Profil użytkownika
jo73
Zamieszcza historie od: | 27 kwietnia 2015 - 17:35 |
Ostatnio: | 28 grudnia 2021 - 20:02 |
- Historii na głównej: 1 z 1
- Punktów za historie: 121
- Komentarzy: 144
- Punktów za komentarze: 1212
« poprzednia 1 2 3 4 5 6 następna »
@nursetka: Od razu. Przy okazji wyborów takie awantury i siłowania, kto jest bardziej Polakiem. No to dla mnie ten, który zna język polski. :) PS. Też miałam ciekawsze zajęcia, ale postanowiłam być złośliwie propolska.
Nie odpuszczaj.
@JanMariaWyborow: I Ty to piszesz serio? Masz 10 lat? Polska edukacja umarła. Zagraniczna edukacja dotycząca Polski umarła.
@Ohboy: "Decydowanie o tym, co się dzieje w innym kraju, za ludzi, którzy tam mieszkają, jest słabe.". Czyli nagle postanowiłaś pozbawić masy Polaków na kontraktach obywatelstwa i prawa głosów. Oraz dałaś prawo głosowania masie obcokrajowców mieszkających w Polsce. To już wiem o Tobie bardzo dużo.
@Balbina: starajedza liczy na gównoburzę :) żeby porozmawiać z kimkolwiek. To prawie wzruszające :)
@JanMariaWyborow: Nie wiem, jak tygodniowy pobyt (1:52) miałby cokolwiek udowadniać. Że nagle w ciągu tych 7 dni dopadnie kogoś ta rzeczywistość? A jeśli ciągle nie można było dolecieć do Polski (Lot to w tej chwili scam, inne linie niepewne, nawet w Europie bez dojazdu samochodem trudno, a wiem, co mówię, szukałam przez 2 tygodnie), to już nagle nie jestem Polką????? Masz 12 lat?
@Xintlaer: Uroczy idealizm. Teoretycznie każdy odprowadza podatki, jeśli kupi cokolwiek w Polsce. Kiedy zagłębisz się w szczegóły tego "odprowadzania podatków" wyjdzie na to, że musisz napisać 30 tomową księgę. Witamy w Polsce.
Nie ma obowiązku głosowania. I kto uważa, że nie śledzi spraw w Polsce i nie zamierza tu wracać, niech nie głosuje. Z czystej przyzwoitości. Ale masa ludzi jedzie zarobić/podnieść kwalifikacje i jednak wraca. I chcecie im zabronić budowania ich przyszłości? I ci, którzy mieszkają w Polsce. A jak się zmieni wasza sytuacja i wyjedziecie. Czemu teraz decydujecie o przyszłości tych, którzy nie wyjadą? Itp, itd. Dopóki ktoś ma polskie obywatelstwo-ma prawo decydować.
@Ohboy: Widzę, że ty zupełnie nie rozumiesz jak działa sektor usług. I do tego jesteś bucem, skoro ludzi elastycznych i zabiegających o klientów nazywasz debilami i desperatami. I najwyraźniej nie rozumiesz, że Klienci fryzjerów też pracują na swoje utrzymanie.
@Ohboy: Nie, nie u każdego. Moja fryzjerka ma zmienne terminy przyjęć. Trzeba dzwonić i się umawiać. Nie może, to nie może, ja nie strzelam focha, ona nie jest niemiła. I jest elastyczna. Odmawianie w dnu wizyty się zdarza-ludzie chorują, mają wypadki. Ty sobie kpisz chyba. Jak fryzjerka zachoruje w dniu mojej wizyty-mam jej kazać płacić za mój zmarnowany czas?
@starajedza: Nie no, aż się wtrącę. Masz poziom odpowiedzi adekwatny do pseudonimu. A poziom zrozumienia, co napisała autorka, jak dziecko uczące się czytać. Autorka powiedziała, jakie terminy jej pasują. Jeśli fryzjerka nie może-mówi, że nie może i kończy temat, zamiast uporczywie proponować niepasujące terminy. Dopowiadasz sobie to, czego autorka nie powiedziała, ani nie zrobiła, bo najwyraźniej masz ochotę na gównoburzę. Czasem mogłabyś tu napisać coś merytorycznego.
Od czasów, kiedy Jan Kobuszewski mówił coś Wiesławowi Michnikowskiemu feminizacja poszła zdecydowanie ZA DALEKO. Kafel(ek) jest rodzaju męskiego! No ludzie...
@hulakula: Dodam, skąd wiem. Bo chciałam oddać krew dla przyjaciółki. A mam grupę 0.
