłumaczyło przepychanie z zagrożeniami. Poza tym, dyrektorzy naszych cudownych placówek wychodzą z założenia że szybciej/łatwiej jest takiego głąba przepchnąć przez te 3 klasy (a może w technikum są 4 klasy ? Nie wiem szczerze powiedziawszy), niż wywalić go dyscyplinarnie (kupa roboty papierkowej) bądź, broń boże, wyedukować. Opisywana przez ciebie opcja z kartkówkami jest karykaturalna, ale uwierz że twoja szkoła nie jest wyjątkiem. To jest norma i to bardzo smutna. A podpaść belfrowi można na wieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeele sposobów. Osobiście np. moja kochana nauczycielka matematyki (100 lat temu w LO), postanowiła wystosować wobec mnie 3 letnią vendette. Powodem było to, że będąc na wyjeździe integracyjnym nad morzem i przechadzając się po lesie, natrafiłem na ową panią oddającą się potrzebom fizjologi... sikającą. Baba się oburzyła i postanowiła uprzykrzać mi życie przez następne 3 lata.

Ciekawy przypadek historii na tyle dobrej, że nawet "proszę o wyrozumiałość" nie przeszkodziło w zebraniu przyzwoitej liczby plusów. Co do małej dyskusji o Vervie, shgetsu ma rację ale w sumie połowiczną. Jak najbardziej na vervie samochód mniej spala, ALE przy faktycznej eko-jeździe z głową (co nie jest tak łatwe jakby się wydawało). Więc żeby faktycznie wyszło na to samo, trzeba się przy tym troszkę napracować ;)

Dobra mistrzu, nie ciskaj się bo nie masz racji. Metodą bolesną wiesz już że Piekielni nie tolerują słynnego "proszę o wyrozumiałość". Lekcje polskiego są darmowe więc też nie miej pretensji :) Co do samej historii to jak najbardziej, miałeś pierwszeństwo. Ale reakcja już w sumie nie ciekawa. Dziad zasłużył na pełną moc karmy, ale nie wydaje mi się że musiałeś mu od razu uszkadzać pornoleza. Tak czy inaczej w historii nie byłeś ani biały, ani czarny. Powiedzmy że szary. Od głosu się wstrzymałem bo część historii popieram, z inną częścią się nie zgadzam. Ciach.

5 rano. Chłopcze, czy ty nie masz życia ? Niezależnie jaki to byłby samochód, alarm nie jest zabezpieczeniem nie do przejścia. Sam wielokrotnie alarm wyłączałem, kiedy zaczynał mi wyć kilka razy dziennie bo ktoś z wysoko litrażowym silnikiem, albo zje%^nym tłumikiem przejechał obok. A tak się składa że merole słyną z kiepskiej regulacji czujnika.

Meh, selekcja naturalna.

My thoughts exactly

Trochę odkopuję ale temat jest tak interesujący że warto się jeszcze udzielić. @absztyfikanci: Ludzkość od zawsze i na zawsze będą dzieliły różnice. Taka jest nasza natura. Może jesteś młody/młoda i wciąż wierzysz że świat można zmienić, a ludzie wcale nie muszą być takimi świniami, no bo przecież ty jesteś taki/a dobry/a. I spoko, trzymaj się tego bo to bardzo ładna idea. Ale bardzo naiwna. I życie zweryfikuje ci te poglądy w bardzo bolesny sposób. Od lat niezliczonych ludzkość boryka się z różnicami religijnymi (bo odsetek przejawów nienawiści na tle rasowym, jest teraz niczym w porównaniu do tego co potrafią fanatycy religijni). Nawet jeśli w końcu uda nam się dojść w tym temacie do porozumienia (co moim zdaniem jest czystą fikcją - albo jedna religia, albo żadna), to zawsze, ale to ZAWSZE znajdziemy sobie powód do nietolerancji wobec siebie. I uwierz mi, że istnieją o wiele gorsze przejawy "rasizmu" niż głupkowate żarty o murzynach, żydach, żółtych, cyganach i komu jeszcze tam ktoś żywi urazę. Ergo - nie ma co spinać dupy o coś co krzywdy nie robi.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2011 o 11:23

Nie sądzę. 3 lata różnicy dla ludzi starszej daty, to nic zdrożnego. Bardziej mnie interesuje czy to było technikum, czy zawodówka ? Oraz to, czy byłeś takim biednym, niewinnym żuczkiem do którego przyczepiła się zła nauczycielka ? Nie ma tak dobrze, przeskrobałeś coś konkretnie ziomuś i zapewne za to miałeś z psorką kosę. Co oczywiście nie zmienia faktu że nadgorliwa mamusia informacje powinna weryfikować, przed podejmowaniem takich środków. Enyłej, wybrnąłeś obronną ręką, a to w dzisiejszych czasach najważniejsze. Cheers.