@hulakula: Dobra, napiszę to raz, mam nadzieję, że ktoś zapamięta. Tak, baba zachowała się karygodnie, ale i OWSZEM, ZABRANIAJĄ być dawcą. Są choroby, które to uniemożliwiają. Ja na przykład nie mogę-Hashimoto. Nie powinno mnie to ruszać, ale jednak ten argument: "że nikt nie zabronił" mnie denerwuje.
@Orava: Problem polega na tym, że "zasada ograniczonego zaufania", w każdym momencie, to tak naprawdę leczenie objawów, a nie przyczyn. W dzieciństwie, na drodze... I to denerwuje inteligentnych ludzi.
Madki już dawno odkryły, że najlepszą obroną jest atak. I że inteligentniejsi wolą odpuścić, niż się siłować z taką bezmyślną masą. Zycie.
@abstrakcjonizm: Po tym, jak Stuhr zaśpiewał:"Śpiewać każdy może", ludzie uznali, że i każdy może pisać. Przyznaję, że 3 razy przebijałam się przez zdanie: "Kilka razy dzwonił kurier, za każdym razem ten sam, otwierałam mu a on wychodził.". PS. Tak, jeśli chodzi o czytanie, pisanie, matematykę i podstawy ekonomii, będzie coraz gorzej. I nawoływanie do poczytania paru książek tego nie zmieni.
Nie w temacie brutalnej seksualizacji: docinek alias przytyk jest rodzaju męskiego.
Po to są strony stworzone właśnie w takim celu, żeby kazdy mógł poczytać, że: "Główne zasady, których powinien przestrzegać właściciel podróżujący ze swoim zwierzakiem: Opiekun nie może umieszczać swego pupila na miejscu przeznaczonym do siedzenia. Zwierzę nie może być uciążliwe dla innych pasażerów. Małe zwierzęta domowe powinny być umieszczone w przystosowanym do transportu pojemniku bądź koszu. Przewożone psy nie mogą być agresywne, powinny mieć założony kaganiec i być trzymane na smyczy Właściciel zobowiązany jest do posiadania przy sobie ważnych dokumentów zaświadczających o szczepieniach weterynaryjnych zwłaszcza przeciwko wściekliźnie. Psy asystujące osobom niepełnosprawnym muszą mieć założona uprząż."
@JW3333: Jeszcze nie słyszałam, żeby dzieci na "tych zajęciach o rodzinie" uczyli wzorów skróconego mnożenia. Uczą za to właśnie takich stereotypów dotyczących zachowań kobiet i mężczyzn, o których piszesz. I dlatego ilość rozwodów rośnie.
Przestałam czytać po pierwszym zdaniu, "stolycy" i że Warszawa ma oferować wszystkim jakiś bliżej nieokreślony "poziom". Też mieszkam w Warszawie i bywam w wielu różnych miastach i wiem, że to ludzie definiują ten poziom. Autorka liczyła na to, że Prezydent Warszawy będzie nadzorował wesele? Czy że jest jakaś komisja weryfikująca IQ ludzi bawiących się na weselach w stolicy?
@Marcelinka: Pan "poprosił", Autor wykonał ;) A serio, mam ambiwalentne odczucia, bo Mama wpoiła mi szacunek dla każdego. Ale po latach doświadczeń myślę, że czasem najlepiej zwalczać buractwo buractwem. Odpowiedź, że Autor nie jest pracownikiem byłaby niemym przyzwoleniem na to, żeby pracowników traktować bez szacunku (per "ty", bez przywitania, bez "czy mogę prosić"). Z kolei uczenie dorosłej osoby, że ma traktować inną osobę z szacunkiem nie działa. Jeśli rodzice nie nauczyli, trudno nauczyć w 3 minuty. Niszczenie mienia jest słabe, jasne, ale może dla niektórych to jedyna metoda?
Znasz zapewne powiedzenia, że prawda jest jak d..pa i każdy ma swoją oraz że nieobecni nie mają racji? Jeśli nie znałaś, to już znasz i wyobraź sobie, co ludzie znający te powiedzenia myślą przy okazji czytania takich wyznań.
Do większości powyżej. Ludzie, rozumiecie pojęcie praktyk? Jeśli nie, to się po prostu zamknijcie. To weryfikacja, czy się nadajecie czy nie. Jeśli jesteście w czymś do dupy, czemu ktoś miałby za to płacić? To się nazywa KAPITALIZM.
@Marcelinka: Serio, nie zrozumiałam ani problemu ani jego rozwiazania. Ludzie - czy wy wiecie o co właściwie walczycie?